Strona 1 z 2

Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 16:15
przez salva
Kochani Szwajcarolubni. Mam prośbę o informacje dotyczące tego trudnego czasu dla dziewczynek. Moja Saleńka za 9 dni skończy 5 miesięcy, ale już zaczęłam o tym myśleć... Czy możecie mi napisać w jakim wieku Wasze Entliczynki stały się Entlicami? Ile trwała pierwsza cieczka, czy kupowaliście specjalne majtki, jeśli tak, to jakiej firmy...Czy te majtki na noc też??? I najważniejsze... Czy jakieś tabletki od bólu brzucha? Czy wyprowadzać wtedy na spacer w tych majtkach??? Czy może macie jakieś obserwacje, którymi moglibyście się podzielić z niedoświadczoną młodą "mamą" :)?
Pozdrawiamy ciepło <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 19:31
przez Ruda
Witaj Paula, całuski dla Salvy;
Nasza Uranka miała pierwszą cieczkę w listopadzie, a urodziła się w marcu. Czyli miała ok. 8 miesięcy. Nie stosowalismy żadnych majtek. Generalnie służą one głównie Panciostwu,żeby suczka nie brudziła podłóg. Natomiast kropki, które dziewczynka zostawia, nie są jakieś dramatyczne, wystarczy zetrzeć ścierką. Nie dawaliśmy jej żadnych tabletek. Generalnie pozostawiliśmy cały przebieg naturze, bez ingerencji człowieka. Okres płodny pojawia się gdzieś w 1/3 cyklu, który trwa ok. 3 tygodni. Rozpoznać cieczkę (początki) można po tym,że "pisia" rozbi się nabrzmiała i suczka często się wylizuje. Za jeden ze wskaźników rozpoczęcia okresu płodnego, uznaje się rozjaśnienie wydzieliny z czerwonej na różówą, ale to może być zawodne. Samemu można to sprawdzić także w ten sposób,że , kiedy dotykasz tyłu ( okolice ogonka) suczka sie ustawia i odstawia ogon.W okresie najbardziej "gorącym" nie wychodzilismy poza posesję i sunia była na dluższej smyczy, pod ścisłą kontrolą. Dodatkowo, istnieją spraje do kupienia, którymi spryskuje się tył suki. Niwelują one zapach: sygnał dla chłopców.
Całuski dla Suni i Panci

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 20:58
przez salva
Tyle cennych informacji w jednym poście :] Bardzo, bardzo dziękuję!!! Zaglądam czasem do Notesu Cyrusa i widziałam zdjęcia Uranki i Cyrusa. Gratuluję pięknej pary a Urankę, mam nadzieję, uda mi się kiedyś zobaczyć na żywo... W końcu, skoro dziewczynki są siostrami, to my jesteśmy rodziną:):)
Wszystkiego dobrego <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 21:34
przez Barbel
W "gorącym " okresie - tabletki chlorofilowe. W miare skutecznie zniechecaja okoliczna kawalerkę.

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 22:22
przez salva
Ooo.... to ciekawa informacja... Czy takie tabletki są bezpieczne? Czy kupuje się je u weterynarza? Czy służą tylko zmianie zapachu suni, czy to skutek uboczny jakiegoś innego, podstawowego działania tabletki?
Pozdrawiamy <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-08, 23:43
przez Olcia
Negra też dostała pierwszej cieczki jak miała 8 miesięcy. Kupiłam jej majtki - chyba chaba - ze względu na dywany w wynajmowanym mieszkaniu. Na dwór chodziła oczywiście bez, żeby móc bez problemu się wypróżnić. Tabletek żadnych nie dawałam, bo chyba nie ma po co.
Cieczka trwała 4 tygodnie, przy czym ostatni to już takie ostatki plamienia. W tym czasie nie była spuszczana ze smyczy (ewentualnie ogródku rodziców) - to chyba najpewniejszy sposób kontroli.

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 00:22
przez Barbel
salva napisał(a):Ooo.... to ciekawa informacja... Czy takie tabletki są bezpieczne? Czy kupuje się je u weterynarza? Czy służą tylko zmianie zapachu suni, czy to skutek uboczny jakiegoś innego, podstawowego działania tabletki?
Pozdrawiamy <pies>

Mam psa(y) - nie znam się ;-)
http://www.dogomania.pl/threads/12649-T ... lorofilowe
Poza tym - zapraszam do działów "ogólnych" ( tam nie tylko o bernach ;-) ) - w wątku Zdrowie trochę na ten temat
viewtopic.php?f=116&t=1061&p=136364&hilit=tabletki+chlorofilowe#p136364

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 11:52
przez salva
no to już wiem więcej:) dziękujemy za informacje <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 13:03
przez qbav
Roztwór wody z octem skutecznie zabija zapach cieczki, działa odstraszająco na kawalerów i dodatkowo działa pielęgnacyjnie na sierść

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 17:11
przez salva
A w jakich proporcjach (tak mniej więcej) ta woda z octem?
Pozdrawiamy <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 17:35
przez qbav
my stosowaliśmy jakieś 5-10% , nawilżoną ściereczka przetarliśmy sunie, i przemyliśmy podłogi w domu pies odkochał się w ciagu 5 minut ;)

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-09, 18:02
przez salva
Posłałam tę informację dalej, dziękujemy :] wypróbujemy <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-10, 03:00
przez santa
Santa pierwszą cieczkę dostała w wieku 11 miesięcy. Do tej pory trwały ok 3 tygodnie, a teraz ta ostatnia 4. Testowałam kiedyś i tabletki i spray ale w zasadzie nie widziałam specjalnej różnicy więc radzimy sobie bez tego :) Pierwsza cieczka jest najtrudniejsza, z każdą kolejna zdobywa się doświadczenie jak poruszać się na spacerach ;-)

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-10, 10:58
przez salva
Dziękujemy Martusiu <pies> Głaski dla Santy <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-10, 20:35
przez Czela
Paula nie ma scislego terminu na pierwsza cieczke. Jak juz pisali poprzednicy, najczesciej to
8 m-cy. Sa sunie, ktore dostaja pozniej, nawet po ukonczeniu 1 roku.
Gdyby jednak nie dostala do 1,5 roku, to musiala byc przebadac sunie. Napewno wszystko bedzie
dobrze i powiesz, jak to bylo fajnie, jak jaj nie bylo. :-D

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-11, 00:57
przez salva
Nikt nie pisze o tabletkach od bólu brzucha.....! Przecież skoro nas-kobiety tak bardzo boli wtedy brzuch, to one też pewnie cierpią, tylko nie mogą powiedzieć... Nie jestem w stanie wyobrazić sobie okresu bez mocnych środków przeciwbólowych... Czy nikt nie dawał swojej dziewczynce przeciwbólowych lub rozkurczowych tabletek by jej ulżyć w tym trudnym czasie??? <pies>

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-11, 01:04
przez wiki1710
Paula, wysterylizowałam swoją Nelę po 2-ej cieczce. Ani w czasie pierwszej ani drugiej nie zauważyłam u niej żadnych oznak cierpienia czy bólu ;-)
Nie wiem czy sunie przechodzą ten czas podobnie jak niektóre kobiety (niektóre, bo znaczna część jak np. ja, nie ma żadnych dolegliwości), w każdym bądź razie moje zdanie jest takie, że prawdopodobnie nic się suniom nie dzieje....Nigdy nie słyszałam o bólach w czasie cieczki <tak>
Także nie martw się na zapas....jeśli ten czas nadejdzie i coś Cię zaniepokoi w zachowaniu suni i tak pobiegniesz zapewne do weta ;-)

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2011-12-11, 02:09
przez Olcia
Paulina, ale ruja i okres to nie jest to samo.

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2012-02-08, 19:01
przez Staszka
qbav napisał(a):my stosowaliśmy jakieś 5-10% , nawilżoną ściereczka przetarliśmy sunie, i przemyliśmy podłogi w domu pies odkochał się w ciagu 5 minut ;)


Może głupie pytanie, ale szczerze zaintrygował mnie ten patent - ocet ma być jakiś konkretny (biały, czerwony, z czego)? I przetrzeć suczy tylko dupencję czy "obsprejować" całą delikwentkę? :D

Z góry dzięki!

Re: Pierwsza cieczka u Entlebuchera

PostNapisane: 2012-02-09, 11:03
przez salva
Saleńka jeszcze nie ma cieczki, ale jakiś czas temu zauważyłam delikatny łupież pokazujący się po czesaniu.(myślę, że to następstwo ogrzewania domu) Przy okazji ostatniego ważenia powiedziałam o tym Pani weterynarz a Ona doradziła, by raz dziennie przetrzeć grzbiet wodą z octem (jedna łyżka octu na szklankę wody). Ja stwierdziłam, że lepiej Saleńkę spryskać tym roztworem, przesuwając ręką pod włos, by mgiełka osiadła na odsłoniętej skórze. Skutek niemal natychmiastowy! Ani śladu łupieżu, ale ZAUWAŻYŁAM, ŻE JAK WCZEŚNIEJ INTERESOWAŁY SIĘ NIĄ PSY (NAWET BARDZO), TAK PODCZAS STOSOWANIA TYCH "ZABIEGÓW" NAWET DLA NAJBARDZIEJ NAPALONEGO STAŁA SIĘ NIEATRAKCYJNA SEKSUALNIE I NIE WSKAKUJE JUŻ NA NIĄ, TYLKO SIĘ BAWIĄ. Wnioskuję zatem, że ta metoda jest naprawdę skuteczna! <pies> <pies> <pies>