Strona 2 z 2

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 00:56
przez Barbel
Wolno spytac - z jakiej hodowli jest psiutek? Znaczy się - jak ma "na nazwisko"?

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 10:44
przez Anna Rozalska
No właśnie dobre pytanie. Z jakiej hodowli pochodzi maluch? Nie sadzę aby z hodowli forumowej hodowca wypieszczone po 9 tygodniach szczeniaczki proponował na noc zostawiać w budzie.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 13:01
przez Przemo
inprebo napisał(a):No cóż, wydaje mi się, że niktórzy mają skłonność do przesady. Rozmawiałam z hodowcą, który mnie uspokoił i utwierdził w słuszności decyzji.
Mały był z nami w domu cały dzień, trzy razy na spacerze - krótkim, wybawiony prawie zasypiał. W pomieszceniu jest 15 stopni, dostał też termofor, który o drugiej mu dogrzeję. Sam wpadł do budy, pożuł zabawki, które tam znosił cały dzień. O 6 juz będzie z nami znowu w domu, więc przez 7 godz. da sobie radę. Na temat wspomnianego schroniska raczej zmilczę. Nawet nie przyszłoby mi to głowy, a jednak niektórym przyszło.


a co mamy napisać?
a dobrze niech dziecko bedzie w budzie.
A ztym termoforem to uwazam za przasade.

Hej forumowicze czy pies moze odtego stracic swoja naturalna ochrone przed zimnem?

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 13:33
przez Busola
Ludzie, spokojnie, kobitka pyta o rade a wy od razu z tzw."pyskiem" na nią.

Widać mąż sie nie zgadza na spanie psa w domu a ona tylko szuka złotego środka.

Kochaniutka, spróbuj wpłynąć na męża jak tylko kobieta potrafi ;-)

ja swoje zdanie podtrzymuję - patrz poprzednia strona :-P
skoro w pomieszczeniu jest 10-15st (bo sie pogubiłam) to nie zamarznie, ale mogą na niego czyhać inne niebezpieczeństwa - choć szczeniak powinien mieć cieplej
Inna sprawa - buda musi być dostosowana do wielkości psa - nie sądzę że macie budę dla szczeniaka i inną na dorosłego - w zbyt dużej budzie będzie mu zimno bo sam swoim malutkim ciałkiem jej nie ogrzeje.

a swoją drogą to też mnie ciekawi skąd maluszek pochodzi :->

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 13:39
przez Przemo
Ciekaw jestem co szczeniak robi w nocy?
Czy nie piszczy?
Bo to tez ma wpływ. Na poczatku może być ok ale co potem.
No i ok opiekujcie sie nim jak najlepiej.
I uczcie go dobrych manier.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 20:36
przez inprebo
Piesek jest z hodowli Wolin Dogs. W zasadzie ma więcej niz 2 m-ce, urodził się 27 sierpnia. W nocy nie piszczy, nasłuchuję. Dzisiaj był cały dzień w domu, na spacerze, je ładnie i wyglada na zadowolonego.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-13, 20:43
przez inprebo
Co do niebezpieczeństw. W domu są kable, nie mam drzwi, zeby go zamknac. Sypialnię mam na piętrze, a nie zawsze da sie psa upilnować, zeby nie chodził po schodach- wiem z doswiadczenia. Tam, gdzie śpi kabli nie ma, wszystko co mogłoby mu zaszkodzić zostało usunięte. W domu ma swoje miejsce, ale woli leżeć koło pana.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 11:54
przez saba&mlis
Ja jeszcze znalazlam wateki na temat czy lepiej jak pies spi w domu czy w budzie
viewtopic.php?f=3&t=6183&hilit=Dlaczego+pies+w+domu%3F
viewtopic.php?f=10&t=2215&start=0&hilit=pies+w+budzie#p83784
viewtopic.php?f=9&t=2199&hilit=pies+w+budzie#p83288
jeszcze nie czytalam ale juz sie zabieram

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 12:01
przez inprebo
Tylko ja psa nie trzymam w budzie i bez nas całe dnie! Piesek śpi na swoim miejscu przez 7 godzin, potem jest w domu lub biega sobie po ogrodzie - jak tam już sobie chce. Cały dzień ma towarzystwo przynajmniej jednej osoby.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 12:46
przez Busola
inprebo a załóż maleństwu galeryjkę :-D

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 12:57
przez Przemo
mysle ze sprawa budy lub wslasnego konta zostala omuwiona.
Zastanowmy sie tylko nad ta mata i nad prawidlowym ociepleniem.
No i nad karma dla psiaka :-)

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 16:46
przez Olcia
Wątek karmowy przeniosłam do odpowiedniego tematu: viewtopic.php?p=246443#p246443

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-14, 21:00
przez Guard
Daria + Chila i Luna napisał(a):ja mam 3 suki i wszytskietrzy teraz spią na dworze, ale jako szczenięta były w domu, razem z nami:)
teraz rok temu w grudniu brałam szczeniaka bardzo odpornej rasy, alemimo to mała mieszkała z nami w domu, do momentu, gdy nie chciała już wracać!!!!!!! sama dorosła do tego by wybrać zycie na dworze ;-)

I to jest chyba najlepsza metoda.
Dodatkowo nie jest sama, tylko w towarzystwie, a to maleństwo samiusieńkie!!
Ja bym tak nie umiała zostawić na zewnątrz nawet w złotej komnacie!

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-15, 12:07
przez asia78
Przemo przesadzasz.
Moja sunia jako szczenię noce spędzała w kojcu na parterze, a my spaliśmy na piętrze. Czym to się różni od spania w oddzielonym pomieszczeniu? Praktycznie niczym. W rezultacie nauczyła się po pierwsze spać spokojnie całą noc, po drugie nie wchodzić do nas na górę. A dlaczego nie może wchodzić na górę? Bo mam małe dzieci, które nie raz zostały niechcący popchnięte przez sunię i wolałabym, żeby nie doszło do tego na schodach.
Pewnych rzeczy łatwiej uczyć psa od małego.
Każdy ma jakieś priorytety i to że pies nie jest na pierwszym miejscu nie jest moim zdaniem naganne.
Każdy ma prawo wychowywać swojego psa jak uważa za stosowne, jeżeli tylko nie robi mu fizycznej lub psychicznej krzywdy. A w tym wypadku nie wydaje mi się żeby tak było.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-15, 13:35
przez Przemo
asia78 napisał(a):Przemo przesadzasz.
Moja sunia jako szczenię noce spędzała w kojcu na parterze, a my spaliśmy na piętrze. Czym to się różni od spania w oddzielonym pomieszczeniu? Praktycznie niczym. W rezultacie nauczyła się po pierwsze spać spokojnie całą noc, po drugie nie wchodzić do nas na górę. A dlaczego nie może wchodzić na górę? Bo mam małe dzieci, które nie raz zostały niechcący popchnięte przez sunię i wolałabym, żeby nie doszło do tego na schodach.
Pewnych rzeczy łatwiej uczyć psa od małego.
Każdy ma jakieś priorytety i to że pies nie jest na pierwszym miejscu nie jest moim zdaniem naganne.
Każdy ma prawo wychowywać swojego psa jak uważa za stosowne, jeżeli tylko nie robi mu fizycznej lub psychicznej krzywdy. A w tym wypadku nie wydaje mi się żeby tak było.


nie no nie mialem złych zamiarów.
Zapytalem tylko jak reaguje i czy wszystko w porzadku.
Nawet fajnie jak ma swoj koncik.
Takze wszystko jest ok.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2010-11-15, 15:03
przez Aga-2
10 - 15 stopni, to nie jest specjalnie zimno dla psa, nawet dla szczenięcia 2,5 miesięcznego - takie moje zdanie. Żadnej elektrycznej maty bym mu nie dawała, bo po pierwsze - może przegryźć kable :shock: :evil:
a po drugie jak wyjdzie taki rozgrzany na zewnątrz, to się przeziębi. Z termoforem to też przesada :roll: A jak go przegryzie, to zaleje sobie legowisko.
U hodowcy pieski mogły być dogrzewane matą, bo były malutkie, a przede wszystkim pewnie jeszcze nie miały zębów. Myślę też, że hodowca miał je "na oku" w razie czego.
Jeśli psiak śpi w pomieszczeniu gospodarczym, to w sumie na jedno wychodzi, jakby spał w domu, a oddzielnie od Was, a przynajmniej się nie przegrzeje, i różnica temperatur, jak wyjdzie na zewnątrz będzie mniejsza, co jest korzystniejsze. Jeśli tylko w ciągu dnia nie jest pozbawiony towarzystwa i opieki, to jak dla mnie wszystko jest ok ;-)

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2011-03-16, 21:32
przez inprebo
Minęły 4 m-ce więc chcę się wypowiedzieć w kwestii zostawania psa samego w nocy oraz tej nieszczęsnej maty.
Maks wie, że w nocy zostaje sam, ma swój kąt tzn. budę i tam jest jego królestwo. Mata zdała egzamin, nic nie zostało przegryzione.Pies z ochotą szedł spać a ja czułam się lepiej wiedząc, ze ma ciepło.Nie marudzi, nie piszczy w nocy i wszyscy sa zadowoleni.

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2011-03-16, 21:35
przez Przemo
super

Re: szczeniak i mata grzewcza

PostNapisane: 2012-02-01, 20:07
przez Dobry Pasterz
Ja mam bernusię od soboty -na nieszczęście wzięłam ją w największe mrozy--do minus 18 stopni w Nysie.Ale pomimo tego że ma wraz ze starszym psem dwa ciepłe posłania to jak chce bierzemy ją do łóżka --żadna tragedia -wykąpałam wysuszyłam .Zmieniać będę najwyżej pościel co parę dni.Już przychodzi coraz rzadziej --ale mieszkam w domku jednorodzinnym i w nocy , tak jak teraz gdy są silne mrozy strasznie ciągnie od piwnicy i od okien ---spóbowałam położyć sie na podłodze na ich posłaniu ---tragedia.Mała w nocy dostaję czkawkę z zimna ---prosi wtedy aby zabrać ją do łożka --ale jak się zagrzeje to sama ucieka ..do drugiej suni na posłanie..Każdy ma jakieś doświadczenia --ale nie miałabym sumienia zostawiać malucha samego w zimnie.Dobrze ,że mata spełniła oczekiwania .Ja raczej bym się chyba dostosowała do szczeniaka i po prostu na dole w domku bym sobie materac przygotowała.do spania dla siebie.Odchowując szczeniaka --to tak jak z dzieckiem .Ja wzięłam specjalnie urlop aby być non stop z psinką ---potem na parę dni do pracy i w marcu znowu urlop.Z drugiej strony znam pewna panią co ma 9 dorosłych berneńczyków trzymanych na dworze--które nie chorują a seniorka rodu liczy 15 lat!!!i nieżle się trzyma --więc coś może w tym jest.Pozdrawiam Iza .N.