Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dzięki Dwori
Liźnięcie nosa od Amira dla Figi ten to by zwariował jakby się spotkali

Tak mam wesoło:)

Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.
Pozdrawiamy

Witajcie.
Pani Agnieszko pani to ma zawsze wesoło tyle słodziaków biega po domu i widzę kolejne brązowe są w miocie.
Achh...jak ten czas leci kiedy to było jak nasz Amir był taki mały teraz to już kawał psa uwielbiam go

Uuuuuuuuuuuuuuuu...a co tu tak cicho?!

Witam wszystkich w nowym roku i życzę samych dobrych dni, wiele uśmiechu i zdrowia

U nas bez żadnych sensacji Amiruś jest cudnym psem, ma niesamowite zachowania w których widać jego bezwarunkową miłość do nas .

Witajcie po dłuuugiej przerwie:)
Jak się trzymają Wasze pociechy? Figusia w zimie włączyła tryb nieśmiertelności i nie da się jej zmęczyć żadnym bieganiem:) Zarejestrowaliśmy się na wystawę w Katowicach także chętnych zapraszamy i do zobaczenia!

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

I znowu możemy się pochwalić:) Figa była co prawda jedyna na sobotniej wystawie w Katowicach ale kolejny CWC i CACiB wylądował w naszej teczce z nagrodami:)

Achh no i w przyszłym roku o tej porze mamy nadzieję cieszyć się takim małym stadkiem jakie prezentuje Agnieszka powyżej na zdjęciach:)

Gratulujemy!

Dziękujemy:)

Gratulacje

Dzięki Grrr:)

Gratulacje !!!

Witam serdecznie!!!
Coś tutaj cicho od dłuższego czasu. Jestem nowa na forum i od niedawna posiadam dwa appenzellery - suczki Meta i Ira. Przywiozłam je w lutym z hodowli Czandoria od Pani Agnieszki. Dziewczynki mają już siedem miesięcy, są przekochane i przeucieszne. Teraz nie wyobrażam sobie by nie było ich w naszym domu, i pomimo klasycznego adhd i charakterku obu z nich dość zdecydowanego, wiem że trafiliśmy z wyborem rasy w dziesiątkę. Czytając forum wiele się dowiedziałam na temat apków i cieszę się ze moje dziewczyny są takie właśnie jak są: pieściochy, śledzące każdy mój ruch a jednak niezależne, niby nieufne ale jednak przyjacielskie bo socjalizujemy je stale i w różnych warunkach.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników apków a przede wszystkim Panią Agnieszkę z Czandorii. No i mam nadzieję że wątek troszeczkę ożyje...

Witam serdecznie wszystkich.
Jestem zupełnie nowy na tej stronie, aczkolwiek nie trafiłem tu przypadkowo :)
Od jakiegoś czasu z żoną (choć bardziej ja) chcemy przygarnąć pieska. Propozycje ras były już różne, od posokowca, przez gończego, aż w końcu poprzez entlebuchera do appenzellera :)
Wybór, chyba ostateczny, padł na tego ostatniego

Chciałbym podpytać Was, jako szczęśliwych współtowarzyszy tych psiaków, czy to co mogę zaoferować temu psu, będzie dla niego wystarczające...
otóż mamy po 31 lat, jeszcze bez dzieci (choć mamy nadzieję, że niedługo się pojawią...), mieszkamy w Gdańsku wprawdzie w bloku, ale w mieszkaniu niecałe 100m2, w dwóch poziomach. W okolicy dwa parki, i dłuuugie ścieżki wzdłuż kanałów, bastionów, falochronów i innych fos, które za dawnych czasów służyły do ochrony Gdańska :)
Oboje z żoną pracujemy, więc nie ma nas w domu ok 8h. (planuję rozpocząć własną działalność i pracować w domu, ale w ciągu najbliższego roku to niemożliwe). Jeżeli chodzi o aktywność ruchową, to trochę biegam, jeździmy z żoną na rowerach, spacerujemy (żona znacznie więcej:), weekendy staramy się spędzać poza miastem.

Czy takie warunki dla tej rasy będą ok? czy pies będzie szczęśliwy? Będę wdzięczny za wszelkie opinie i rady.
pozdrawiam.

Witam,
Lotkaman, jak dla mnie, to wszystko ok, tylko te 8 godzin pracy… + dojazd… – trochę długo, ale nie mówię, że zbyt długo... pod warunkiem dłuższego spaceru dla psa przed i po pracy. Młody szczeniak z uwagi na jeszcze mały pęcherz moczowy nie wytrzyma 8 godzin…- po zakupie psa warto mieć trochę urlopu, aby poświęcić mu czas, ale też powoli przyzwyczajać go do bycia w samotności.
Posokowiec, gończy – to psy myśliwskie, więc biegając luzem będzie wszystko ok do czasu jak nie poczują „tropu”, choć znam psy myśliwskie (wyżły) bardzo posłuszne, ale są to psy specjalnie szkolone i wykorzystywane w prawdziwych polowaniach. Wybór psa pasterskiego to dobry wybór, ale poza licznymi plusami jak np. przywiązanie i posłuszeństwo musisz wiedzieć, że mogą też pojawić się minusy takie jak próba „zaganiania” członków rodziny na spacerach.
W przypadku Entlebuchera (przypuszczam, że w przypadku Apka również ? ) jest też problem ze „spokojnym” chodzeniem psa na smyczy przy nodze. Ale i to jest do nauczenia choć w przypadku innych ras psów jest to dużo łatwiejsze.
Jeśli chodzi o jego sierść, to przypuszczam, że tak samo jak w przypadku Entla jest ona pozbawiona typowego psiego zapachu.
Osoby bardziej doświadczone, proszę o potwierdzenie powyższych informacji lub ich sprostowanie.

no właśnie zastanawiam się z tym urlopem... też myślałem że najlepiej wziąć urlop żeby psa wprowadzić do zostawania samemu, natomiast słyszałem już od wielu osób, również treserów prowadzących szkoły, że to nie jest najlepszy pomysł, bo po takim tygodniu bądź dwóch pies już się przyzwyczai, i wtedy rozłąka będzie jeszcze bardziej bolesna...
to jak to w końcu jest? :)

i jeszcze jedno pytanie, choć chyba bardzo trudne :)
czym się różnią pieski entlebucher i appenzeller, jeśli chodzi o ich psychikę czy zachowanie? Któr są bardziej niezależne, a które łatwiej ułożyć ? Bo z tego co wyczytałem, to appenzellery są bardziej spokojnymi psiakami?

Lotkaman,
Odnośnie „urlopu” – tak jak wcześniej napisałem, mały szczeniak nie przetrzyma potrzeb fizjologicznych przez 8h. Warto mieć urlop, aby uczyć go czystości jak i POWOLI przyzwyczajać go do samotności.
W moim przypadku wyglądało to tak : Wintera odebrałem z hodowli po ukończeniu przez niego 8 tygodni życia. Pomimo tego, że była zima, początkowo wychodziłem z nim na spacer co 30 minut z czasem wydłużając czas co godzinę i tak dalej. Wychodziłem z nim również w nocy. Tym sposobem nauka czystości trwała 3 tygodnie. Po tych 3 tygodniach do dnia dzisiejszego Winter nigdy nie załatwił swojej „potrzeby” w domu.
Do samotności, Wintera przyzwyczajałem w ten sposób, że gdy spał, to wychodziło się z pokoju i na jakiś krótki czas zamykało się drzwi. Z czasem wszyscy domownicy wychodzili z domu, stopniowo wydłużając czas wyjścia.
Kupując psa byłem świadom czekających mnie zniszczeń, ale ku zaskoczeniu, on nigdy nic nie zniszczył.
I jeszcze jedno i to chyba najważniejsze: dla przyszłości życia psa, najważniejsze są tygodnie życia od 4 do 12. To czas kiedy ważne jest aby szczeniaczek miał jak najwięcej dobrych i różnorodnych doświadczeń. To również najważniejszy czas aby miał kontakt z innymi zrównoważonymi psami, co wpłynie na jego przyszłe relacje. Odnośnie "psychiki" postaram się napisać jutro, bo już zasypiam…
Ps. Masz zamiar kupić psa „rodowodowego” z hodowli zrzeszonej w ZKwP, czy gdzieś indziej?

Lotkaman,
Jeśli chodzi o różnice i psychikę pomiędzy Apkiem a Entliczkiem, to trzeba pamiętać, że rasa Entli została bezpośrednio wyodrębniona od Apka, więc myślę, że te cechy psychiczne będą do siebie bardzo zbliżone. Generalnie myślę, że Apki nie koniecznie są bardziej spokojne, co po prostu mniej ruchliwe – choć obie rasy potrzebują dużo ruchu. Literatura podaje, że Entle bardziej się nadają do życia w mieście.