Strona 2 z 122

PostNapisane: 2008-02-22, 00:22
przez Agnieszka
Ha ha to czekamy z ciepła herbatką z Pumisią i jej dziećmi ,bo jak przyjedziecie około połowy kwietnia to Pumcia będzie już mamusią :lol: Przygotujcie się na długie godziny ,bo od maluszków trudno się oderwać .. :-)

PostNapisane: 2008-03-19, 14:52
przez saganka
Nikt tu nam nic nie chce wkejac :-( A ja znalazlam takie cuda na dogomanii, zobaczcie http://www.dogomania.pl/gallery/177.html

PostNapisane: 2008-03-19, 15:32
przez Aga_Kamisinska
Jakie piękne te psiaki :!: :!:

PostNapisane: 2008-03-28, 21:53
przez santa
saganka napisał(a):Nikt tu nam nic nie chce wkejac :-( A ja znalazlam takie cuda na dogomanii, zobaczcie http://www.dogomania.pl/gallery/177.html



w takim razie serdecznie zapraszam na moja strone

http://entlebucher.blog.onet.pl/


ps. wiele watkow czeka jeszcze na uzupelnienie, ale staram sie to robic w wolnych chwilach :)

PostNapisane: 2008-03-28, 22:07
przez AT
Santa fajna stronka i śliczna sunia! Skrobnij czasem coś tutaj bo te małe szwajcary zupełnie na naszym forum zaniedbane. A ja (i pewnie kilka innych osób też ;-) ) bardzo bym chciała poczytać sobie czasem o trójkolorowych ,,maluchach" :mrgreen:

PostNapisane: 2008-03-28, 22:28
przez saganka
Santa, super, ze sie u nas pojawilas :-D Ogladalam wasza galerie - sunia jest przesliczna!!

PostNapisane: 2008-03-28, 22:50
przez santa
AT oczywscie, w wolnej chwili chetnie napisze moje spostrzezenia dotyczace tych malych lobuzow i chetnie odpowiem na wszelkie pytania :mrgreen:


saganka napisał(a):Santa, super, ze sie u nas pojawilas :-D Ogladalam wasza galerie - sunia jest przesliczna!!



dzis na stronce zobaczylam zaproszenie na forum, od ciebie :-D ? kiedys juz sie wpisalam w tym watku na poprzedniej stronie, ale dlugo mnie potem tu nie bylo i uzytkownik zostal usuniety (tessa)

ps. dodalam wlasnie kilka nowych zdjec na stronie, takze zapraszam do ogladania :mrgreen:

PostNapisane: 2008-03-29, 13:14
przez honii
Cudowna ta Santa:)))

PostNapisane: 2008-04-02, 12:14
przez Halina
Ja znam właścicieli hodowli Brabusz. Kupowali ode mnie bernusia. Z opowieści pana Stefana wygląda, że to są rzeczywiście niezwykle ruchliwe o niespożytej energii pieski. Opowiadał mi o nich bardzo dużo a zjego opowiadań wynika jak barzo związany jest z każdym ze swoich psiaków.
tu link do strony:
http://www.brabusz.blacom.pl/
Strona jest niestety nieuaktualniana. Jednak są zdesperowani i pani Iwona stwierdziła, że nauczy się samodzielnie robić stronkę a wtedy już będzie na bieżąco.

PostNapisane: 2008-04-02, 12:28
przez saganka
Slicznotka!! Zaproszenie bylo ode mne... :oops: :oops: :oops:

PostNapisane: 2008-04-02, 21:23
przez AT
Halina napisał(a):Z opowieści pana Stefana wygląda, że to są rzeczywiście niezwykle ruchliwe o niespożytej energii pieski.

:roll: zawsze wiedziałam, że Mufka tak naprawdę nie jest berneńczykiem. ona jest po protu przerośniętym i nadmiernie ofutrzonym Entlebucherkiem :lol:

PostNapisane: 2008-04-02, 21:48
przez Halina
No widzisz jak cię oszukali. Wystarczyło powiedzieć, że to entlebucher. Na pewno i tak byś kupiła prawda ;-)

PostNapisane: 2008-04-04, 01:05
przez AT
Pewnie, że tak :mrgreen: powiem więcej jak jeszcze raz ktoś mi będzie chciał sprzedać takiego ,,oszukanego" berna to też kupię :mrgreen:

PostNapisane: 2008-04-04, 13:12
przez santa
dziekuje za mile slowa o mojej kochanej psince :oops: :)


niestety mam bardzo zla wiadomosc... sunia ma dysplazje stawu biodrowego (typ C2) ....
zaczelo sie od tego ze jakies 2 tyg temu rano obudzila sie i nie mogla wstac, miala paraliz tylnych lapek, potem wstala ale caly czas nie mogla zlapac rownowagi i chodzila jak pijana. polecielismy do weta zbadac krew (pare dni wczesniej chodzily po niej kleszcze, a ze juz miala borelioze, nie chcialam lekcewazyc takich objawow). ale nic nie wyszlo. trzeba bylo poczekac az skonczy rok, i dzis poszlam z nia na przeswietlenie...

jestem zalamana :/ co jeszcze do tego biednego psiaka sie przyplacze... przerabialam z nia juz prawie wszystko, a oprocz tego od kilku miesiecy leczymy jej oczy u okulisty...
podobno to bardzo odporna rasa, bardzo zdrowa... niestety moja sunia temu przeczy.

z tego co sie orientuje, u entlebucherow nie ma wymaganych badan dysplazji stawow (sa podobno wymagane badania oczu), musze jednak to sprawidzc, poza tym wet powiedzial ze rodzice mogli byc zdrowi, ze chorowac mogl ktorys z dalszych przodkow.

takze czeka mnie teraz troche pracy, musze posprawdzac jak to rzeczywiscie wyglada, i skontaktowac sie z hodowla.

tymczasem moje plany hodowlane legly w gruzach... :/

ale co dobre, to ze nie trzeba jej ograniczac ruchu, a im bardziej wykszalcone bedzie miala miesnie tym lepiej bedzie jej to wszytsko trzymalo, takze mozemy jutro zaczac kurs agility :) tzn. im wiecej czytam na ten temat, to mam coraz wieksze watpliwosci czy powinnam z nia pojsc... juz sama nie wiem...

moge dodac tylko tyle, ze kupujac moja sunie nie mialam zadnego pojecia jak wybrac dobra hodowle, w dodatku bylo ich niewiele... dzis, nauczona doswiadczeniem, wiem jak to powinno wygladac, o co sie zapytac, co sprawdzic...
tymczasem wciaz naplywaja do mnie bardzo negatywne opinie o hodowli z ktorej mam moja sunie...

PostNapisane: 2008-04-04, 17:03
przez AT
Santa - takich spraw jak dysplazja nie przewidzisz, hodowca może starać sie i dobierać psy tylko bez dysplazji (w tym u przodków) i minimalizować ryzyko jak się tylko da a psiak i tak na nią może zapaść.
Raczej odpuśćcie sobie agility - bo tam jednak są elementy skoków a to nie jest wskazane przy schorzeniach układu ruchu. Jednak ruch jest wskazany jak najbardziej tylko, że miarowy (możesz z psiakiem biegać truchtem).
tu znajdziesz dużo info o dysplazji http://dysplazja.com/
Trzymamy kciuki za Twoją psinę.

PostNapisane: 2008-04-04, 17:42
przez Guard
Zrezygnuj proszę z tego kursu. To nie jest dobry pomysł. Spokojny, równy ruch jest odpowiednim ćwiczeniem, ale skoki, nagłe zwroty NIE. Pozostaje Wam pogodzić się z jej chorobą i postarać się, aby jak najmniej cierpiała. Nasza sunia też ma stwierdzoną dysplazję, ale jak dotąd to jej nie przeszkadza w codziennym życiu. Nie forsujemy jej, ale spacery są obowiązkowe. Karmimy tak, aby nie wyglądała jak charcik, ale też żeby nie była zbyt ciężka. Waga jest kontrolowana co kwartał. Po zastosowaniu odpowiedniego leczenia, może przeprowadzeniu koniecznej operacji powinno być dobrze.
Życzę tego Wam i Waszej sunii. W razie pytań chętnie postaram się pomóc.

PostNapisane: 2008-04-04, 21:38
przez santa
dziekuje Wam bardzo za mile slowa i otuche!
oczywiscie zdecydowalam sie zrezygnowac z agility, zdrowie Santy jest najwazniejsze. Na razie jest w dobrej formie, nie ma widocznych oznak choroby. jednak juz od jakiegos czasu zastanawialo mnie ze stracila kondycje i zaczela wiecej spac. ale nie sadzilam ze beda tego takie konsekwencje... we wtorek idziemy do chirurga-ortopedy aby potwierdzic diagnoze.

przyznam szczerze ze jestem jeszcze w fazie szoku, nie spodziewalam sie ze tak to sie skonczy. zwlaszcza ze wiazalam z nia duze plany na przyszlosc - treningi, zawody, wystawy i hodowla....

PostNapisane: 2008-04-04, 21:43
przez Cefreud
Dysplazja to nie rak więc się nie załamuj.Trzymamay kciuki za zdrowie suński

PostNapisane: 2008-04-11, 17:52
przez lilia3
Witam miłośników Entlebucherów.
Tak to przykre co spotkało sunie ale tak jak poprzedniczka podzielam jej zdanie to nie rak i przy odpowiedniej pielęgnacji ta sunia może cieszyć się dobra kondycją i zdrowiem przez ładnych kilka lat.

Pozdrawiam.

PostNapisane: 2008-04-11, 18:13
przez lilia3
Szkoda że tak mało sie psze o tych małych szwajcarach.Entlebucher to świetna rasa polecam ja każdemu kto kocha spacery i zabawy.
W moim domu najpierw pojawiła się sunia a po trzech latach dziecko i trochę sie tego obawiałam ale okazało sie że nie potrzebnie sunia szybko zaakceptowała nowego członka rodziny.Teraz świetnie sie bawią i jest odporna na zaczepki moje córki.
Dlatego wiem że entlebucherki to wspaniałe psy do dzieci.
Pozdrawiam.