Strona 34 z 35

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-01-29, 09:23
przez ewa sz
O! Jak się sprawuje wujek w stosunku do Krysi? Jest delikatny, czy traktuje ją jak zabawkę? Różnica wzrostu porażająca! <pies>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-01-30, 01:55
przez Sylwia
Na Mikiego musimy uważać, delikatny nie jest, chociaż się stara. Jest strasznie o mnie zazdrosny i nie mogę brać małej na ręce bo szczeka i skacze, ale dziś przyniósł jej swoją wielka piłkę, położył przed nią i zaczął szczekać,ale kiedy podeszła, żeby powąchać to zaraz ja zabrał i powarkiwał. Na razie ograniczamy kontakty, może będzie lepiej kiedyś.

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-01, 15:49
przez Niranna
Krysia - ślicznotka! Mikuś pewnie się w końcu przekona. U mnie, po przyjeździe Nirki, świat mojej dotychczasowej suńki wywrócił się do góry nogami. Czasami się zastanawiam, czy nadal jest tak szczęśliwa, jak była dotąd, i mam nadzieję, że tak jest. Na pewno jest zazdrosna i na pewno Niry nie kocha na zabój ;-) (Nira za to nadrabia i Belcię bardzo kocha). Niemniej jednak, przyłapałam Bellę jak w nocy sama tupta na posłanie Niry, odwraca się pupą, ale jednak się przytula :-) .

Obrazek


A tu psi krejzol :-D

Obrazek

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-09, 00:32
przez Mlynar
Ten pies nie ma powodu by się cieszyć. Właściciele umieścili go w schronisku w Świeciu. Pomóżcie poszukać mu domku https://www.facebook.com/media/set/
https://www.facebook.com/SwieckiePsiaki ... 9305354756
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-10, 23:53
przez Sylwia
Bardzo smutna sprawa z tym psiakiem. Nie rozumiem jak można tak postąpić z 6 letnim psem, który tak zachowuje się pewnie z tęsknoty i miłości. Są teraz możliwości poradzenia sobie z problemem, widać się nie chciało. :roll:

Nasze psiaki już się zaakceptowały, mała już się nie boi Mikusiowego szczekania, bo do tej pory to była panika. Chodzą razem na spacerki i biegają po działce. Miki już nie warczy, nawet dziś dostał głupawki i zapraszał do zabawy. Tylko jeszcze musimy uważać, bo depcze po niej :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-12, 10:27
przez ewa sz
No, po prostu cudny zestaw! Nie mogę się napatrzeć! :love:

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-14, 20:29
przez ewa sz
Smutna historia z tym appkiem ze Świecia... Po 6 latach do właścicieli dotarło, że sobie nie radzą z psem?! A może ja coś źle zrozumiałam...? Mam nadzieję, że znajdzie się dla niego dobry dom z kochającymi go ludźmi. Bardzo mu tego życzę.

Ja, oczywiście, zachęcam do galerii Emi. W tym wątku tylko smaczki na zachętę ;)
W ubiegłym tygodniu byłyśmy nad Notecią i nadnoteckich łąkach. Jestem ciągle przerażona śmieciami, walającymi się na łonie natury! <szok> LUDZIE, W DOMU TEŻ WYRZUCACIE ŚMIECI NA PODŁOGĘ?! :[ Już nigdzie nie jest bezpiecznie... :sciana:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Wczoraj, 13 lutego, "zaliczyłyśmy" naszą pierwszą wystawę. Napiszemy krótko: Zwycięzca Młodzieży, Najlepszy Junior i Zwycięzca Rasy <hura>
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-16, 01:36
przez Sylwia
Gratulacje !!! :okok: <brawo>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-17, 12:02
przez ewa sz
Dziękuję bardzo!!! <hura> <buzki>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-22, 01:01
przez Sylwia
U nas znowu weekend aktywny, chociaż pogoda "pod psem"( ciekawe skąd wzięło się to powiedzenie )
Miki wyjadał dziury w trawniku, który i tak jest w złym stanie po zimie, mała oczywiście podglądała i potem próbowała robić to samo, ale na szczęście nie przypadły jej korzonki z ziemią do gustu :)
Obrazek

Musieliśmy małą trzymać stale na smyczy, bo nad głowami latało 6 jastrzębi i czuliśmy się jakoś nieswojo.
Obrazek

A to Miki w pełni szczęścia
Obrazek

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-23, 09:18
przez ewa sz
:love: :love2: <pies>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-28, 14:10
przez Niranna
ewa sz - ogromne gratulacje dla Emi! Wspaniała dziewczyna <pies> <brawo>

Sylwia - na duet Miki-Krysia nie mogę się napatrzeć - cudnie razem wyglądają :-D .

U nas Nira też kopie w ogródku - na razie w dwóch miejscach wykopała "urocze" jamy, po zimie będzie trzeba trochę pracy włożyć, żeby wszystko w miarę wyglądało ;-)

Obrazek

Cierpliwie czekamy na wiosnę, usiłuję uczyć Nirę chodzenia na smyczy przy nodze, ale chyba będę zmuszona założyć osobny wątek, bo sobie nie radzę za dobrze. Nira, mimo tego, iż jeszcze jest szczeniakiem (6 m-cy), ciągnie tak strasznie, że spacery zaczynają być katorgą a nie przyjemnością. Na szczęście na finiszu, jak już dojdziemy do celu (wały) spuszczam ją ze smyczy, ładnie piega za piłką a potem wraca się zapiąć. Niemniej, niezależnie od stopnia wymęczenia jak tylko jest smycz to dawaj cała naprzód! :boszz:

Metodę "drzewa" próbuję realizować - czyli: szarpnięcie-staję-luz-pochwała i idziemy. Niestety chyba brakuje mi cierpliwości, bo takim sposobem może pójdziemy przez 20 minut kilka kroków i ani ona się nie wybiega w rezultacie, ani ja nie przejdę ;-)
HELP!

Po więcej zdjęć zapraszam do galerii :-)

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-02-29, 09:15
przez ewa sz
Dziękujemy za gratulacje! Pierwsze koty za płoty... :]
Nirka jest śliczna! Oczywiście, zaznaczyłam to również w jej galerii.
Z tym chodzeniem na smyczy, to znam to aż za dobrze... Uwierz mi, potrzebujesz mooooooorza cierpliwości... Emi ma 10 miesięcy, a jeszcze nie doszłyśmy do perfekcji :sciana: Jestem jednak dobrej myśli, bo jest dużo lepiej. Nasz instruktor jest z Emi bardzo zadowolony, a to bardzo wymagający człowiek. Serce ma jednak na dłoni dla psiaków i dlatego do niego śmigamy (prawie 50 km w jedną stronę). Emi, widząc go z daleka, najchętniej wyrwałaby mi rękę razem ze smyczą :radocha2: Dziewczynka zrobiła duże postępy. Jeszcze wiele przed nami, ale etap załamania mam dawno za sobą. Cały czas pracujemy. Szwajcary to bardzo inteligentne psy. Jestem szczęśliwa, że wybrałam taką rasę. To przekochany towarzysz codziennego życia. Mogę być skonana, sfrustrowana po pracy, a ona zawsze wywołuje u mnie pozytywne emocje <pies>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-03-10, 21:19
przez dorkas
Gratulujemy nagrody i cieszymy się z Wami :)
Dorka, Jacek, Meta i Ira

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-03-11, 10:19
przez ewa sz
Bardzo dziękuję! Właściwie- dziękujemy! <pies>

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-03-13, 23:40
przez Sylwia
Niranna, co prawda nie miałam z Mikim problemu ciągnięcia na smyczy, ale już od przedszkola wyrobiłam sobie nawyk noszenia w kieszeni smaczków, może to by coś dało? Miki jest strasznym łakomczuchem i jak mam coś dobrego w kieszeni, to mam super wyszkolonego psa, cała drogę idzie przy nodze i patrzy na mnie. U nas problemem było i jest to, że jak zobaczy jakiegoś "wroga" to potrafi tak szarpnąć, że ja lecę, chociaż jestem kawał baby. Wtedy niestety nic na niego nie działa. Dlatego od paru lat modle się, żeby nie było śnieżnej zimy, bo wtedy jestem bez szans.
Pozdrawiam!
Obrazek
Obrazek

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-03-14, 08:00
przez ewa sz
Prawdziwy przystojniak! Po prostu piękny! :love:

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-04-12, 10:47
przez Niranna
Zmęczony pies = szczęśliwy pies <pies>

Nirka najbardziej chyba cieszy się jak jest solidnie wymęczona - a to niezmiernie trudne, bo ma samoładujące się baterie :-D

Obrazek

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-04-13, 00:14
przez Asia Morrisowa
Ale jęzor :radocha: , a to ucho <hahaha> i ten wzrok :love: Cudna Nirka!

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

PostNapisane: 2016-05-01, 16:43
przez ewa sz
Dawno nas nie było... Co się dokładnie działo? Tu zapraszam do galerii Emi, która 23 kwietnia skończyła ROK! <buzki> Oczywiście Emi miała urodziny, a nie galeria... ;) W tym czasie byłyśmy w Kołobrzegu i mamy z tego wypadu kilka fotek.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.