Bobik, byłem wczoraj w Empiku i za Twoją poradą kupiłem książkę, którą polecałeś w tym poście, pt. ”Zrozumieć psa – Jak być jego najlepszym przyjacielem” autor John Bradshaw. Format A5 prawie 400 stron, drobny druk. Książka bez zdjęć, jest parę rysunków. Papier słabej jakości ale dzięki temu cena tylko 36,90zł. Książka wydaje się być bardzo ciekawa. Więcej napisze na jej temat po przeczytaniu.
Ps. Zawsze jak kupuję parówki i po nie sięgam wspominam jak pisałeś, że Tobie ręka drgnęła i nie wziąłeś. Ja uwielbiam parówki i 1 paczka w tygodniu to moje minimum. Ale kupuję tylko firmy Indykpol, która ma parówki drobiowe – polecam.
Anizbi, też oczywiście kiedyś pstrykałem analogiem i powiem Ci, że zdjęcia miałem ładniejsze i ciekawsze niż teraz. A powód tego jest taki, że kiedyś głównie z uwagi na koszty, 10 razy się zastanowiłem nad kompozycją, ustawieniami aparatu zanim nacisnąłem spust migawki.
Co do instrukcji to powiem Ci, że ją przeczytałem parę razy i zawsze mam ją w torbie do aparatu. Czytając ją staram się stosować wszystkie możliwe ustawienia a wszystko to po to aby w czasie robienia zdjęć palce biegały mi po korpusie/przyciskach aparatu odpowiednio zmieniając ustawienia.
Odnośnie wartości ISO, nie wiem czy pstrykasz kompaktem czy lustrzanką ale te wartości oczywiście głównie zależą od ogólnego światła, jasności obiektywu i tak zwanego używalnego ISO w danym modelu aparatu. Oczywiście pomiędzy kompaktem a lustrzanką jest spora różnica co wynika głównie z wielkości klatki danych aparatów. (nie porównuję tu kompaktów za kwotę około 12 tysięcy zł i więcej, które mają prawie tak używalne wartości ISO jak lustrzanki pełno klatkowe)
Odnośnie filtrów i kontrastu Entla na śniegu. Wszystkie zdjęcia Wintera były robione bez specjalnych filtrów poza filtrem UV, który mam zawsze na każdym obiektywie i który raczej ma za zadanie osłonę obiektywu przed niespodziewanymi uszkodzeniami. Fotografując „na śniegu” zmieniam KOMPENSACJĘ EKSPOZYCJI. Na śniegu pomiar światła jest trochę błędny i ja w swoim aparacie zmieniam kompensację aż na + 1,0. (przycisk +/-). Dodatkowo mam włączoną funkcja D-Lighting, która ma na celu rozjaśnienie cieni.
Nie wiem czy wiesz ale na wszelki wypadek napisze, że fotografując w JPG powinnaś mieć w aparacie możliwość włączenia funkcji PRZETWARZANIA OBRAZU już na etapie zrobienia zdjęcia. Aparat sam odpowiednio zmieni zdjęcia już zanim one trafią do komputera. W opcji przetwarzania obrazu masz możliwość ustawienia np. na zdjęcia monochromatyczne (czarno białe), żywe, naturalne, standardowe itp. Dokonując jakiegoś wyboru możesz zmienić w dużym zakresie ostrość zdjęć na plus lub minus, nasycenie kolorów itp.