Lubię kiedy mój pies się cieszy

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez martus » 2013-03-11, 21:35

Miro, twój Chip pozdrawia nas nie tylko zza tęczowego mostu. Jest też częścią wielu psów w Polsce, jak Alaska. Także naszego Guzika( jest pradziadkiem ze strony ojca:)) Dzięki za to...
A Guzik najbardziej lubi w kolejności:
1.spędzać z nami czas, cokolwiek robimy
2. gonić za piłką (frisbe, patykiem, sznurkiem)
3. szukać schowanych zabawek
4. ganiać z psami
5. opróżniać kong z zawartości
6. pogonić kota z naszych kolan
7. ..i dopiero teraz jeść. Może dlatego jest drobny- 22 kg.
A ja najbardziej lubię gdy Guzik- spędza z nami czas, uczy sie nowych rzeczy, jest moim partnerem biegowym po lesie, wydurnia się z dziećmi. Lubię tarmosić go w zimę, gdy ma takie mięsiste futro na klacie. I patrzeć jak próbuje mnie przekonać, by jeszcze raz rzucić piłeczkę. A już pękam z dumy, gdy ktoś go chwali.
Fajnie, że mamy dużo wspólnych "zainteresowań".
Avatar użytkownika
martus
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-21, 17:58
psy: Entlebucher Guzik (Gazi Porażynianka)

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-12, 00:01

Miro, myślisz o kolejnym Entliczku?

Martus,
mój Winter
1 jeść - 11 tydzień, waga 8,5kg (przed chwilą)
2 tulić się <pies>
3 chodzić za domownikami po mieszkaniu
4 spać :-D
Może jakieś zdjęcia Guzika?

Belesiu,
zobacz:http://www.sennenhund.pl/aktualnosci/144/Pozegnanie_z_psiakami.html
Mam nadzieję, że rodzeństwo będzie przysyłać "bratu i siostrze" jakieś smaczki z USA ;-) :mlotek:
Jak tam przedszkole i postępy Westy?

Usłyszałem o zasadzie 12. Nie wiedząc czego ta zasada dotyczy wpisałem w google i znalazłem coś takiego: http://www.azorres.pl/index.php?sec=48
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez belesiu » 2013-03-12, 18:58

Westa ma okres buntu. Odnoszę wrażenie, że okres aklimatyzacji przebiegł na tyle szybko, że poczuła się bardzo pewnie i bada granice. Niezupełnie jestem na to przygotowany i kosztuje mnie to trochę cierpliwości, ale mam nadzieję, że przetrwam. Właściwie to Westa robi teraz wszystko, o co się ją NIE poprosi. To znaczy - nie robi tego, o co się ją prosi (celowo nie chcę używać słowa komenda, bo na komendy się po prostu obraża).
Mam nadzieję, że ten okres buntu szybko się zakończy, bo i przedszkole na tym cierpi.
Avatar użytkownika
belesiu
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-08, 13:33
Lokalizacja: Rybnik
psy: Entlebucherka Westa (Whity Szwajcar)
Hodowla: Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Miro » 2013-03-15, 20:35

Grrr napisał(a):Miro, myślisz o kolejnym Entliczku?


Grrr mój kochany Chipp mi wystarcza

Pozdrawiam wszystkich entlowo zakręconych :)
Jutro wystawiamy się pierwszy raz w młodzieży w Katowicach. jesteśmy na ringu nr 12 o godz. 13,05. Zapraszamy, jak ktoś jest z okolicy :)
Avatar użytkownika
Miro
 
Posty: 79
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-05, 18:22
psy: CHIPP ( vel AJAKS QUERCUS NIGER)

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-18, 00:18

Hej, czy już nikt swojemu Entliczkowi nie robi zdjęć?! Ja bym coś wrzucił ale głupio mi tak samemu… :-)

Miro, po wypowiedzi Martus cyt. „Miro, twój Chip pozdrawia nas nie tylko zza tęczowego mostu. „ wywnioskowałem, że jesteś bez psa. Teraz wnioskuję, że masz kolejnego Entla o imieniu Chipp. No chyba, że dalej nie kumam :-)

A skoro mowa o wystawach to czy wybiera się ktoś w czerwcu do Krakowa? Wystawa będzie w parku przy którym mieszkam. Winter będzie oczywiście walczył.

Belesiu, no cóż, jak to się mówi - kobieta zmienną jest <piwo>

Olcia ostatnio jak byłem w dziale galeria i patrzyłem czy nie ma jakiś nowych zdjęć Westy, przez przypadek trafiłem na temat/galerię Negry. Generalnie znałem dobrze zdjęcia Negry ale tylko ze strony którą umieszczasz pod wpisami i z luźnych zdjęć w naszym dziale. Wcześniej nie trafiłem na ten temat. Generalnie podpisuje się pod tym co każdy mówi, że zdjęcia super. Ja osobiście każde oglądam dość uważnie i uczę się pomysłów na przyszłe zdjęcia Wintera bo mi już weny brak :lol: Jestem zachwycony zdjęciem Negry z książką. Do tej pory nie widziałem fajniejszego zdjęcia psa! :okok:
Zamieściłaś również zdjęcia szczurów. Oczywiście kompozycyjnie i technicznie zdjęcia super tylko te szczuryyyy. <boisie>
No patrzac na te zdjęcia szczurów mam strasznie dziwne i mieszane odczucia. :-/ Z pewnością zdjęcia są bardzo ciekawe zwłaszcza te wspólnie z Negrą – szok, że je akceptuje. Zawsze myślałem, ze szczur może być biały jako laboratoryjny lub szary. Ze zdjęć i wpisów dowiedziałem się, ze mogą mieć różne kolory a już informacja, że szczury mogą mieć rodowody mnie zaskoczyła. Zaraz po człowieku szczury są najbardziej inteligentne ze stworzeń i podobno gdyby nie człowiek to one pełniłyby funkcję naczelnych. Zamieściłaś adres forum miłośników szczurów. W wolnym czasie coś „tam” poczytam bo temat mnie zaciekawił. :-)
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Olcia » 2013-03-18, 20:22

Grrr, bardzo dziękuję :) Ja szczury uwielbiam. Są tak samo kontaktowe jak nasze psiaki. Niestety na razie musiałam zrezygnować - synek pochłania cały mój czas, a nie chciałam zaniedbywać szczurasów. Starsze odeszły, młodsze mają nowe domki.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-18, 23:28

Poniżej zdjęcia w parku w którym będzie wystawa psów w czerwcu - taka mała reklama wystawy ;-)
Winter 12 tydzień, waga 10kg.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Olcia » 2013-03-19, 00:46

http://szwajcary.com/obrazky/8853_1363641478.jpg - myślałby kto, że taki niewinny, grzeczny i spokojny...
http://szwajcary.com/obrazky/8853_1363641862.jpg - ha ha! Hunter obowiązkowo!
No nie da się nie zakochać :love2:
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-19, 23:51

Olcia, Hanter oczywiście wypatrzony na forum :mrgreen:


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez belesiu » 2013-03-20, 23:20

Aaaale zdjęcia! Aaale zima! Ale Winter ! Czem to Szwagier pstrykasz, że Ci takie cuda wychodzą?
U mnie nerwowo się zrobiło. Westa przestała inwestować w intelekt a zaczęła w charakter. Nie wyglądała na taką, ale wykazuje ogromne zapędy dominacyjne zarówno w domu (wobec domowników) jak i na dworze (wobec innych psów). Dwa tygodnie temu czas na opanowanie wykonania komendy wynosił około 15 minut, teraz odmawia wykonania czegokolwiek. Mam wrażenie, że testuje granice wszelkich zachowań i nie ukrywam, że jestem trochę zmęczony jej dziwną metamorfozą. Jakiekolwiek szkolenie pozytywne chwilowo nie wchodzi w grę. Kiedy ma nastrój despotyczny, nawet tak po prostu, bez żadnego wciągania ją w system "zasłuż na nagrodę" - z wyciągniętej dłoni nie chce smakołyka, na który normalnie rzucała się zachłannie. W domu chodzi za mną krok w krok - jak tylko wyczuje, że wstaję z fotela, przy którym leży - momentalnie podnosi się i idzie za mną. Na dworze - na odwrót - chwilę po spuszczeniu ze smyczy biegnie na oślep - byle dalej. Bez reakcji na zawołanie, gest - moją obecność lub jej brak. Wszelkie porady typu "odwróć się i uciekaj, niech cie pies goni" mogę sobie wsadzić. Ona nawet nie patrzy, czy ja idę za nią, czy biegnę w drugą stronę.
Nie ukrywam, że taka sytuacja mocno mnie stresuje, szczególnie, że mam w domu małe dziecko, które wymaga czasem ciszy i spokoju, a Westa sama ustala godziny zabawy i jej nasilenie.
Jej reakcja na próby karcenia jest taka, jakby ją kto ze skóry obdzierał - kiedy złapię ją za kark - sąsiedzi z całej dzielnicy o tym wiedzą.
Najbliższa lekcja w przedszkolu zmieni się w "poradnik behawiorysty".
A zapowiadało się tak fajnie. Mam wrażenie, że wszystko zaczęło się właśnie od szkolenia i dużej ilości sukcesów - chyba za bardzo uwierzyła w siebie i swoje zdolności.
A jak u Ciebie?
Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
belesiu
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-08, 13:33
Lokalizacja: Rybnik
psy: Entlebucherka Westa (Whity Szwajcar)
Hodowla: Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Bobik » 2013-03-21, 22:43

belesiu - to Ty za bardzo uwierzyłeś w siebie - bez obrazy. Być może jakaś suma błędów skumulowała się do aktualnego zachowania Westy. Na początek wykreśl ze słownika słowo "dominacja", potem skontaktuj się z Hodowcą, a następnie sięgnij po przyzwoitą literaturę. Po 4 latach z entlem i psem w ogóle, mogę powiedzieć jedno: nic nie wiem. Powodzenia w znalezieniu własnej drogi.
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-22, 00:02

Hej Szwagier, już się bałem, że Westa Ci kabel od Internetu przegryzła. ;-)
Tak w ogóle to szkoda, że taki mały ruch w tym naszym dziale Entli. :-(
Pstrykam amatorską lustrzanką Nikona. Niestety nie mam jeszcze szybkiego/sportowego obiektywu i czasem ostrość ucieka. :[
Zdjęcia praktycznie mam czas robić tylko w weekendy, więc mam plan zrobić zdjęcie jak Wintera muszę ciągnąć na spacer. Wintera mam ponad miesiąc i na chwilę obecną jestem z niego strasznie zadowolony. Zastanawiam się jak mogłem tyle lat wytrzymać bez psa. :sciana:
Na chwilę obecną myślę, że pies będzie mi już zawsze towarzyszył do końca moich dni… <mysli>
Jeśli chodzi o Wintera i jego zachowanie to wychodząc z nim na spacer – Winter zaraz przy wyjściu z bloku robi co ma zrobić, jedno lub jedno po drugim i chce wracać do domu. W ogóle aby go wyciągnąć z domu na spacer to musze go zabierać na ręce bo inaczej nie pójdzie. :mlotek:
Na dłuższych przymusowych spacerach jest bez smyczy i cały czas trzyma się bardzo blisko mnie co bardzo sobie w nim cenie i jest to chyba cecha która mi się w nim najbardziej podoba. <tak>
Niestety jak tylko już pozna drogę powrotną do domu to im bliżej domu to tym bardziej ma mnie „gdzieś”. Przy samym bloku mogę iść w 2 stronę a dla niego nie będzie to miało znaczenia. :lol:
Jeśli chodzi o szkolenie to nie mam z tym problemów choć powiem szczerze, że ograniczyłem to do niezbędnego minimum które jest potrzebne mając psa. Uczę go przychodzenia na zawołanie, chodzenia przy nodze (na razie na smyczy), komendy siad, waruj, zostań, zostaw, weź, podaj łapę (to bardziej moje Małe Byczki). Inne chyba nie są potrzebne w życiu codziennym. Nie mam większych problemów w szkoleniu i powiem szczerze, że sporadycznie korzystam ze smaczków (nie mam do tego głowy) a nagradzam go przytuleniem. W domu w wolnym czasie staram się blisko spędzać z nim czas (w ten sposób budując z nim więź) ale bardziej na zasadzie tulenia, drapania, wspólnego leżenia niż jakiejś aktywności (to akurat z wyboru Wintera bo nie jest chętny do zabaw). Strasznie mnie kusi spać z nim bo taki cieplutki, milutki i pachnący ale zdaje sobie sprawę, że gdy Winter będzie już dorosłym psem to będzie to poważny problem jak będzie się ładował do łóżka (do tego jest to chyba mało higieniczne). W związku z tym Winter może w mieszkaniu poruszać się tylko po podłodze. W wolnym czasie siadam na podłodze i Winter sam od siebie przychodzi na kolana i tak uwielbiamy spędzać razem czas. O ile się z nim nie kładę na podłodze to go drapię, przytulam, oglądam zęby i takie tam… <pies>
Ogólnie jest to naprawdę dobry pies. Ku memu zaskoczeniu sporadycznie załatwi potrzebę w mieszkaniu. Zostając sam w domu jeszcze nigdy nie „załatwił potrzeby” i w tym czasie nie robi żadnych zniszczeń - chyba w tym czasie jak jest sam, to śpi. W stosunku do dzieci a zwłaszcza młodszego syna który początkowo w sumie nie chciał psa a teraz zwariował na jego punkcie i nie daje mu spokoju, jest bardzo łagodny i wyjątkowo cierpliwy.
W sumie tak teraz sobie myślę, że gdy kiedyś będzie mi dane brać następnego psa to chyba wybiorę takiego najspokojniejszego. Nie wyobrażam sobie teraz mieć psa który ma „ADHD”.
Jeśli chodzi o Westę to może spróbuj ją wyciszyć przytulaniem. <piwo>

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Dwori » 2013-03-22, 00:56

Witajcie,
Bardzo ładne sa Wasze Entle:) miałem okazje obserwować ostatnio ta rasę w Katowicach na wystawie ( niestety nie było Apenzellerow:().
Nawiązując do wątku przewodniego, najbardziej lubię jak moja sunia po spacerze nadstawia ledzwia żeby ja podrapac po kregoslupie (jakkolwiek dziwnie to brzmi) i kręci ósemki dookoła nóg. To najlepsza oznaka ultra szczęśliwego i wybieganego psa:)
Avatar użytkownika
Dwori
 
Posty: 68
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-03-18, 16:12
Lokalizacja: Bytom
psy: Appenzeller Figa
Hodowla: z Makowskiej Polany

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Ruda » 2013-03-22, 01:34

Grrr , Belesiu i nie tylko: Obowiązująca przez szereg ostatnich lat teoria dominacji odchodzi do lamusa. Coraz częściej pojawia się literatura i informacje pokazujące, że nie jest do końca prawdą stwierdzenie o jednoznacznej dominacji lub jej braku w przypadku psa... Polecam lekturę książki "Zrozumieć psa" ( autora nie pamiętam, ale jest to 1 i jedyne wydanie ksiązki w Polsce), artykuł Jacka Gałuszki: "Rodzina czy stado" w czasopismie "Przyjaciel Pies" nr 3/2013, jak również: "Before and After Getting Your Puppy: The Positive Approach to Raising a Happy, Healthy and Well-Behaved Dog" ( tu niestety dostępna wyłącznie wersja anglojęzyczna).
Co do spania z psem w łóżku: Nie znam lepszej przyjemności w kontakcie z psem, jak własnie spanie z nim w łóżku... To bardzo buduje więź i mało tego , okazuje się ,że jest to zdrowe: człowiek przez taki kontakt uodparnia sie na działanie wielu bakterii, a już z tzw. dominacją i ew. brakiem "posłuszeństwa" ze strony psa nie ma nic wspólnego...
Ruda
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-05, 17:15
psy: cyrus@urania

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez altager » 2013-03-22, 14:09

"Co do spania z psem w łóżku: Nie znam lepszej przyjemności w kontakcie z psem, jak własnie spanie z nim w łóżku... To bardzo buduje więź i mało tego , okazuje się ,że jest to zdrowe: człowiek przez taki kontakt uodparnia sie na działanie wielu bakterii, a już z tzw. dominacją i ew. brakiem "posłuszeństwa" ze strony psa nie ma nic wspólnego..."
Bakterie bakteriami, ale od czasu kiedy zaprosiłam Gojkę do wspólnego spania doskonale się wysypiam <tak> .
I oczywiście tak jak "w tytule tematu" Gojka bardzo się wtedy cieszy a ja to lubię. :] :] :]
Avatar użytkownika
altager
 
Posty: 102
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-14, 13:04
psy: Goja "Quercus Niger"

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez altager » 2013-03-22, 14:26

A to moja dzielna "dziewczynka" na pierwszej "przeszkodzie" (oczekiwanie na pańcię, która gdzieś sobie polazła) w czasie zimowych zawodów w przedszkolu.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
altager
 
Posty: 102
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-14, 13:04
psy: Goja "Quercus Niger"

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Ruda » 2013-03-22, 15:22

Moja cudna, a w dodatku dla niewtajemniczonych, najlepsza na tych zawodach Wnusia ! :okok: :love2:
Ruda
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-05, 17:15
psy: cyrus@urania

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Grrr » 2013-03-23, 01:02

Goja w tych białych skarpeteczkach wygląda jak prawdziwa dama. Zachęcam do wklejania większej ilości zdjęć i relacji z zajęć. Chętnie oglądniemy i poczytamy. <tak>

Altager, Ruda to fakt, że spanie z psem jest strasznie przyjemne i zdrowe czy to pod kątem bakterii, krążenia czy reumatyzmu. Ale jak popatrzę na „posłanie” Wintera (sierść, plamy) to chyba jednak nie chciałbym się kłaść spać do takiej pościeli. ;-)

Ps.
Jakie Święta się zbliżają?! Patrząc na pogodę to chyba Bożego Narodzenia?! :radocha: :mlotek:

A teraz na poważnie. Winter powiedział mi, że ta zima nigdy się nie skończy i będzie zima jak na prawdziwego Wintera przystało! A wyjątkowej zimy doświadczyłem już w tym samym dniu kiedy go odebrałem. Już wtedy w trasie przyniósł mi niesamowite opady śniegu. :lol: :mlotek: <winko>

Dla odmiany zdjęcia parku w którym będzie wystawa w czerwcu
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

W sumie to może zmienić imię z Winter na Summer? Co Wy na to?!
No ale w sumie to sobie przypomniałem, że musi być na "W" ;-)
Avatar użytkownika
Grrr
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-17, 10:18
Lokalizacja: The Court Of The Crimson King
psy: Entlebucher Winter
Hodowla: z hodowli Szwajcar

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez altager » 2013-03-23, 11:39

Ha!!! wreszcie zrozumiałam dlaczego zima nas nie opuszcza <rotfl>
A co do spania z psami to jakoś samo przychodzi i zaczyna się podobać. Na początku my też miałyśmy "żelazne" zasady :] tylko z czasem się "połamały" <haha> . Ja z Gojką to tak od niedawna. I w zasadzie to myślę że te zasady na początku pozawalały mi się wysypiać. Malutka Gojka miała takie "kiełbie we łbie" że ciągle chciała po mnie skakać, podgryzać i podszczypywać. A teraz to ona już mądra jest!!! i rozumie, że do łóżka to spać idziemy a nie na kolejne wygłupy. :]
Te "nienormatywne" skarpetki Gojkowe to takie kabaretowe, opuszczone pończoszki stąd mała ma "ksywkę" "pończoszanka" ;)
Avatar użytkownika
altager
 
Posty: 102
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-14, 13:04
psy: Goja "Quercus Niger"

Re: Lubię kiedy mój pies się cieszy

Postprzez Olcia » 2013-03-23, 13:50

Grrr, to może Warm Summer?
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości