Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Ja furminatora używam tylko do sierści Nelly (DSPP)-rewelacyjnie wyjmuje podszerstek, absolutnie nie udaje mi się zaś poprawnie go użyć (tzn. bez zniszczenia sierści) u Layli (w typie BPP)...u niej jedynie pudlówka.

Furminator jest ok ale np na łapy dla BPP a tak to haczykowaty.Potem dam fotki wizyty Nany na myjce z trymowaniem.Żona się przeraziła ile tego było , sam jestem w szoku. Teraz przynajmniej można ją normalnie wyczesać grzebieniem.

Ja wyczesuję Pandę za pomocą King Coat'a

efekt :)

chyba jednak nie podoba mi się ten Furminator... uważam, że jest on przeznaczony raczej dla psów o krótkiej, twardej sierści. owszem, usuwa mnóstwo podszerstka, ale dosłownie czuję pod ręką, jak ucina włos okrywowy. tak więc albo zostanie tylko na łapy (choć tam akurat aż takie narzędzie nie jest koniecznie potrzebne), albo pójdzie na jakiś bazarek...

A jak ten Coat King sie sprawdza, jakiej jakości jest potem sierść ?

Witam!

odświeżam wątek :)
Misza zaczął właśnie wymieniać ten szczenięcy puch, a na dodatek zgrało się to z wiosennym linieniem-tak mi się wydaje :D
tak czy owak, powoli nie nadążam już z wyczesywaniem go-mam grzebień, 2poziomowy z ruchomymi ząbkami i szczotkę-tą taką z metalowymi zakrzywionymi ząbkami. mimo codziennego wyczesywania martwy włos jak był tak jest, a kłaki fruwają po całym domu-dosłownie.
przejrzałam cały ten wątek i uznałam, że kupię trymer.
padło no Trymer hakowy OSTER 300 dokładnie ten:
http://sewing.com.pl/index.php/pl/konto ... /oster-300
myślicie, że dobrze wybrałam? ma ktoś go? jak z kosztami wysyłki na ten stronie? bo znaleźć nie umiem.

Pozdrawiam, Roksana

My mamy trymer hakowy - nie ten dokładnie, ale zasada działania ta sama.
Sprawdza się super, więc polecamy - choć używamy tylko w czasie linienia

ja tez używam takiego trymera w okresie linienia i sprawdza sie super!

Trzeba kliknąć Regulamin. Punkt 11

Ja trymera hakowego Oster 300 używam od 3 lat tak co 2 tygodnie i sprawdza się rewelacyjnie.

Trymer hakowy zakupiłam dzisiaj i wyczesałam wreszcie pięknie Jokusię-aż się zdziwiłam,że tyle martwego podszerstka sie wyczesało u mojej szwajcarki,bo przecież prawie codziennie ją czesałam grzebieniem i rękawicą z gumowymi wypustkami i dość dużo martwego włosa usuwałam zwłaszcza rękawicą.

Ja natomiast jestem zwolenniczką furminatora (oryginalnego! żadnych podróbek), który przetestowałam już na moim dspp, buldogu francuskim rodziców oraz labku znajomych.
Moja opinia- w pielęgnacji sierści krótkiej bezkonkurencyjny. Szczególnie w przypadku ras o średniej długości sierści z podszerstkiem (labek i dspp). Jedna uwaga- stosować go w razie potrzeby ale z umiarem. Tzn.:
w okresach intensywnego gubienia sierści- nie częściej niż co 2 dni,
a w pozostałych- raz w tygodniu.
Wówczas nie ma mowy o zniszczonej okrywie włosowej.

Ella napisał(a):Trymer hakowy zakupiłam dzisiaj i wyczesałam wreszcie pięknie Jokusię-aż się zdziwiłam,że tyle martwego podszerstka sie wyczesało u mojej szwajcarki,bo przecież prawie codziennie ją czesałam grzebieniem i rękawicą z gumowymi wypustkami i dość dużo martwego włosa usuwałam zwłaszcza rękawicą.

a jakego używacie? jaki najlepszy dla dspp?