Pielęgnacja psich łap

[Ewa z Dżoszem]

Dzięki za oświecenie w temacie psich łap.

[inbloom]

no, mnie też się ta wiedza przyda w końcu to będzie nasza pierwsza zima, oczywiście jeśli śnieg wreszcie spadnie

[kiwi]

Arbuz i Melon od spodu mają włoski wytarte od biegania, między palcami specjalnie nie wycinam, przystrzygam tylko z wierzchu, żeby nadać kształt łapie. U Arbuza włosy są zdecydowanie dłuższe, a Melon tak jakoś chodzi, że nawet końcówki pazurków mu widać /wet stwierdził, że pazury to mają tak zdarte, że jeszcze trochę i krew będzie tryskać / . A z nasionami traw to rzeczywiście trzeba latem i jesienią sprawdzać i wyciągać, Melonowi nawet się zdarzyło mieć raz kleszcza między palcami.

[Ewa z Dżoszem]

Dzisiejsze zmiany pogody przyprawiają o zawrót głowy. Rano deszcz i bryndza, wczesnym popołudniem wszystko to zamarzło i utworzyły się różnej wielkości grudy. Praktycznie nie ma gładkich powierzchni - wszędzie pozamarzane ślady porannych roztopów. Martwię się i zastanawiam, czy te kanciaste bryły lodu mogą poranić Dżoszowe łapy? Nie biegł po tym, raczej ostrożnie wybierał drogę ale wszędzie jest tak samo - musimy po tym chodzić.
Czy psie łapy są przystosowane do chodzenia po takim podłożu?

[Roxanka]

To jest straszne. Roxa chodzi jak bocian, nie wie gdzie łapę postawić. Żadko jej się zdarza, żeby sama do domu chciała wracać, ale dzisiaj tak było. Szła do domu i oglądała się na mnie z miną mówiącą " no ja butów nie mam i dalej nie idę..."

[Barbel]

To trzeba kupić buty! Szczególnie na zasolone ulice. Barbelasty zachwycony nie jest ale co robić przynajmniej dwóch przednich nie wygryza gdy nie mam możliwości mu łap przepłukać.

[Natalia i Galwin]

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał tutaj, no ale najwyżej powtórze. Cuda sprawia smarowanie łap przed wyjściem na sapcer wazeliną Galwiniaste łapusie dają rade nawet kawałkom ostrego lodu dzięki temu

[Drixon]

zbliża się zima (oby śnieżna) - jak chronić łapki przed solą na chodznikach i ulicach? wyżej Natalia pisała o wazelinie, wiem że linomag też się sprawdza... może ktos stosował 'specjalistyczne środki' - jesli tak to które polecacie?

[Zuzanda]

Myślę, że wazelina jak i linomag - polecam w płynie w zupełności wystarczą .
Preparaty firmowane dla zwierząt baze maja taka sama a kosztują ze 3-4 razy więcej

[Wydra]

A czy jeżeli psy nie chodzą tam gdzie wysypywana jest sól tylko w naturalnym środowisku,to powinny mieć smarowane łapy?

[Zuzanda]

A czy jeżeli psy nie chodzą tam gdzie wysypywana jest sól tylko w naturalnym środowisku,to powinny mieć smarowane łapy?

Tylko wtedy ,kiedy jest duża różnica temperatur ,np Twoje psy śpią w domu i poduszki u stóp mogą nadmiernie wysuszać sie i pękać. wtedy dobrze jest na noc wetrzeć troszeczkę specyfiku

[Wydra]

bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

[Daria + Chila i Luna]

my łapy zimą smarujemy wazeliną choć słyszałam o zwykłym tym tłustym kremie nivea tym w płaskim blaszanym pudelku

[daria]

CZy wycinać włoski między palcami w celu zapobiegania tworzeniu się kulek od sniegu?

[Drixon]

włoski wycinać z między paluszków (sprawdzone, ś.p. Drix mniej się ślizgał i kule lodowo-śnieżne się nie robiły)
a Nivea jest kremem nawilżającym - więc nie wiem czy się nadaje

[Zuzanda]

CZy wycinać włoski między palcami w celu zapobiegania tworzeniu się kulek od sniegu?

Czytaj 1 post

[Hekate]

ja dziś zgłupiałam, czytając wątej na Dogo na ten temat umieszczono taki cytat z http://pies.onet.pl/3353,14,20,pielegna ... l?drukuj=1
"Skoro już jesteśmy przy psich łapach, to oprócz pazurów, należy dbać także o opuszki palców, zwłaszcza zimą. Te dość wrażliwe części łapy zimą dość łatwo ulegają obrażeniom - pęknięciom czy skaleczeniom. Sprzyja temu, mimowolnie rzecz jasna, postępowanie właścicieli psów, którzy w trosce o łapy swego pupila smarują je tłustym kremem, linomagiem czy wazeliną. Wprawdzie te środki doskonale zabezpieczają łapy przed tworzeniem się śniegowych kulek narastających wokół włosów między opuszkami, ale traktowane kremem opuszki miękną i znacznie łatwiej o ich skaleczenie czy przecięcie, choćby kawałkiem lodu. (...) jeśli już koniecznie chcemy zapewnić swemu pupilowi komfort chodzenia, to spryskajmy mu łapy specjalnym zimowym sprayem ochronnym, stworzonym na bazie wosku, do kupienia w sklepach zoologicznych"

[daria]

Może to mała reklama zimowego spreyu,moje poprzednie sunie nie miały nigdy kłopotów zimą z łapkami i niczym nie smarowałam,Zuza jak się nam uda spotkać na zlocie to może będę mogła pochwalić się dyplomem groomera

[Anirysova]

My stosujemy coś takiego:

http://www.krakvet.pl/beaphar-pfotensch ... -2958.html

P.S.
My ten spray z propolisem stosyjemy tylko wtedy gdy wracamy po spacerku na zmrożonym śniegu ( w dzień odwilż, w nocy mróz), bo tam gdzie spacerujemy nie sypią solą.
A włosy spomiędzy poduszek do tej pory wycinaliśmy nożyczkami dla dzieci takimi z zaokraglonymi końcówkami, teraz od wiosny używamy takiej malutkiej maszynki na baterie, spisuje się rewelacyjnie - przy tylu psach jest co wycinać.
Mamy taką jak ta: http://www.onlineshop.germapol.pl/sklep ... 402,0.html
ale płaciliśmy chyba 40,- zł na jakiejś wystawie.

[iwona_k1]

No Aniu!Toż to prawdziwe SPA
Ja do tej pory też nic nie robiłam.Włoski wycięliśmy Zornowi jak się u nas pojawił bo miał bardzo zaniedbane łapy i strasznie się ślizgał