Pierwsze kąpanko:)

Pierwsze kąpanko:)

Postprzez leti » 2006-11-27, 21:19

witamy:)Kiedy po raz pierwszy mozną okąpać szczeniaczka.mój ma prawie 4 miesiące i zastanaiwam sie nad pierwszą kapielą:)Jest ona juz dozwolona?? pozdrawiam Kasia i Leti
Avatar użytkownika
leti
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-03, 15:06
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez Cefreud » 2006-11-27, 21:43

psa kąpiesz wtedy,kiedy jest brudny :-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez leti » 2006-11-27, 22:12

no niby tak...:D ale są rózne poglądy na temat:/ niektórzy sie upierają ze dopiero od szostego miesiąca kiedy skonczy poł roku... a moja leti juz jest małym brudaskiem:P tylko czekąm aby wsadzić ją do wanny:D:D ale własnie nie wiem czy moge :|
Avatar użytkownika
leti
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-03, 15:06
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez Olga » 2006-11-27, 22:17

kasiu, psa sie kapie wtedy kiedy jest taka potrzeba, czyt. kiedy jest brudny. 8-) Po co stresowac psa kapiela, tym bardziej niepotrzebna?
Avatar użytkownika
Olga
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez leti » 2006-11-28, 08:38

równiez uwazam ze psa kąpie sie wtedy kiedy jest na to potrzeba ale niektórzy twierdzą inaczej...w takim razie dziasaj czeka Leti cieplutka kapiel:D:D zobaczymy jak na nią zareaguje:P pozdrawiamy Kasia i Leti :)
Avatar użytkownika
leti
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-03, 15:06
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez Gość » 2006-11-28, 10:26

To wykąp ją wieczorem po ostatnim spacerku i dobrze wysusz. Bernusie mają tyle futra, że czasami nawet po suszeniu pies jest lekko wigotny.
Joasia i Nuka.
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Poker » 2006-11-28, 10:35

no i nie przesadzaj z "ciepłem" tej kąpieli :mrgreen:
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Postprzez leti » 2006-11-28, 10:46

hehe... spokojna głowa :-D woda bedzie w odpowiednije temperaturze ;-)
Avatar użytkownika
leti
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-03, 15:06
Lokalizacja: Chorzów

Pierwsza kapiel

Postprzez Martucha » 2007-04-14, 21:29

Mój bernolek ma już 9 miesięcy i moze to dziwne, ale nie miał jeszcze zadnej porządnej kąpieli :P Teraz moja rodzina posiada ogródek no i już czas na to...Jak się zabrać do takiego zabiegu?? Wężem ogrodowym na podwórku? Kupić jakąś wielką miskę?! Kompletnie nie mam zamysłu... Poradzicie?
Martucha
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Szam » 2007-04-15, 21:54

My kapiemy psa w wannie...
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Gość » 2007-04-15, 23:16

Ja też kapie swoje w wannie :-) własnie czeka mnie przepierka maluszków bo są na podwórku i już nie przypominają bernenczyków :-D :-D tylko labladorki -czarne- :mrgreen: :mrgreen: -Ala
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2007-04-16, 10:08

Ja kąpię moją Abrunię w brodziku, ubieram się w strój kąpielowy, jest ciasno, ale nam to nie przeszkadza. Wanny jeszcze nie posiadam :mrgreen: Lilla.
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Barbel » 2007-04-16, 13:03

Bąbel też jest kąpany w wannie. Sam wchodzi,stoi grzecznie ale z miną skazańca. Na dworze to kapie się osobiście jak zalicza kolejne bajora i stawki. Chyba tylko raz był "prany" na dworze ale tylko dlatego, że miałam pod dostatkiem ciepłej wody w brodziku(nagrzanej słońcem). Z węża NIGDY Wyobraź sobie ten strumień lodowatej wody na grzbiecie brrrrr :-x
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Postprzez martucha » 2007-04-16, 19:29

Hmm wanny nie posiadam a brodzik też odpada bo mamy piękny, parterowy domek i psiak ma zakaz wchodzenia do domu od starszych ode mnie w tym budynku :-P jedynie pozostaje jakis sposó na dworze.
martucha
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Martucha » 2007-04-16, 19:32

Acha a jeszcze zapmniałam dopisać: skoro wężem nie no to może żeczywiście kupić wielką miskę i nagrzać w niej wody słońcem (albo ewntualnie czajnikową :P) CO o tym myslicie?
Martucha
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Barbapapa » 2007-04-16, 19:35

Na płukanie idzie strasznie dużo wody....
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Postprzez Przemo » 2007-04-16, 20:09

To moze gdzies w malo widocznym miejscu zrobcie brodzik z kranem.
Umnie brodzik jest w garazu. Bere kapie bardzo zadkjo prawie wogle. Ale jesli juz to robie to wskakuje do brodzika i polewam ja sama woda. Potem schnie w garazu i nadwor.
Ale skoro pies nie moze wchodzic do domu. to poco go kompac?? Jeszcze bardziej sie ubrudzi. Berny dlugo schna. Hyba ze ma kojec gdzie podloga jest np drewno.
Mysle ze skoro ma zakaz wchodzenia do domu to wystarczy czesanie psa grzebieniem i szczaotka.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Postprzez Cefreud » 2007-04-16, 22:21

Przemo-ze wzgledów higienicznych :evil:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez Przemo » 2007-04-16, 22:29

Cefreud napisał(a):Przemo-ze wzgledów higienicznych :evil:


No moze troche psesadzilem
Ale napisalem co mozna zrobic.
Moja mama mi to nawet mowila ze wystarczy dobrze wyczesac.
I niemam zamiaru krytykowac kogos kto kapie psa.
Glownie chodzilo mi o sposob wykapania psa.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Postprzez Aga-2 » 2007-04-17, 10:19

Bardzo ciekawa uwaga. Zastanawiam się jednak, czy Asta by mi nie uciekła spod węża. Jak się ją już zapakuje w pralni do wanny, to wprawdzie stoi z miną skazańca, ale jakby zauważyła, że ma szansę ucieczki, to myslę, że by skorzystała od razu. Generalnie na wszelki wypadek pomieszczenie pralni omija szerokim łukiem i broń Boże do niego nie wchodzi. Jak już przychodzi czas kąpieli to nie ma wyjścia, ale i tak próbuje walczyć. Musimy sprawdzić z tym wężem. Trzeba ją pewnie będzie przywiązać! Ale będzie zaskoczona, że nie koniecznie ona musi przyjść do kąpieli, bo kąpiel może też "przyjść" do niej :mrgreen:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Następna strona

Powrót do - Wszystko o groomingu, kąpieli i linieniu

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość