Szwajcary a skręt żołądka

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Benio » 2011-10-27, 10:21

Ciekawa jestem Waszej opinii na temat skrętu żołądka u DSPP - czy ktoś z Was, hodowców lub takich zwyczajnych właścicieli jak ja ;-), spotkał się kiedykolwiek z takim problemem?

Pytam nie bez przyczyny. Nasz pierwszy szwajcar (dziś 9-letni) zawsze miał różne problemy gastryczne, które zaczęły się u niego dość wcześnie, a kilka lat temu dopadł go skręt, z którego na szczęście udało się go wyratować. Od tej pory drastycznie zmienił dietę, je 3 razy dziennie, ale zasadniczą różnicę zrobiła tak naprawdę miska spowalniająca jedzenie, bo to właśnie głównie dzięki niej bezpowrotnie zniknęły wszelkie jego dotychczasowe problemy - wzdęcia, gazy, przelewania...
Kilka tygodni temu okazało się, że szwajcar naszych znajomych także dostał skrętu. Na szczęście zareagowali bardzo szybko i wszystko skończyło się dobrze, żołądek podwiązany, zmiana diety itp.

Zastanawiam się, czy to po prostu przykry zbieg okoliczności, czy jest coś na rzeczy i te nasze szwajcary są rzeczywiście na to dużo bardziej podatne niż inne psy dużych ras.

My już od początku - na wszelki wypadek - kupiliśmy Beniowi miskę spowalniającą jedzenie, zwłaszcza że on pochłania wszystko w tempie błyskawicy, nie tracąc czasu na takie bezsensowne czynności jak przeżuwanie... na razie nie widać, żeby miał jakieś skłonności do problemów żołądkowych, ale chuchamy na zimne i bardzo przestrzegamy, żeby jadł po odpoczęciu po wysiłku, no i oczywiście długo po jedzeniu odpoczywał.

Jakie są Wasze doświadczenia?
Avatar użytkownika
Benio
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-23, 21:00

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Poker » 2011-10-27, 15:57

Benio- wejdź do działu Zdrowie - Układ pokarmowy - tam jest kilka wątków o skręcie żołądka, linki itd
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez saba&mlis » 2011-10-27, 17:03

Moze poczytaj to
viewtopic.php?f=90&t=6997&p=284672&hilit=skret+zoladka#p284668
viewtopic.php?f=90&t=672&hilit=skr%C4%99t+%C5%BCo%C5%82%C4%85dka
viewtopic.php?f=90&t=7911&hilit=skret+zoladka
viewtopic.php?f=90&t=3292&hilit=skret+zoladka
viewtopic.php?f=90&t=8780
W watku mojej Saby tez jest troche na ten temat (niedlugo mija rok od kiedy miala skret)

Wiekszosc tych watkow dotyczyl bernenczykow ale przypuszczam ze u DSPP jest podobnie
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Benio » 2011-10-29, 13:01

Dziękuję za linki, przeczytałam i... niestety to raczej smutne potwierdzenie, że chyba jednak jest to dość częsty problem :| wygląda na to, że nie pozostaje nic innego, tylko być czujnym i błyskawicznie reagować.
Echhh :nieok:
Avatar użytkownika
Benio
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-23, 21:00

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez saba&mlis » 2011-10-29, 14:31

Sklonnosc do skretu bywa dziedziczna, jesli znasz pochodzenie swojego psa mozesz to sprawdzic.
Niektorzy wlasciciele dogow (jedna z najbardziej narazonych ras) w takich sytuacjach decyduja sie na profilaktyczna operacje przyszywania zaladka. To trudna decyzja i koszty tez nie male wiec u nas nie jest popularna(na ogol myslimy ze moze naszego psa to nie spotka)
Niestety tak naprawde co by sie nie robilo zeby psa upilnowac to skret moze sie zdarzyc zawsze, i tylko szczesciu zawdzieczamy ze akurat jestesmy obok, ze mamy blisko do weta, ze zareagujemy odpowiednio wczesnie zeby psa uratowac. Bywa ze objawy nie zawsze sa czytelne zwlaszcza przy skrecie niepelnym tak ze nawet weci nie potrafia postawic wlasciwej djagnozy.
Ja z ulga mysle ze skret mojej suni juz nie grozi ;-)
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Benio » 2011-10-30, 12:11

No tak, takie przyszycie żołądka faktycznie mogłoby załatwić sprawę, szkoda tylko, że jest to u nas tak mało popularne. Z drugiej strony trudno się dziwić, skoro każda operacja niesie ze sobą jakieś ryzyko, więc otwieranie brzucha ze względów czysto profilaktycznych może wydawać się dość radykalnym rozwiązaniem.
Gdzieś czytałam, że w Stanach robią takie operacje laparoskopowo, co już brzmi dużo sensowniej i na pewno jest mniej ryzykowne. Ciekawe kiedy u nas pojawi się taka możliwość...
Avatar użytkownika
Benio
 
Posty: 24
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-23, 21:00

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Madzia » 2012-06-28, 17:07

Ostatnio w naszej miejscowości zdechła suczka z tego właśnie powodu. Sama nie wiedziałam że skręt jest tak groźny dla psa.
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Barbapapa » 2012-06-29, 12:28

U Szwajcarów częściej dochodzi do skrętu śledziony, którę to "bardzo łatwo przeoczyć". Z reguły na pomoc jest za późno.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez qbav » 2012-06-29, 12:38

Nie sądziłem, że skręt jest tak groźny i występuje tak gwałtownie dopóki nie zobaczyłem tego naocznie
Dspp sąsiadów przeżył ostatnio dwa skręty w odstępie 2 tyg, za pierwszym razem skończyło sie na płukaniu i udało się odkręcić, za drugim razem czas rekacji był już troche dłuższy i płukanie nie pomogło, w efekcie wycięta śledziona i martwica części żołądka, pies operowany, teraz wygląda jak zasuszona karykatura szwajcara i taka wegetacja już do końca życia .....
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Anirysova » 2012-06-29, 14:05

Po pierwszym skręcie żołądek powinien byc przyszyty, bo jeśli sie tego nie zrobi, to pies drugiego może nie przeżyć :-/
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez qbav » 2012-06-29, 14:19

przy pierwszym skręcie nie było potrzeby "otwierania" psa, wystarczyło płukanie i właściciele mieli rozważyć opcje przyszycia, tym bardziej, że zabieg miał miejsce w środku nocy z niedz/pon ... Nie sądzili że drugi atak wystąpi tak szybko, tym bardziej, że bardzo oszczędzali psa, co potwierdza tylko tezę, że skręt jest bardzo groźny i jak byśmy nie dbali o psa to przyjść może w każdej chwili ( 1 skręt , po wypiciu miski wody, 2 skręt podczas spoczynku na posłaniu )
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez anima » 2012-06-29, 23:24

Diego ma jakieś tam lekkie problemy gastryczne, choć raczej to jego psychika niż coś bardziej poważnego (tak powiedział kiedyś weterynarz). Objawia się to tym, że kiedy zaburczy mu w brzuchu ( z różnych powodów) to wpada w szał lizania, zmuszania się do wymiotów. Trwa to raz dłużej raz krócej, ustaje po masażu brzucha lub po prostu jak przestanie mu w nim burczeć. Mam jednak inne pytanie. Gdzieś na necie znalazłem informację, że u psów, które jedzą z podwyższanej miski ryzyko skrętu jest większe niż u psa, który je z miski na podłodze. Czy to prawda?
Avatar użytkownika
anima
 
Posty: 192
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-12, 16:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: Diego From Nest of Stork DSPP (*)

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Barbapapa » 2012-07-02, 08:42

anima napisał(a):Diego ma jakieś tam lekkie problemy gastryczne, choć raczej to jego psychika niż coś bardziej poważnego (tak powiedział kiedyś weterynarz). Objawia się to tym, że kiedy zaburczy mu w brzuchu ( z różnych powodów) to wpada w szał lizania, zmuszania się do wymiotów. Trwa to raz dłużej raz krócej, ustaje po masażu brzucha lub po prostu jak przestanie mu w nim burczeć. Mam jednak inne pytanie. Gdzieś na necie znalazłem informację, że u psów, które jedzą z podwyższanej miski ryzyko skrętu jest większe niż u psa, który je z miski na podłodze. Czy to prawda?

To nie jest takie proste. Wiele szwajcarów ma problem z ostrym lizaniem podłogi, próbami jedzenia ziemi, perzu lub czegokolwiek co pies uzna że może mu pomóc. Powody takiego stanu rzeczy są niepoznane. Faktem jest że pies bardzo się męczy i trwa to z reguły kilka godzin. Acha, konsekwencje zwłaszcza długoterminowe też nie są poznane...
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez saba&mlis » 2012-07-02, 13:33

anima napisał(a):... Gdzieś na necie znalazłem informację, że u psów, które jedzą z podwyższanej miski ryzyko skrętu jest większe niż u psa, który je z miski na podłodze. Czy to prawda?

kilka postow wyzej wstawilam linki do watkow o skrecie, tam gdzies tez jest tym, a tak na szybko:
Z podwyzszenia nie powinny korzystac psy jedzace zbyt lapczywie, bo jedzenie za szybko "przelatuje" przez przełyk prosto do żołądka (nie mowiac juz o lykaniu powietrza) i to moze spowodowac skret
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez anima » 2012-07-02, 13:50

Wydaje mi się, że Diego je dosyć powoli. Z racji tego, że oprócz swojej karmy bardzo rzadko dostaje coś dodatkowo długo trwa zanim przekona się ( 2x dziennie ) do zjedzenia zawartości miski. Dodatkowo, jeśli karma nie zdąży się porządnie namoczyć a on jest wyjątkowo głodny to praktycznie każdy groszek jest rozgryzany przed połknięciem. Generalnie każdy pokarm jaki przyjmuje, również smakołyki rozgryza na części drobne. Nawet ostatnio śmialiśmy się, bo dostaliśmy przy zakupie karmy małą paczkę innej karmy na testy, a że była to dla szczeniaka to dodaliśmy to do wachlarza smakołykowych nagród. Diego za każdym razem jak dostawał takiego małego groszka to rozgryzał go niczym kiedyś dzieci czeskie lentilki :-D.
Avatar użytkownika
anima
 
Posty: 192
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-12, 16:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: Diego From Nest of Stork DSPP (*)

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez sasula » 2013-03-01, 12:18

Ten temat jest nam niestety dobrze znany. Szila przechodzila to 5 razy!!! I uwierzcie ze nie sposób tego przeoczyć. Za pierwszym razem jak miala 7 miesiecy - płukanie żoładka , odgazowywanie, kroplówka. Bezcenne okazało sie dla nas obserwowanie weta jak robi masaż psu- uciskanie calego brzucha i przesuwanie mocno dłońmi w kierunku dołu brzucha.... Skręt : zachowanie psa- nerwowość, lizanie podłogi , głośne oddychanie przez nos, próby " bekania ". Jak zauważycie takie zachowanie u psa to jedzcie do weterynarza a jak nie ma takiej możliwości to kładzcie psa na podłodze na boku i mocno masujcie - ugniatajcie brzuch. Nie bójcie sie- takie ugniatanie może trwać nawet godzine! Psu muszą " pójść gazy " . Najlepiej górą i dołem. Im wiecej tym lepiej. Takie uciskanie stosowaliśmy czterokrotnie i zawsze pomogło. My reagowaliśmy natychmiast , bo " dziewczynki " praktycznie zawsze są w zasiegu naszego wzroku i widzimy co jest grane.. Zaznaczam , że ta metoda to tylko w przypadku niemożliwości dojazdu do weta.
Avatar użytkownika
sasula
 
Posty: 42
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-20, 10:21
psy: Szila ( Zeta Czandoria ) , Bella Czandoria, Nuka

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez saba&mlis » 2013-03-01, 15:01

sasula napisał(a):Ten temat jest nam niestety dobrze znany. Szila przechodzila to 5 razy!!! I uwierzcie ze nie sposób tego przeoczyć. Za pierwszym razem jak miala 7 miesiecy - płukanie żoładka , odgazowywanie, kroplówka. Bezcenne okazało sie dla nas obserwowanie weta jak robi masaż psu- uciskanie calego brzucha i przesuwanie mocno dłońmi w kierunku dołu brzucha.... Skręt : zachowanie psa- nerwowość, lizanie podłogi , głośne oddychanie przez nos, próby " bekania ". Jak zauważycie takie zachowanie u psa to jedzcie do weterynarza a jak nie ma takiej możliwości to kładzcie psa na podłodze na boku i mocno masujcie - ugniatajcie brzuch. Nie bójcie sie- takie ugniatanie może trwać nawet godzine! Psu muszą " pójść gazy " . Najlepiej górą i dołem. Im wiecej tym lepiej. Takie uciskanie stosowaliśmy czterokrotnie i zawsze pomogło. My reagowaliśmy natychmiast , bo " dziewczynki " praktycznie zawsze są w zasiegu naszego wzroku i widzimy co jest grane.. Zaznaczam , że ta metoda to tylko w przypadku niemożliwości dojazdu do weta.

Tylko wydaje mi się że piszesz o rozszerzeniu żołądka(nie zawsze musi kończyć się skrętem) a nie o skręcie, ale niewykluczone że taki masaż może uchronić przed skrętem
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Anirysova » 2013-03-02, 15:57

Też mi się wydaje, że to nie był skręt tylko wzdęcie, przy skręcie żadne uciskanie by nie pomogło (rozmawialiśmy o tym z weterynarzem) i każdy dobry weterynarz po pierwszym skręcie przyszywa żołądek, aby nie wystąpił kolejny.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez saba&mlis » 2013-03-02, 21:34

Anirysova napisał(a):każdy dobry weterynarz po pierwszym skręcie przyszywa żołądek, aby nie wystąpił kolejny.

Czasem sondowanie pozwala odkręcić żołądek, nie robi się wtedy operacji i nie przyszywa żołądka, niestety w takiej sytuacji skręt może się powtórzyć. W którymś z podanych przeze mnie linków, (kilka postów wyżej) jest opisany taki przypadek.
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Szwajcary a skręt żołądka

Postprzez Anirysova » 2013-03-03, 11:05

Nasz weterynarz twierdzi, że jesli nie przyszyje się żołądka za pierwszym razem, to zawsze wystąpi drugi raz i wtedy może skończyć się tragicznie :-/
Czytałam też artykuł, gdzie pisało, że psom pracującym (ratowniczym) przyszywa się żołądki profilaktycznie (nie w Polsce).
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Następna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości