Teściowie mieszkają w domu z dużym ogrodem (ponad 1,5ha), szczelnie ogrodzonym (jamnik to taki houdini). W tym momencie uprzywilejowaną pozycję w domu ma ONek, schorowany bardzo ale jeszcze życie sprawia mu radość.
Ja sama mam setera, wyżła i jamnika i prowadzę szkołę dla psów.
Wśród ludzi którzy odwiedzają dom są 2 małe dziewczynki.
Co do spacerów to mogę go zabierać na spacery co drugi dzień razem z moimi psami (jamnika tak zabieram). W domu nikt nie będzie z nim wychodził na spacer, chyba że to sezon grzybowy.
W domu przez cały czas jest teściowa, psy są traktowane jak pełnoprawni członkowie rodziny
 
 Jeśli chodzi o wydatki, to pies będzie miał zapewnione wszystko co będzie potrzebował.
Zastanawiam się czy takie warunki będą wystarczały dla DSPP.
 





![diabełek ]:->](./images/smilies/icon_70.gif) 
  
 



![:] :]](./images/smilies/icon_45.gif)





 Nie wymaga (i nawet niewskazane jest) specjalnej aktywności i intensywnych spacerów. Jednym slowem - ideał!
 Nie wymaga (i nawet niewskazane jest) specjalnej aktywności i intensywnych spacerów. Jednym slowem - ideał!
