Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Areska - ja mam szwajcarkę z Czandorii w Granówku pod Poznaniem. Trochę to dla Ciebie pewnie daleko ale i tak polecam. Na dniach będą mieli maluchy, chyba po tych samych rodzicach co Ester, czyli po Bohunie i Ofelii. Agnieszka (właścicielka hodowli) fantastycznie dba o psy i socjalizuje szczeniaki. A Bohun i Ofelka mają świetne charaktery. Esia "wychowuje się" z naszą dwuletnią teraz wnuczką i żadnych problemów. Jest bardzo przyjazna, łagodna, posłuszna, niesamowita przylepka i pieszczoch. Jeździ ze mną wszędzie, nie wykazuje ani cienia agresji. Ale wystarczy, ze ktoś obcy wejdzie do domu ... wtedy natychmiast siada przede mną tak by mnie zasłonić i ostrzegawczo szczeka. Normalnie jest tak cicha, że moja rodzina (u której aktualnie jestem z wizytą) pyta czy ten pies w ogóle szczeka

Areska już ma dużego szwajcara od końca zeszłego roku

To cudownie ... swoja drogą jak ten czas szybko leci

Witam
Przymierzam się do zakupu NIEWYSTAWOWEGO szczeniaczka DSPP. Piszę "przymierzam" się, gdyż czekam DO WAKACJI - czyli JESZCZE MIESIĄC.... ponieważ chciałabym mieć CZAS dla tego maleństwa, a wakacje to właśnie gwarantują. Obecnie wszyscy domownicy pracują przynajmniej do 16 -tej, a taki Skrzacik potrzebuje (choć przez pierwsze miesiące) właściciela "pod ręką" . Mam nadzieję na zdrowego niewystawowego Maluszka, gdyby komuś było coś wiadomo...
Pozdrawiam serdecznie

Ja również poprosze o info, jesli ktos ma informacje o niewystawowej suczce do oddania za pol-darmo ;)

ooooo czyżby Betel cierpiał na brak towarzystwa ;)

Betel rozkochał w sobie sąsiadkę z dziećmi

w ogóle mnie to nie dziwi

Chyba raczej stara prawda, że nawet najbardziej kochający właściciel nie zastąpi psu.... drugiego psa

taaak to prawda ja mam dwa bernole:) dwupaki sa suuuer. a jak sie razem bawi nie do opisania. nawet jak zmeczone to poloza sie glowani do siebie i na lezaco jedna drugo podgryza i zaczepia :):):)

My dotychczas też mieliśmy duet, teraz tak wyszło, że może być tylko jeden (przynajmniej na razie.....). Teoretycznie Esia na nieszczęśliwą nie wygląda, ale jak raz miałam w gościnie małego DSPP to nie mogłam się napatrzeć jak one świetnie się bawiły, jak im ze sobą było dobrze... My, ludzie, też tak przecież mamy psy, koty... są cudowne i kochane ale partnera/partnerki nie są w stanie zastąpić...