Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Paula_Wena » 2010-10-11, 00:11

Hej!

Wiem jak boli kiedy dowiadujemy się, ze nasz stworek nie jest do konca sprawny i ma przez to ograniczenia w życiu :(

Ja akurat jestem właścicielką suczki border collie, z którą bardzo czynnie uprawiam psie sporty. Całe nasze środowisko jest "przeczulone" na punkcie wszystkich problemów z układem ruchu, a na słowa dysplazja dostajemy gęsiej skórki!
Jednak nic nie jest czarne, albo białe niestety :(
W "mojej" rasie - border collie - dysplazja tez się pojawia! Więc wiem jak to moze wyglądać. I wiem też, że niestety genetyka jest tu tylko jednym z powodów, które na to wpływają. Jednak zdecydowanie nie jedynym.
Po psach z biodrami A rodzą się szczeniaki z C. Po psach z biodrami C rodzą się szczeniaki z biodrami A.
To co hodowca może zrobić to przebadac swoje psy i nie kryć świadomie psów chorych, co w tym wypadku zostało dopełnione, prawda?
Nie możemy wymagać od hodowców, żeby odpowiadał za choroby na które nie ma do końca wpływu. Tutaj jest duża rola czynników srodoiskowych i niestety chyba losu.

Dziedziczenie dysplazji nie jest tak proste jak np. PRA czy CEA. W przypadku tych chorób dziedziczenie jest znane - wystarczy test genetyczny i możemy to kontrolować. W przypadku dysplazji niestety nie :( Nie ma sposobu na to, żeby WYKLUCZYĆ dysplazje z populacji. Możemy tylko minimalizować ryzyko jej wystąpienia. Ale ryzyko nadal istnieje.

Temat jest mi też bliski i postanowiłam się odezwać, ponieważ sama poleciłam znajomej hodowle Czandoria (którą znam od dość dawna). Moja znajoma ma dwa duże szwajcary z tej hodowli i oba nie mają żadnych problemów z biodrami,ani łokciami. Fikają, biegają i na nic nie narzekają! Bardzo mnie więc zdziwiła informacja o Waszej Belli...

Strasznie mi przykro, że Wasza sunia cierpi...
Ale uwierzcie - dysplazja to nie jest wyrok śmierci! Znam psy ze zdiagnozowaną dysplazją, które startują w zawodach dogfrisbee. Pamiętajcie, że przy jakichkolwiek problemach ze stawami najwazniejsza jest forma psa!! Wasza sunia, nie powinna mieć W OGÓLE zbędnego tłuszczyku, który te biedne stawy muszą trzymać. Powinna mieć jakąs masę mięsniową, która będzie w stanie utrzymać jej ciężkie (bo to w końcu duzy szwajcar :) ) ciałko.
Niestety dysplazja najczęściej dotyka psy otyłe lub takie, które były poddawane nadmiernemu wysiłkowi w młodości.
Znam tez psy po operacji na dysplazje, które wracają do normalnego życia i sa BARDZO szczęsliwe!

Ważne jest teraz, żebyście podeszli do tego jak najbardziej RACJONALNIE, a nie emocjonalnie :)
Emocje szukają winnego, a rozum szuka rozwiązania!

Dbajcie o to, żeby Wasza sunia była szczupła i żeby nie była narażona na obicążenia!

I naprawdę wydaje mi się, że obarczanie winą hodowcy, który bada swoje psy, dba o nie i nie powołuje świadomie na świat chorych szczeniąt, nie ma sensu. Przecież sami napisaliście, ze podjęliście decyzje o zakupie psa z tej hodowli świadomie :)
A że los nie wybiera... no cóż. Teraz najwazniejsze to zadbać o sunię!

Jeśli będziecie szukac pomocy gdzieś poza Warszawą - polecam dr Bieżyńskiego we Wrocławiu!

I pamiętajcie, ze operacja przy dysplazji jest traktowana jako ostatecznosc. Czesto psy z dysplazja normalnie funkcjonują :)

Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!!!
Paula.
Paula_Wena
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-21, 11:38
psy: border collie - Wena

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Paula_Wena » 2010-10-11, 00:18

zajac77 napisał(a):Albi i Szila
Dysplazją zarazić się nie da.
Lekarz powiedział, że jeśli u Belli są to zmiany "zwyrodnieniowe" to musi to być dziedziczne.....

Zarazić się nie da.
Ale zwyrodnienia następują w wynikuróznych czynników. Duze Szwajcary jako rasa, z racji swoich gabarytów, sa obarczony ryzykiem. Wystarczy niestety "pomóc" dysplazji i będzie się rozwijać....
Moja suczka ma biodra HD-A, czyli całkowicie wolna od dysplazji. Jednak główki kości biodrowych mają spłaszczone końce. Są to zmiany w obrębie stawu biodrowego i nikt nie wie czym wywołane. Nie powodują jednak żadnych onjawów fizycznych, wyszło to dopiero na zdjęciu.
Jej rodzice oboje mają HD-A.
Pół brat mojej suki, ma HD-C. Oboje jego rodzice? HD-A.
Tak bywa....
Paula_Wena
 
Posty: 4
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-21, 11:38
psy: border collie - Wena

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Anna Rozalska » 2010-10-11, 10:01

Czasami dysplazja jest nabyta np. przy niewłaściwej diecie lub niedoborze glukozaminy . Nawet jeśli rodzice szczeniąt są wolni od dysplazji to nie ma 100% gwarancji , że szczenięta nie będą jej miały.Znam labradora, pacjenta Dr. Janickiego, który praktycznie miał juz nie chodzić i operacja miała być konieczna a poprzez codzienne pływanie od maja do września bez względu na pogodę pies czuje się świetnie . Dr.Janicki sam nie wierzył w taką poprawę. Mam nadzieję, że leki pomogą a operacja to ostatecznosc.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Argo » 2010-10-26, 23:47

Hej
Dopiero teraz (krótkie wakacje) trafiłam na ten wątek. Chciałabym opowiedzieć historię Argosa.
U około rocznego psa prześwietliliśmy stawy. Ku naszej rozpaczy okazało się, że ma dysplazję (B i C) stawów
biodrowych. Rodzice, dziadkowie itd - wszyscy mieli prześwietlenia wskazujące brak problemu (HDA). Żle wyglądała perspektywa psa poruszającego się w bólu, którą znaliśmy już wcześniej (u przygarniętego mieszańca rotka).
Szukaliśmy wszelkich dostępnych informacji jak można "coś" jeszcze zmienić, poratować, zaradzić. Wszędzie ściana, autorytarne opinie specjalistów-ortopedów także z wiodących warszawskich klinik- pies na starość może być kaleką, nic już nie można zrobić, pozostanie operacja stawów biodrowych.
I wtedy nasza Hodowczyni Aga (która była cały czas z nami a i jeździła po klinikach) poradziła, abyśmy poszli jeszcze do p.dr Zarembiny, "zwykłego" weta, zajmującego się od lat różnymi szwajcarami.
Pani Doktór powiedziała SPRÓBUJMY. Jej zalecenia były proste: ćwiczenia - rehabilitacja (Pływanie, lub brodzenie w wodzie - odciążenie stawów, ćwiczenia polegające na wchodzeniu po górkę - kilkanaście razy dziennie i chodzenie slalomem między kijkam)i. Ćwiczyłam to z Argo przez 3-4 miesiące.
Do tego Pani Doktór zaleciła odpowiednią wspomaganą dietę. Dwie łyżki żelatyny dziennie + gotowanie wywarów z kości i podawanie takiej galaretki + leki (suplementy) z dużą ilością hondroityny i glukozaminy (ludzkie, wówczas sprowadzane dziś w aptekach).
Dodam, że od początku byliśmy świadomi, jak ważną sprawą w żywieniu szczeniaka dużej rasy jest prawidłowa karma (zresztą '"pilnowała" nas Aga). Tu nie możemy zarzucić sobie zaniedbania (jeśli już to schody w domu, po których mały - wielki pies niestety ciągle kursował góra-dół).
Po 4 miesiącach (z niepewnością i drżeniem serca) wykonaliśmy kolejne prześwietlenie. WYNIK HDA !!!!
Z obydwoma kompletami klisz RTG powędrowaliśmy do specjalistów-ortopedów (w dwóch różnych klinikach Multiwet i Bemowo) i zapytaliśmy jak to jest możliwe, że nastąpiła taka zmiana. Byli zdziwieni, ale miałam przykre wrażenie, że nie bardzo zainteresowani całą sprawą. No cóż nieraz lepszy "zwykły Vet" ale zaangażowany w to co robi, niż wysokiej klasy specjalista nie bardzo zainteresowany niczym więcej poza operacją.
Opowiedziałam Wam naszą historie z dwóch powodów : PO PIERWSZE znam hodowlę Czandoria (byłam, widziałam, poza tym spotykamy się na wystawach i czasem plotkujemy przez tel) i wiem, że starają się i podchodzą bardzo poważnie do hodowli, i
PO DRUGIE jako przestrogę, przed podejmowaniem pochopnych decyzji typu natychmiastowa operacja. Z dzisiejszej perspektywy widzimy też jaką rolę na świecie pełni rehabilitacja (ćwiczenia) u nas niedostrzegana.
Mam nadzieję, że Belcia za kilka miesięcy też będzie miała lepsze wyniki prześwietlenia. TRZYMAMY za to kciuki.
Avatar użytkownika
Argo
 
Posty: 293
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-28, 01:18
psy: Agnarr, wcześniej Argos Koneser

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Agnieszka » 2010-10-27, 00:29

Madziu ,dziękuje za przytoczenie waszej historii.Ja niestety płacze po czasie .Po obrażającym hodowle poście zajac 77 postanowiliśmy pomimo dużych obaw (chodzi o narkoze 6 letniej suni)przebadac babcie Belci ,jedyną sunię bez przeswietleń bioder.Dzisiaj dostaliśmy od dr Siembiedy opis Norki stawów-AAAAAAA.Co z tego skoro Norki nie ma juz wśród nas .Mój ból,żal ..klawiatuira zalana łzami .Nie chce opisywać ,bo nie o to chodzi .Ale odpowiem zajac77 i rodzice i dziadkowie sa ...byli zdrowi.Nie obraża sie hodowli ...
A tak opuszczając emocje nie daruje sobie , że mimo watpliwości i strachu zdecydowałam sie poddać Norke narkozie.Moja najukochańsza sunia zaraz po Pumisi....
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez anula » 2010-10-27, 07:40

Agnieszko bardzo mi przykro z powodu Norki.
Zając czemu Artroflex zacząłeś podawać tak późno, czy podawałeś Belli wcześniej jakiś specyfik wspomagający rozwój stawów? Może wybierz się to dr Zarembiny, Argo na pewno poda namiary jeśli będziesz chętny. Bella jest bardzo młoda, jesli jest szansa na uniknięcie operacji to skorzystaj z niej.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez kerovynn » 2010-10-27, 09:24

Jezusie..... Nora????? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Zając77 - zadowolony? :evil:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez qbav » 2010-10-27, 09:48

o rany :shock: Agnieszka co sie stalo ?
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Majszczur » 2010-10-27, 09:59

Matko Boska :shock: ... strasznie współczuję ... :-(
Takie nieszczęscie tylko po to żeby usatysfakcjonować nabywcę "zaległym" dokumentem z prześwietlenia...
Zajac77 ...warto było rzucać oszczerstwa? :evil:

Dysplazja to nie bonus do zakupu. Każdy rozumny człowiek choć trochę interesujący sie zdrowotnością rasy, na którą się zdecydował wie, że hodowca może ZMINIMALIZOWAĆ wystąpienie dysfunkcji stawów w sposób przemyslany dobierając rodziców, ale nie jest w stanie WYKLUCZYĆ w 100% jej wystąpienia!
To NATURA nie fabryka, gdzie można wszystko zaprogramować idealnie...

Mam ogromną nadzieję, że Bellcia będzie miała szansę być prowadzona przez doświadczonego kompetentnego lekarza i jeszcze nacieszycie się widokiem jej szalonych sprintów. Czego i Wam i hodowli życzę z całego serca.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez magat » 2010-10-27, 10:10

Ja tylko jeszcze dodam do listu Magdy, B- to nie dysplazja!!

Interpretacja wyników RTG B w przypadku bioder jest następująca: !!!!!!!!!!!!

* HD-A - normalne / wolne od dysplazji stawy biodrowe
* HD-B - prawie normalne stawy biodrowe (nie idealne ale bez dysplazji) :!: :!:
* HD-C - lekka dysplazja (zazwyczaj przy dobrym prowadzeniu psa nie dająca żadnych objawów )
* HD-D - średnia dysplazja
* HD-E - ciężka dysplazja
Ostatnio edytowano 2010-10-27, 10:12 przez magat, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
magat
 
Posty: 698
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-23, 08:53

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Anna Rozalska » 2010-10-27, 10:11

Nie na darmo sie trąbi, że nawet 100% bez dysplazji rodziców nie daje gwarancji, że szczeniak nie będzie jej miał. Podstawa to prawidłowe żywienie szczeniaków ras duzych, odpowiednia karma , dodatkowe supelmenty wspomagajace rozwój stawów, nieforsowanie, ograniczenie wchodzenia na schody, nie używanie szelek w pierwszych miesiącach życia itd. Osobiście nie wiem czy zdecydowałabym się na narkozę u suni 6-letniej dla czyjegoś widzimisia.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-10-27, 10:17

zając trochę późno zacząłeś o nią dbać :-/
jak dla mnie nie ładnie obrażać hodowlę, bo nikt gwarancji ci nie dał!!!! nie można takiej gwarancji udzielić, to nierealne! to natura, nie kupiłeś sobie robota!! choć i robota pewnie trzeba by było, naoliwić, co by się nie zepsuł :evil:
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez kerovynn » 2010-10-27, 10:25

a ja Norę znałam, głaskałam, przytulałam.... cudowna, kochana, ciepła sunia, zero agresji, przyjazna do szaleństwa, piękna... w głowie mi się nie mieści, że już jej nie ma i to z takiego powodu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Busola » 2010-10-27, 10:38

Agnieszka napisał(a):...Po obrażającym hodowle poście zajac 77 postanowiliśmy pomimo dużych obaw (chodzi o narkoze 6 letniej suni)przebadac babcie Belci ,jedyną sunię bez przeswietleń bioder.Dzisiaj dostaliśmy od dr Siembiedy opis Norki stawów-AAAAAAA.Co z tego skoro Norki nie ma juz wśród nas .Mój ból,żal ..klawiatuira zalana łzami .Nie chce opisywać ,bo nie o to chodzi .Ale odpowiem zajac77 i rodzice i dziadkowie sa ...byli zdrowi.Nie obraża sie hodowli ...
A tak opuszczając emocje nie daruje sobie , że mimo watpliwości i strachu zdecydowałam sie poddać Norke narkozie.Moja najukochańsza sunia zaraz po Pumisi....


o matko, Agnieszko, ogromnie mi przykro :-(
nie mniej jednak zachowałaś się jak hodowca przez duże H - chylę czoła,
to nie Twoja wina :!:

Aniu, to nie dla widzimisię - to w obronie dobrego imienia hodowli, by zamknąć usta podżegaczom
nie lubie sie powtarzać, to juz zostało napisane, ale
ZDROWI RODZICE, DZIADKOWIE, PRADZIADKOWIE NIE GWARANTUJĄ PSA WOLNEGO OD DYSPLAZJI
nie od parady hodowca przestrzega nabywcę przed chorobą i zaleca odpowiednie środki.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez kerovynn » 2010-10-27, 10:52

Busola napisał(a):Aniu, to nie dla widzimisię

jeśli to do mnie to już tłumaczę: zła jestem na - delikatnie mówiąc - brzydkie zachowanie zająca77, bo decyzje Agnieszki rozumiem .
Eśka rok temu też miała problem z łapką (który zresztą minął), robiliśmy prześwietlenia, badania, konsultacje... ale do głowy mi ani przez chwile nie przyszło by obwiniać o to Agnieszkę i jej psy. To jakiś absurd.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez nika » 2010-10-27, 10:57

I dlatego w niektórych umowach niemieckich sprzedaży-zakupu psa jest taki punkt:

Sprzedawca zwrócił Kupującemu wyraźnie uwagę na fakt, że zakupiony pies jest żywą istota, która podlega – właśnie w fazie wzrostu – ciągłym przemianom. Także wychowanie i chów oddziaływają istotnie na stan i zachowanie psa. W związku z powyższym Sprzedawca nie może ponosić odpowiedzialności za przyszły rozmiar i cechy psa (szczególnie za rozwój organów wewnętrznych i zmysłów, budowę ciała, sierść, charakter, do tej pory nierozpoznane choroby dziedziczne itp.).

Tłumaczenie wolne, moje ;-)
Avatar użytkownika
nika
 
Posty: 1305
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-06, 22:15
Lokalizacja: Bydgoszcz/las koło Białego Boru
psy: Katia (BPP), Lena (BPP), Pluto (mix), Hela (mix)

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez Anna Rozalska » 2010-10-27, 11:01

Ania to do mnie napisała Ala. Mimo wszystko nie narażałabym suni i już. Opierałabym się na wynikach badań , które znam. Poza tym mając wiedzę nie przyszłoby mi do głowy żądać prześwietlenia stawów np.od babci, dziadka, pradzaidków Lamii.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez daria » 2010-10-27, 11:50

Agnieszko strasznie mi przykro :cry: Nora(*)

Zając 77 zanim napisze/powie się publicznie paszkwila na kogoś trzeba się milion razy zastanowić :evil:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez PaniBisiowa » 2010-10-27, 12:12

Bez komentarza :-? Ręce i nogi opadają.

Bardzo mi przykro, że sunia odeszła w takich okolicznościach.
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Belcia ma kłopoty z chodzeniem

Postprzez allam » 2010-10-27, 12:51

Agnieszko, rozumiem Twoją decyzję, nie wiem jak ja bym postąpiła w takiej sytuacji, ale chyba tak samo. Wiem, że łatwo jest napisać: "Nie zwracaj na takie informacje (pisane na czerwono) uwagi".
Nie mogłaś do końca przewidzieć co się stanie, istniało ryzyko, ale ono jest wpisane w nasze życie. Ryzykujemy wychodząc z domu a nawet wchodząc pod natrysk (też można się poślizgnąć i stracić życie). Więc nie miej do Siebie żalu. Broniłaś dobrego imienia hodowli. Bardzo, bardzo Ci współczuję.
A do Zając 77 - A kogo byś obwiniał(a), gdyby urodziło się Tobie kalekie dziecko, tak jak moim ZDROWYM znajomym urodziła się śliczna dziewczynka bez paluszków u rąk i nóg. Siebie :?:
allam
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości