Belcia ma kłopoty z chodzeniem

[zajac77]

Cześć,

Zwracam się do Was ponieważ jest piątek wieczór i póki co nie mam gdzie się zwrócić po fachową pomoc, w sensie lekarz etc. Belcia od kilku dni (2-3dni) zaczęła mieć kłopoty z chodzeniem. Przysiada na spacerach, bez entuzjazmu reaguje na słowo SPACEREK... i do tego zupełnie nie przejawia ochoty na spacery. Idziemy na spacer a Ona po 3-4 minutach spaceru przysiada i siedzi dobre 5minut. Dopiero po długich namowach wstaje i idziemy kawałek dalej.
Kilka dni temu biegała z dużymi psami na spacerze... Nie wydaje mi się, żeby to była przyczyna ale to coś co przychodzi mi do głowy.
Bardzo zaczęliśmy się martwić bo tyle słyszeliśmy o dysplazji u dużych psów....
Jakiś miesiąc temu kupiliśmy artrflex i dajemy codziennie 2,5ml do śniadania. Jutro rano koniecznie muszę umówić się do weta żeby zobaczył Belcie. Ale może macie jakiś pomysł z objawów co to może być.
Jesteśmy lekko przestraszeni....
Belcia za 3 dni skończy 9 miesięcy i waży około 37kg.

[Majszczur]

Zbadaj koniecznie mocz. Moja Granda tak się niedawno zachowywała, umówiłam już wizytę u Sterny, bo byłam przekonana, że to coś ortopedycznego, a ona miała bardzo ostre zapalenie pęcherza i zastygając w bezruchu chroniła się przed bólem. Nie posikuje?
Krew na choroby odkleszczowe też bym zbadała...

[zajac77]

Nie - nie posikuje. Krew na choroby kleszczowe zrobię jutro rano... Czy to musi być pies bez jedzenia do takiego badania?

[dosjaa]

Idz do wweterynarza jak najszybciej.. Mój Tabs tez sie tak zachowywał i okazało sie że ma babeszjoze. Od tygodnia jest na kroplówkach. A w wypadku babeszjozy najważniejszy jest czas....Przyjrzyj sie moczowi jak siusia.. Czy zmienił kolor?

[zajac77]

nie - mocz nie zmienił koloru.
Byliśmy u weta ale poza zastrzykiem przeciwbólowym + CARPODYL(łagodzi stany zapalne i ból w chorobach układu mięśniowo - szkieletowgo i chorobach zwyrodnieniowych stawów) nic nie dali.
Jutro rano pójdę jeszcze raz - ale co mam im powiedzieć żeby co zbadali i sprawdzili czy to nie jest ta babeszjoza?

[zajac77]

Idz do wweterynarza jak najszybciej.. Mój Tabs tez sie tak zachowywał i okazało sie że ma babeszjoze. Od tygodnia jest na kroplówkach. A w wypadku babeszjozy najważniejszy jest czas....Przyjrzyj sie moczowi jak siusia.. Czy zmienił kolor?

po przeczytaniu objawów babeszjozy to raczej nie to....
# Apatyczność – pies (kot) staje się osowiały, nie cieszy się ze spacerów i innych rzeczy, które dotychczas sprawiały mu radość, (TYLKO TUTAJ SIĘ ZGADZA) - reszta się u nas nie potwierdza....... Ale dzięki na zwrócenie uwagi.
# Brak apetytu – pies (kot) nie chce jeść, ani pić,
# Powiększenie węzłów chłonnych,
# Wysoka gorączka, dochodząca do 40-41°C,
# Wymioty, biegunka (często z domieszką krwi),
# Zażółcenie błon śluzowych jamy ustnej,
# Problemy z oddawaniem moczu, oddawanie moczu o brązowym zabarwieniu (krwiomocz),
# Niewydolność oddechowa i krążeniowa, zaburzenia układu nerwowego.

[Hekate]

a może to młodzieńcze zapalenie kości?

[zajac77]

Hekate,
A jak to się objawia? Co można zrobić żeby Jej ulżyć? Dostała ten zastrzyk i chyba mniej jakby ciężko wzdychała z takim lekkim popiskiwaniem... Ale jutro rano tak kontrolnie pójdziemy do jeszcze jednego weta. Czy myślicie żeby zbadać Belci krew? Niech pobiorą troszkę coo? jak uważacie?

[Hekate]

Osobiście sie z tym nie spotkałam, tyle co przez lekturę forum.
http://www.vetopedia.pl/article70-1-Eno ... enie_kosci

[zajac77]

Osobiście sie z tym nie spotkałam, tyle co przez lekturę forum.
http://www.vetopedia.pl/article70-1-Eno ... enie_kosci

tak - przeczytałem to.
Umówiłem się na poniedziałek na prześwietlenie bioder Belci. Mamy być na czczo o 18.30 także o 8.00 zjemy śniadanko i do 18.30 nic już nie jemy. Zrobimy prześwietlenie a z wynikami pójdziemy do dr. Jacka Sterna tak aby upewnić się. Dowiedziałem się, że wolne terminy do dr. Jacka są dopiero na około 30.09. Nieźle....

Póki co nic więcej nie możemy zrobić. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Fajnie wiedzieć, że nie jest się samemu z jakimiś problemami z psiakiem - mimo, że możemy być od siebie dużo km....
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie porady, wypowiedzi.

[Cefreud]

tylko zdjęcie zróbcie też u specjalisty.Jak rozumiem jesteście z Warszawy.Może u dr Janickiego lub dr Blenau?

[Barbel]

Ja bym profilaktycznie zleciła badanie krwi przeciwko babeszji - Barbelowi sie ujawniła jedynie poprzez apatyczność i brak łaknienia. A trzeba wiedziec, ze był po poważnej operacji upośledzajacej system immunologiczny. Czy to młodziencze zapalenie kosci czy babeszja lub inne świnstwo bez porzadnej diagnostyki nie da rady porzadnie leczyć. Na "pomacanie" dość trudno.

[magat]

też tak uważam, młodzieńcze zapalenie stawów raczej trochę bliżej 4-6miesiąca, poza prześwietleniem weterynarz może zaobserwowac bolesność kości przy ucisku i odwodzeniu, ta osowiałość jest niepokojaca, też bym zrobiła jak najszybciej badania krwi i moczu

[Szam]

Dysplazja rzadko przychodzi z dnia na dzien.
Co do babeszji moze miec jeszcze 1001 innych objawow, tak bylo z nasza Gina (sztywnosc chodu, bol przy wstawaniu i placz, niechec do chodzenia - czyli objawy jak u Was), nie bylo goraczki, braku apetytu itd. Radze zrobic badania - rozmaz, morfologia i mocz, zanim wet Wam psa wykonczy.

[kerovynn]

A jak zrobisz wszystkie podstawowe badania i nic sie nie znajdzie to jest jeszcze jedna opcja: "chwilowe lenistwo". Esia miewa takie dni, ze ujdziemy kilkaset metrów po czym siada i nawet po parówkę nie przyjdzie. Musze do niej podejść przykucnąć, przytulić wymiziać, wygłaskać - tak z 5 minut przynajmniej po czym pies wstaje, przejdzie parę kroków i znów siada i znów głaskanie. Odpuszczam jej wtedy spacer i wracamy do domu poprzytulać się i wymiziać . Za szczonka regularnie budziła mnie o 4,30 na spacer. Teraz ja ją budzę, a ona zamiast wywijać piruety na korytarzu - dosypia gdzie popadnie aż usłyszy brzęk kluczy. Poniewaz wszystko inne jest ok - stwierdziłam że moja niunia po prostu miewa nastroje. Jak każda kobieta .
trzymamy kciuki, zeby wszystko było dobrze.

[zajac77]

Kochani,

Bardzo dziękuję Wam za wsparcie, porady etc. Po zrobieniu zdjęcia RTG i konsultacji u doktora Adama Janickiego okazało się co poniżej:
Miednica asymetryczna; prawa dłuższa; położenie panewek miednicy także niesymetryczne. "Phi" R=203/125=1,624, "Phi" L=200/126=1,5873. Wartość "phi" optymalna - 1,618 (+/- 0,01). Pokrycie głowy kości udowej lewej nie sięga 25% a prawej 50%. Spłycenie lewej panewki oraz zwiększony kąt antewersji szyjki kości udowej lewej. Podwichnięcie głów kości udowych.
Rozpoznanie:Dysplazja stawów biodrowych z wyraźną ekspresją dotyczącej lewej połowy miednicy i lewego stawu biodrowego

Z przykrością stwierdzam, że niestety po 2 miesiącach stosowania zaproponowanej kuracji Traumeel-S oraz Arthroflex następne prześwietlenie. Jeśli nie będzie oprawy dr. Adam Janicki proponuje lewostronną pektinektomię.

Niestety z dużym bólem i przykrością stwierdzam, że kupiłem psa z hodowli Czandoria i okazało się, że nasza Bella ma zdiagnozowaną i rozpoznaną dysplazję. Potwierdzone także na wydziale weterynarii w SGGW. Tyle czasu szukałem "dobrej" hodowli... Sprawdzałem opinie, czytałem całe forum i specjalnie dlatego jechałem po psa przez pół Polski aby wyeliminować taką sytuację. Niestety.........
Jeśli ktoś chciałby porozmawiać albo dowiedzieć się więcej odnośnie zdiagnozowanej dysplazji u jednego z psów z hodowli z Czandorii - proszę o kontakt.

Teraz zaczynamy szukać, dowiadywać się jak sprawić aby Bella jak najmniej cierpiała. Ma dopiro 10 miesięcy i może da się jeszcze COŚ zrobić aby mogła biegać z innymi psiakami etc. Jeśli ktoś z Was ma jakieś dobre doświadczenia z "walką" z dysplazją u swoich psiaków - będę baaaaardzo wdzięczny za kontakt.

Wojciech Zajączkowski

[allam]

Bardzo wspólczuję. A po jakich rodzicach jest Bella. Też mam Romę z Czandorii, jest młodsza, dzisiaj skończyła 6 miesięcy. Nie wiem, czy dysplazja jest tylko dziedziczna, czy też pies może się tego nabawić.

[zajac77]

Albi i Szila
Dysplazją zarazić się nie da.
Lekarz powiedział, że jeśli u Belli są to zmiany "zwyrodnieniowe" to musi to być dziedziczne.....

[Wydra]

"Natalia i Galwin" miała podobne problemy, może Ona Ci coś poradzi.

[kerovynn]

U Esi rok temu był epizod z kulawizną, prześwietlenie, badania i konsultacje dysplazji nie wykazały. Esia porusza się normalnie, jest zdrowa, wesoła, szalona. Ma w tej chwili 2,5 roku. Cudowny pies. Z Czandorii.