Szwajcar w roli przewodnika

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-15, 19:14

jak na razie jest mały jeszcze..a jak się pytałam co na tych zajęciach robią to chodzi o to, że bawią się z psem, a potem się im chowają i na tej zasadzie psy szukają ludzi by dalej się bawić :)
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-16, 00:18

a robisz to sama - to samo? Kupiłaś książkę Górnego, albo o tropieniu...?
podać tytuły? Jeśli nie zaczniesz teraz wyrabiać u psa chęci pracy z Tobą - na tropie, później będzie Ci gorzej...
zaprzęgnij rodzinę i znajomych - i ćwicz chowanie się na każdym spacerze, i nagradzaj pieszczotami jak znajdzie kogoś...
maciej
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-01-16, 10:19

dokładnie Madzia nie czekaj:) im wcześniej zaczniesz z nim pracować tym większa będzie wasza więź,
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-19, 19:14

Dziś na spacerze spuściłam go na smyczy (ciche miejsce) i zaczełam.
Kiedy zaczełam biec - on za mną
Zatrzymałam i zawołałam po imieniu - zawrócił
Komedna siad - siadł (czasem za 2-gim razem)
Skęciłam w uliczkę - szybko mnie dogonił

;-)

Jak na razie idzie dobrze :)



a potem w domu myślałam, że sie wybiegał to dałam mu odpocząć, ale jak potem zaczynamy się bawić to się rozkręca i gryzie (nie specjalnie - myśli że to zabawa, ale czasami uszczypnie szpileczkami w łydkę lub piętkę) wtedy zaykam go w kojcu by się uspokoił. (kojec- ptrzytulny przedpokój - jego miejsce)
Zawsze na samym początku szczeka bym po niego przyszła, potem skomli, a po 5-10 min. się uspokaja i wracam po niego. Czy dobre kary stosuje?
Bo nie chce go bić, bo wiem że pies takie rzeczy pamięta... :-x
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-19, 21:25

Madzia_94
super.
tylko nie piszesz o smakołykach. nie ucz od razu uczenia na Twój "autorytet", bo jak się okaże że psina ucieknie do innego psiaka, to ciężki będzie Ci znów go przekonać do siebie. ZAWSZE na początku nauki, a tym bardziej ze szczeniakiem - pracuj na smakołykach...

Próbuj bawić się w to samo, ale tak, żeby był płot, a za płotem normalne życie - samochody, ludzie, psy. Jeżeli wtedy efekty będą takie same - i psina będzie przychodziła - super. Jeśli nie - zaczynasz wszystko jeszcze raz...

a odnośnie zamykania w kojcu - ucz go opanowania - odsyłaj "na miejsce" i rzucaj tam coś w nagrodę (małą kość), ucz reagowania na komendę, a nie na zamknięte drzwi. Za 5 miesięcy jak podrośnie to sobie będzie je otwierał. W najgorszym - dodatkowo "porysuje" Ci je jeszcze pazurami. A komenda - to komenda - musi nauczyć się wyciszania...
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-19, 21:43

Jasne..bez "przekupstw" nie osiągnełabym tego :) ale czasem także nie daje. Tylko czasami ;-)
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-20, 23:01

Madzia - a jak tam "tropienie" - pracujesz na smakołyk czy na piłeczkę? A myślałaś, żeby zrobić ze szwajcara przewodnika (jakiego) czy psa ratowniczego (jakiej specjalności?) ?
maciej
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-22, 09:57

Chyba to że szuka ludzi :P

a wczoraj też ćwiczyliśmy i wyszło nam dobrze :) w parku przywoływałam go to reagował (spuszczony ze smyczy) ale raz nie przyszedł - zobaczył dzieci (uwielbia je) - to musiałam po niego iść ale z miejsca się nie ruszył ;-)
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez hania » 2010-01-22, 10:05

Madzia_94 napisał(a):Komedna siad - siadł (czasem za 2-gim razem)


Ja bym go nie uczyła, że może usiąść dopiero po drugim "siad". Albo siada za pierwszym razem albo stracił szansę na nagrodę - żeby od razu uczył się dobrze.
Jak nagradzasz? Socjalem, zabawą, zabawką, karmą?
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Busola » 2010-01-22, 10:35

specjalistką nie jestem ale tropienia lepiej uczyć na zabawke/wę niz smakołyk, zwłaszcz jesli pies ma byc w przyszłosci ratownikiem.
Aaa, jesli \madzia chowasz sie przed psem lepiej byś znikając psu z zasięgu wzroku wykonała minimum dwa skręty. On widzi ze chowasz sie za zakrętem i by do ciebie podbiec wykorzystuje tylko oczy - a ma przeciez wykorzystać nos. Spróbuj skręcić dwa razy (2 razy w lewo lub lewo-prawo) tak by za pierwszym zakrętem pies nie odnajdując Cie musiał wykorzystac węch by jednak do ciebie trafić. Takie ćwieczenia lepiej wykonywac z pomocnikiem. Takie cwiczenie to równiez test na potencjalnego psa-ratownika.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-22, 13:47

No jase :)

Pani Haniu..ta rasa to nie akurat Owczarek niemiecki czy labe..one po prostu już tak mają :) zanim cośzrobiąto pomyślą ;-)
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez hania » 2010-01-22, 14:03

A skąd przypuszczenie, że myślałam o labach albo ON-kach?
Szkole też wiele innych ras i mimo, że każdego psa traktuje się indywidualnie to pewne założenia techniczne są takie same - np to, że powinno się uczyć psa wykonywania polecenia po jednej komendzie.
Ogary "myślą" jeszcze bardziej niż berny. Ale to nie oznacza, że uczę je na "siad, siad, siad".
I nie jestem "pani" :-P
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-22, 14:39

Ja nie mówię że myślisz o ON ale tylko właśnie tamte psy one można powiedzeć że "robią wszystko na zawołanie" ;-) a tu tak nie jest ...a od szczeniaka to jeszcze tak dużo nie muszę wymagać, nie prawdaż?

cwaniak- na śniegu siada 5 cm od ziemi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez hania » 2010-01-22, 14:45

Nie możesz wymagać dużo, ale możesz wymagać dobrze.
Ja od swoich szczeniaków nie wymagam dużo - daję im dorosnąć głównie budując więź, ćwicząc przywołanie i obyczajówkę. Robię mało, ale dokładnie - żaby maluch wpajał sobie od początku dobre zwyczaje - a jednym z nich jest wykonywanie polecenia po jednokrotnie wydanej komendzie. Bo jak się nauczy, że siada na "siad, siad" to potem trudno go nauczyć, żeby siadał na "siad".
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez magat » 2010-01-22, 15:00

hania napisał(a):Nie możesz wymagać dużo, ale możesz wymagać dobrze.
Ja od swoich szczeniaków nie wymagam dużo - daję im dorosnąć głównie budując więź, ćwicząc przywołanie i obyczajówkę. Robię mało, ale dokładnie - żaby maluch wpajał sobie od początku dobre zwyczaje - a jednym z nich jest wykonywanie polecenia po jednokrotnie wydanej komendzie. Bo jak się nauczy, że siada na "siad, siad" to potem trudno go nauczyć, żeby siadał na "siad".


, to opowiem wam historię, która pewnie trochę zaświadczy o sposobie " rozumowania psa".

.. to ja jestem tym członkiem rodziny, która usiłuje czegoś wymagać od Szwajcara na spacerze, i powtarzam ćwiczenia z przywołania i stania w miejscu, czyli najważniejsze w tych sytuacjach komendy. Ostatnio na spacerze z psem byliśmy we dwójkę z mężem ( to jest nasz pierwszy pies któremu pozwala na wszystko, od poprzednich "czegoś" wymagał).
Kiedy pies się od nas oddalił, powiedziałam, że też mógłby ja przywołać, bo jego też musi się słuchać .

Na jego komendę " do mnie" (byliśmy oddaleni od siebie o klika metrów), pies grzecznie przyszedł....... i stanął przy mojej nodze ;-)
Ostatnio edytowano 2010-01-22, 15:03 przez magat, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
magat
 
Posty: 698
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-23, 08:53

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-22, 18:42

busola
podsunąłem Madzi literaturę, ale chyba nawet do niej nie zajrzała....
Madzia
"Chyba to że szuka ludzi :P " - wiem, ale dokładnie na jaką specjalność...? Bo zakładając wątek chciałaś czegoś się dowiedzieć, czy pochwalić? Czytałaś regulaminy Zw Kyn ? Wiesz, jakie wymagania Twój pies musi przejść w zależności od ":specjalności" ? I tak jak Hania mówi - po pierwszej komendzie pies ją wykonuje.... Bo jak będziecie pracowali w zgiełku i tłumie (tzw niesprzyjających warunkach), to pies Ciebie wogóle nie będzie słuchał..
maciej
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-22, 21:15

Jak na razie szukam książek w bilbiotekach :) już mam 2...
Nie, nie chciałam się pochwalić ale też zapytać czy ten pies by się do tego nadawał...
cóż za miesiąć lub dwa pójdziemy na pierwsze zajęcia ;-)
wszystko opisze więc zobacze czy jest sens uczyć go tego...
magda
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-23, 17:14

eeeee.... Madzia....
jakie pozycje masz, i którą przeczytałeś?
żeby sprawdzić predyspozycje szczeniaka, wcale nie musisz iść na pierwsze zajęcia! Albo idź do dobrego szkoleniowca / trenera - i sam na sam niech on przeprowadzi testy. Albo pójdź do najbliższego dobrego hodowcy, który odchował kilka miotów swoich szczeniaków i u którego jest kolejka chętnych na szczeniaki - powinien Ci pomóc - bo ma duże doświadczenie. A szukałaś na necie? Wpisz "testy szczeniąt" - i poczytaj. Zrób coś sama, bo widzę, że zaczęłaś bardzo dobrze - bardzo ambitnie, żeby ze swojego psa zrobić ratownika (drugiego w Polsce!!) ; a teraz wszystko jakoś siadło...

I wyjaśnij mi to - "... czy ten pies by się do tego nadawał..." - do czego? o jakiej specjalności myślisz - pies gruzowiskowy? - trudno Ci ocenić - i szkoleniowcowi - jeżeli sama nie wiesz do jakiej pracy chcesz go przygotować... Inaczej MUSISZ go przygotowywać do ratownika a inaczej do przewodnika !

co do ratownika:
zacznij zabawę w 1. piłeczką, baw się często nią ze szczeniakiem - ale zawsze zabieraj po zabawie. Nie baw się długo, żeby zawsze czuł atrakcyjność pracy z Tobą. Później zacznij ją rzucać do aportu - zobacz czy za nią biegnie - czy ma PASJĘ PRACY, później zaczep go na smyczy, i pokazując mu piłeczkę, idź ją schować. Kilka razy tak, żeby widział gdzie ją chowasz, a później próbuj "oszukiwać" - odwiedź 4 miejsca, i w jednym schowaj zabawkę. Do szukania psa prowadź zawsze na smyczy, a w miejscu "kryjówek" pokazuj palcem zakamarki (zawinięty ręcznik, koc itp - na dworze - jakąś płachtę, korzeń) - tak nauczysz psa szukać. Staraj się, aby nagrodą za odnalezienie piłeczki / maskotki - była zabawa psa z Tobą - tą właśnie zabawką. Późniejszy etap - jak psina potrafi się posługiwać nosem do szukania - w kryjówce, to zaczepiasz psa (smycz) o coś, odchodzisz za próg / drzewo - i chowasz tak zabawkę, żeby pies Ciebie nie widział. A później z psem na smyczy, pokazując mu swój "trop" którędy szłaś, idziecie razem do miejsca ukrycia...
I tak na spacerze 2 -3 razy - nie za często, żeby psa nie znudzić. Pies musi chcieć z Tobą pracować....

co do przewodnika - musisz widzieć, czy masz psa opanowanego, pewnego siebie, nie dającego się sprowokować - i przede wszystkim - niesamowicie karnego!!! Ale to Ty musisz go tego nauczyć... Nie wiem, na jakim etapie z nim jesteś, ale autobusy / tramwaje / pociąg / kolejka podmiejska / przejścia podziemne / schody ruchome - i inne wynalazki - to Ciebie już niedługo czeka...

I nie poddawaj się!!! jak czegoś nie wiesz - to pytaj, co wiem, to podpowiem - Twój cytat: "wszystko opisze więc zobacze czy jest sens uczyć go tego..."
Ale do diaska - przeczytaj B Górny - "Nowoczesne szkolenie psów tropiących" ! Koszt - 52,00 ale masz krok po kroku... poczytaj do czego np używa się talku podczas układania śladu itp....
Naprawdę - ładnie zaczęłaś - idź w tym dalej....ale konsekwentnie - od tego jest to forum, żeby wszyscy dzielili się wiedzą... ja wiem mało - ale inni też pomogą....
maciej
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez Madzia » 2010-01-23, 17:46

Dziękuje bardzo za wyczerpującą odpowiedź.
Chciałam powiedzieć, że zacznę od "psa ratownika" - jak na razie zabawa, co dobrze pan mówi, a potem pójdę do wujka bo powiedział że pomoże mi wytresować go na posłuszeństwo i zaczniemy "szukać"
Jego pies 2 roczny labrador odniósł wiele sukcesów - parcują jako strażnicy graniczni i często przeszukują różne auta i osoby czy przypadkiem czegoś nie przemycają :) Powiedział mi że (tu do pani HANI) że można szkolić szczeniaka - owszem, ale gdy nawet jak usiądzie na "siad siad" a nie na "siad" to i tak nie wie po co to ma robić i czemu...po prostu czeka na nagraode..
Po pół roku można więc szkolić bardziej psa, bo już jest bardziej mądrzejszy a nie robi tylko za jedzenie. Tak więc można szkolić podstawowych komend ale on będzie myślał "o jedzenie... mmm pychota " a co jeśli nie bedzie smakołyków? wtedy może nie posłuchać...

Mam książke pt " amatorskie szkolenie psów" gdzie piszą jak wychować psa i jak go zrozumieć...jetem w trakcie czytania. :-)
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Szwajcar w roli przewodnika

Postprzez brams » 2010-01-23, 19:29

Madzia
odłóż " amatorskie szkolenie psów" albo kup kolczatkę, (wymaga tego ta książka), idź do wujka i przestań zadawać pytania na tym forum - bo jedno wyklucza drugie.
Albo szkolisz tak, żeby pies Ci ufał, poznajesz jego potrzeby i razem dobrze Wam się pracuje, albo szkolisz "twardo" wymuszając komendy i nie licząc się z psem. Jeżeli Wujek - z całym szacunkiem - chce Ci takimi metodami szkolić psa - to zapomnij, że coś z tego wyjdzie. Z takiego psa będzie dupa nie ratownik. W książkach którymi autorami są Mądrzy Ludzie, przedstawione są pozytywne metody nauczania psa - nagradzanie.
Zapytaj Wujka ile psów wyszkolił - niech to, będzie jego kwalifikacjami. Z tego co wiem, psy służbowe do pracy (patrolowe, tropiące, do narkotyków) są szkolone przez treserów w specjalnych ośrodkach. Funkcjonariusze przechodzą wspólny trening przed przekazaniem, i wracają do swoich jednostek z psami. SAMI ich nie szkolą.
Używanie kolców i wymuszaniu na szczeniaku lub dorosłym psie wykonywania komend... cóż - bez komentarza. Nie pamiętam, żebym Ci polecał tę książkę.... Ale - wybór należy do Ciebie.
maciej
Avatar użytkownika
brams
 
Posty: 481
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-03, 23:55
Lokalizacja: Krzeszyce /lubuskie/
psy: 4 szwajcary, czarny terier, wyżeł, azjatka
Hodowla: Lubuski Opiekun

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości