Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez magat » 2012-01-05, 16:15

sporo informacji pewnie znajdziesz w zakładce" zdrowie",

najtrudniejsza i najbardziej skuteczna jest własciwa diagnoza , szkoda ,ze przeswietlając łokiec , nie zrobiono przeswietlenia barku, zmiany w tym stawie daja objawy kulawizny. Z lekami przeciwzapalnymi uważaj , sterydy moga szybko usunąc objawy , a jednoczesnie dac skutki uboczne.

życzymy zdrowych łapek <luzik>
Avatar użytkownika
magat
 
Posty: 698
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-23, 08:53

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-15, 15:05

Witam Was, chciałabym odświeżyć temat prześwietleń.

Byliśmy wczoraj u weterynarza z 3 miesięcznym szczeniakiem DSPP. Na fali rozmów o dysplazji (przygotowujemy się do operacji 8 letniego Bouviera), weterynarz powiedział, że warto jest prześwietlić stawy biodrowe szczeniaka po raz pierwszy w wieku 4 miesięcy ze względu na to, że w przypadku widocznej wady, do 5 miesiąca życia jest możliwa jakaś operacja korygująca na chrząstce. Potem chrząstka kostnieje i ten zabieg nie jest możliwy.

Czy ktoś z Was o tym słyszał? Szczerze mówiąc z jednej strony mam obiekcje co do prześwietlania 4-miesięcznego szczeniaka, ale z drugiej strony patrząc na cyrk, który nas czeka z Bouvierem, który był odpowiednio odżywiany, brał Caniviton i do 5 miesiąca nosiłam go po schodach, zaczynam się poważnie zastanawiać nad RTG stawów u szczeniaka DSPP.

Dodam tylko, że dotąd pluję sobie w brodę, że nie prześwietliliśmy Bouviera. Jak miał półtora roku, już wiedzieliśmy, że ze względu na inna chorobę nie będziemy go w stanie wystawiać i lekarz ( :sciana: ) wyperswadował nam prześwietlenie. To był nasz pierwszy nie-prześwietlony pies i ZONK. Tak, to przynajmniej wiedzielibyśmy co nas czeka po paru latach.

Czy ktoś może miał podobne rozterki?

Pozdrowienia,

Kasia
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez Marta@Amon » 2012-10-15, 20:51

My tak mieliśmy prześwietlaliśmy Cymona(berneńczyk ) 4 miesiące z kawałkiem dla jego bezpieczeństwa u dr.Nowaka zdjęcia rewelacyjne wszystko wytłumaczone,pokazane,opisane.Bardzo się uspokoiłam jak usłyszałam od dr.Nowaka,że dawno nie widziałem takich kości (wszystkie idealne ) <tak>
Avatar użytkownika
Marta@Amon
 
Posty: 677
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-09, 14:33
Lokalizacja: Kraków
psy: CYNAMON (Alpejski Sen) ,AMON (Górski Żywioł (*)...

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-15, 21:15

Dzięki za info. W zasadzie szukam potwierdzenia, że nie oszalałam i raczej się wybiorę na to prześwietlenie. Wolę w razie czego wiedzieć, czego mam się spodziewać. Na razie dajemy Caniviton i sprawdzamy wagę psiaka.
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez magat » 2012-10-16, 08:26

hmmm....., jeśli chodzi tylko o uspokojenie to ja nie jestem zwolennikiem nawet delkatnej narkozy , gdyi nie jest ona niezbedna. Jeśli u psa wszystko w porządku , nie ma żadnych problemów z poruszaniem sie , wstawaniem,pies nie odczuwa bolesnosci łapek co moze dac przeswietlenie?
- wynik negatywny -cięzka cięzka dyplazja stawów biodrowych i potrzebna faktycznie operacja , ale w przypadkach jak pisali poprzednicy z B i C psy daja sobie świetnie radę i nie ma takiej konieczności. Objawy zmiany OCD i ED zazwyczaj występuja później i czasami powstaja w wyniku urazu. Jeśli coś jest niepokojacego to oczywiście bez wwatpienia nalezy to zrobic. Jeśli wszytko w porządku
to prześwietlenie robiłabym dopiero u psa w wieku około dwóch lat zwłaszcza te które będziecie chcieli wpisac do rodowodu.

Doskonały wynik prześwietlenia, spokój ducha własciciela a tu jeszcze taki szmat czasu do dorosłości.
ale to tylko moje zdanie
Avatar użytkownika
magat
 
Posty: 698
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-23, 08:53

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-16, 09:24

Magat, ja właąnie dokładnie miałam takie podejście przy naszym Bouvierze. :-|

Lekarz stwierdził, że przy badaniu ręcznym jest idealnie, nie ma żadnych oznak czegokolwiek, a nie ma sensu pchać psu narkozy z powodu RTG skoro wiedzieliśmy, że ma chore ucho i może się skończyć operacją. Efekt jest taki, że zamiast dodatkowej narkozy w wieku 1,5 -2 lat dostał dodatkową narkozę w wieku 8 lat właśnie z powodu RTG :sciana: + czeka go operacja czyli kolejna narkoza. jak dodam do tego dwie poprzednie jak miał robione ucho i ususwany przewód słuchowy, to wychodzi i tak 4 narkozy i tak ....

Przy szczeniaku pewnie nie będzie konieczna pełna narkoza, bo któreś z nas zdecyduje się go trzymać i się z nim prześwietli. Z kolejki wychodzi na mnie, bo mąż się właśnie prześwietlał z Bouvierem. Po ostatnich przejściach z Bouvierem jestem trochę przeczulona, tym bardziej, że DSPP są z natury cięższe i masywniejsze od Bouvierów, przy praktycznie tym samym wzroście, co oznacza większe obciążenia. :mlotek:

Wczoraj usiadłam o podsumowałam, z jakimi problemami zgłaszaliśmy się do weterynarza w ciągu ostatnich 5 lat i jakie decyzje mieliśmy do podjęcia i stwierdziłam, ze trzeba było iść na weterynarię. :))
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez marieanne » 2012-10-16, 13:03

Moim zdaniem (ale zaznaczam - to moje osobiste, własne zdanie, nie trzeba się z nim zgadzać) - prześwietlanie takiego małego szczeniaka w momencie gdy nie ma żadnych obajwów suegrujących, że coś jest nie tak + w badaniu nieprawidłowości nie znajduje się jest całkowicie zbędne. Maluch rośnie i to musiałby byc naprawdę duży problem, by w RTG jednoznacznie stwierdzić, że jest poważna wada stawu i jest konieczny zabieg - ale wtedy ciężko mi uwierzyc, że nie dałoby to objawów w codziennym funkcjonowaniu.
Pomijam już, ze trzeba sie zastanowić, czy RTG dać tu może więcej korzysci czy nieprzyjemności (promieniowanie obojętne dla zdrowia nie jest, środki uspokajające też nie).
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez anula » 2012-10-16, 13:08

No cóż, ile doświadczeń tyle opinii.
Moim zdaniem olbrzymie rasy prześwietlać, u doświadczonego weta 3,5 - 4 miesięczne szczeniaki.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez mano » 2012-10-16, 16:05

pago napisał(a):

... weterynarz powiedział, że warto jest prześwietlić stawy biodrowe szczeniaka po raz pierwszy w wieku 4 miesięcy ze względu na to, że w przypadku widocznej wady, do 5 miesiąca życia jest możliwa jakaś operacja korygująca na chrząstce. Potem chrząstka kostnieje i ten zabieg nie jest możliwy...


owszem, można prześwietlić szczeniaka, żeby mieć spokojne sumienie, ale po co od razu jakieś operacje? i to jeszcze w takim młodym wieku psiaka gdzie tak naprawdę wszystko się jeszcze kształtuje. My też prześwietlaliśmy naszą sunię żeby być pewnym bo trochę chodziła jak "pokraka", też trafiliśmy na takiego specjalistę co to od razu chciał ją krajać <nerwus> bo zdjęcie miało lekkie odchylenie od normy, tym chciał nas uspokoić na przyszłość chyba :sciana: Jednak ostateczna decyzja należała do nas i była trafna :] bo w wieku 2 lat zrobiliśmy ostateczne prześwietlenie które wykluczyło dysplazję. W między czasie dbaliśmy o nią jak mogliśmy i teraz wszystko jest ok!
Oczywiście jest to tylko moje zdanie poniekąd zaczerpnięte z własnego doświadczenia <tak>
Avatar użytkownika
mano
 
Posty: 83
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-19, 13:59
Lokalizacja: Goszcza p.Krakowem
psy: Shilla (dspp)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-16, 21:45

My pewnie prześwietlimy szczeniaka i zobaczymy jaki wynik. W razie czego będziemy się zastanawiać. Teraz muszę jakoś zaplanować operację Bouviera dopóki szczeniak jest w miarę mały. Przeczytałam wątek o Shermanie i nabrałam wiary, że jakoś sobie poradzimy z psem po operacji. Tak, że szczeniak trochę na drugim planie. Będę musiała pilnować tylko terminu.
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez Małgorzata » 2012-10-17, 08:52

Życzymy zdrówka i trzymamy kciuki
Avatar użytkownika
Małgorzata
 
Posty: 285
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-01, 10:40
Lokalizacja: Wałbrzych
psy: Bazyli - DSPP
Hodowla: Salto Neris

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez Aga-2 » 2012-10-17, 10:42

Teraz rzeczywiście technika weterynaryjna poszła do przodu i robi się różne profilaktyczne operacje. Ta operacja, o której piszecie, że można ją wykonać do 5 miesiąca życia to tzw. zespolenie spojenia łonowego. Na jednej z konferencji ortopedycznych postawiono pytanie na temat etyki wykonania takiego zabiegu. Jeśli dysplazja jest ciężka, to sprawa nie podlega dyskusji i lepiej jest go wykonać. Sęk w tym, że niektórzy ortopedzi dopatrują się najmniejszej skazy i już sugerują tą operację. Jeszcze inni chętnie by ją przeprowadzili tak ot, czysto profilaktycznie - na wypadek gdyby...
Na takie sugestie absolutnie nie należy się zgadzać tym bardziej, jeśli planujemy w przyszłości przeznaczyć psa do rozrodu.
Już pomijam kwestie, że prześwietlenie 4 - 5 miesięcznego szczeniaka powinno się odbywać w zupełnie innych warunkach niż dorosłego psa. U szczeniaka stawy są nie w pełni rozwinięte i nie da się na 100% określić dysplazji. Teraz są specjalne urządzenia do prześwietleń szczeniąt w pozycji pełnego rozciągnięcia i ściśnięcia stawów biodrowych. Rzadko który wet dysponuje takimi urządzeniami, a co za tym idzie prześwietlenia tak młodych psów są zwykle niemiarodajne. Jeśli w stawach jest już "masakra", to oczywiście widać i wtedy należy działać, ale jeśli są tylko "wątpliwości", to raczej nie należy szukać dziury w całym.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-17, 13:36

Zamierzam zrobić prześwietlenie w klinice weterynaryjnej SGGW, właśnie ze względu na to, że to szczeniak i że mają odpowiedni sprzęt. Na żaden zabieg nie zgodziłabym się bez podstaw, tzn stwierdzenia konieczności przez 2 niezależnych lekarzy i stwierdzenia wady widocznej wyraźnie już w tam młodym wieku.

Jeśli chodzi o przeznaczenie psa, to jest to przede wszystkim pies do kochania. Jeśli stawy będą ok, to może go będziemy wystawiać, o ile dojdziemy do wniosku, że nie przeszkodzi mu to, że biała plama po prawej stronie pyska sięga poza kącik warg. Nie wiem jakie są realia wystawiania DSPP z takim defektem (?) umaszczenia, będę szukać odpowiedzi na forum, bo widzę, że tu dużo weteranów z wystaw. O ile oczywiście psisko wyrośnie na "egzemplarz prezentacyjny". Jak nie, to też dobrze.
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez annasm » 2012-10-17, 14:06

Moim osobistym zdaniem prześwietlanie szczeniaka w wieku 3-4 miesięcy, zdrowego, nie mającego żadnych objawów jest działaniem na wyrost:
1. po pierwsze pytanie co do jakości wykonanych zdjęć a później właściwej interpretacji wyników u rosnącego psa u którego widoczne odchylenia mogą być jedynie wynikiem fazy rozwoju a nie wady
2. druga moja wątpliwość dotyczy decyzji co do ewentualnego zabiegu jeśli stawy będą nieprawidłowe - jeśli szczeniak jest zdrowy i nie ma żadnych objawów - pamiętajmy że leczymy psa a nie wyniki badań a więc argument że trzeba to prześwietlenie zrobić aby wykonać zabieg przed ukończeniem 5 miesiąca życia jest bezpodstawny, operować chyba należy tylko psy które rzeczywiście są chore a nie profilaktycznie
3. szkodliwość promieniowania rtg - dawka używana do badań kości jest stosunkowo spora, aplikujemy ją organizmowi w intensywnej fazie wzrostu, że nie jest to obojętne każdy chyba wie + oczywiście narkoza lub ewentualne urazy po nieumiejętnym ułożeniu psa do badania

Korzyścią wydaje mi się tylko spokój sumienia właściciela który będzie mógł spać spokojnie wiedząc że ma zdrowego pieska.

Oczywiście jeśli pies ma jakiekolwiek objawy wówczas wskazania do badania są bezsporne i wówczas trzeba wziąć na klatę ewentualne powikłania.

To jednak moje osobiste zdanie, każdy może mieć oczywiście inne.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez marieanne » 2012-10-17, 16:02

Zgadzam się w 100% z Anią <tak>
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez pago » 2012-10-17, 16:20

Widzę, że zdania są podzielone a ja się nie znam. Czy w takim razie możecie mi polecić jakiegoś dobrego ortopedę (ortopedę co pomaca zwierzę i obejrzy, nie takiego co tylko zdjęcia ogląda) w Warszawie lub okolicach, co bym mogła się do niego umówić ze szczeniakiem na wizytę, żeby mi jasno powiedział, czy są wskazania do RTG w wieku 4 miechów czy nie?

Dla ułatwienia dodam, że chodzę z psami do lecznicy w której ma konsultacje Dr Jan Plasota - chirurg ortopeda, ponoć dobry (i to NIE on mi mówił o RTG w wieku 4 miechów, tylko inny lekarz).


Jakbyście chciały coś zaksięgować - wtedy ja mogę służyć poradą <faja>
pago
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-15, 14:35
Lokalizacja: wioska na mazowszu
psy: Pago (DSPP), Bullitt (Bouvier des Flandres)

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez Anirysova » 2012-10-17, 20:09

Z tego co słyszałam najlepszy jest dr Adam Janicki z Warszawy.

My z sześciu naszych psów tylko jednego prześwietlaliśmy w wieku 5 m-cy, bo nam się wydawało, że coś jest nie tak z jego ruchem i rtg nas uspokoiło.
Ja tam wolę nie prześwietlać niepotrzebnie, a podobno dr Janicki może już u szczeniaka w wieku 9 tyg powiedzieć czy pies bedzie miał w przyszłości problemy ze stawami.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez marieanne » 2012-10-17, 21:34

Anirysova napisał(a):a podobno dr Janicki może już u szczeniaka w wieku 9 tyg powiedzieć czy pies bedzie miał w przyszłości problemy ze stawami.

Takie rzeczy to chyba tylko w Erze ;-)
Nie ujmując nic wiedzy i praktyce pana dr-a, ale chyba szklanej kuli nie ma :>
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez Szam » 2012-10-18, 07:18

marieanne napisał(a):
Anirysova napisał(a):a podobno dr Janicki może już u szczeniaka w wieku 9 tyg powiedzieć czy pies bedzie miał w przyszłości problemy ze stawami.

Takie rzeczy to chyba tylko w Erze ;-)
Nie ujmując nic wiedzy i praktyce pana dr-a, ale chyba szklanej kuli nie ma :>


Pan doktor ma swoja nowatorska metode badan. W stanach tez istnieje cos takiego jak PennHip warto poczytac. I mysle ze nie trzeba tu szklanej kuli. Dr Janicki wydal ostatnio ciekawa pozycje o dysplazji i o metodzie ktora stosuje. Nie wiem po co ta cala zlosliwosc :-/
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Prześwietlenia w kierunku dysplazji

Postprzez marieanne » 2012-10-18, 08:02

Choćby stąd że dysplazja i problemy ze stawami (a o nich Anirysova pisała) nie są spowodowane tylko i wyłącznie czynnikami dziedzicznymi.
Ale jesli pan doktor umie przewidzieć, w jakich warunkach będzie rozwijał się pies i jaki będzie to miało wpływ na jego stawy - no cóż, to dla mnie jest to element szklanej kuli.
O PennHip czytałam i jest jasno zaznaczone - określa, czy jest duża szansa na wystąpienie "osteoarthritis", a nie czy pies będzie miał problem ze stawami czy nie. Bo zwyczajnie - na 100% tego określić się nie da, zbyt wiele czynników ma na to wpływ - zarówno u ludzi, jak i u zwierząt.


EDIT: Publikację przeczytałam... no i cóż, może ja czytać nie umiem, ale jest wyraźnie zaznaczone, że dzięki oznaczeniu Φ można przewidywać jedynie możliwy kierunek ewentualnych zmian w stawach, a publikacja dotyczy fenotypu dysplazji ( nie chodzi o to, że psy dysplazję rozwiną, ale że wadę panewki przekażą - choć tu też brakuje jak dla mnie konkretów: ile psów z wartościami, które mogły wg doktora sugerować problem, zostało rozmnożonych, z jakimi psami skrzyżowane były i jaki procent potomstwa okazał się dysplastyczny oraz w jakim stopniu?). Jest jasno napisane, że zastosowanie tej metody w przewidywaniu wystąpienia dysplazji u tego jednego, konkretnego, badanego psa nie jest jeszcze opracowane.
Ciężko mi uwierzyć, że gdyby tak prosta (nie wymagająca nie wiadomo jakiego sprzętu, a doświadczenia) metoda oceny stawów u szczeniaków była faktycznie rewolucyjna i skuteczna, to by tego nie stosowano... przecież publikacja nie jest z wczoraj, tylko sprzed 6 lat.
Ostatnio edytowano 2012-10-18, 12:32 przez marieanne, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości