Przyjaciel kota

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Przyjaciel kota

Postprzez gawron » 2009-07-17, 17:19

Decyzja podjęta - piesek będzie. Mam około roku na solidne przygotowanie sobie gruntu. Mam też pewne niewielkie doświadczenie z psami (jamniki, dalmat, mieszańce, pudel) i obraz tego, czego oczekuję po nowym towarzyszu. Jednak jak dotąd nie znalazłam się w sytuacji, kiedy do domu z dwoma kotami (bardzo domowe pieszczochy - niewychodzące) zawita pies. Pies będzie duży i silny, bezwględnie musi więc akceptować kocice i nie próbować nad nimi dominacji.
Dojrzałam tu na forum osoby mające koty i berny lub szwajcary - proszę o radę: co mogę zrobić "na sucho" czyli jeszcze przed przybyciem psa oraz w jaki sposób prowadzić szczenię by traktowało koty w odpowiedni sposób?
Nie wiem czy np. klatka kenelowa rozwiąże wszystkie problemy, ale mam zamiar uczyć pieska, że to jego azyl na czas mojej nieobecności. Dodatkowo zamontuję w przejściach ażurowe barierki, tak aby koty mogły bezpiecznie schronić się poza zasięgiem psa a jednocześnie, by mogły samodzielnie regulować częstość kontaktów. Czy to dobre pomysły? Może jeszcze jakieś inne techniczne rozwiązania?
Jak postępować następnie z samymi zwierzętami, w jaki sposób przyzwyczajać je do siebie nawzajem?

PS widziałam na Forum hodowczynię (chyba) birmanów, właścicielkę Berna (nie mogę teraz odnaleźć :oops: )- kocham, uwielbiam i marzę o tej rasie ;-)
gawron
 
Posty: 126
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-16, 18:26

Re: Przyjaciel kota

Postprzez daria » 2009-07-17, 22:29

Witaj serdecznie,ja mam suczkę bernenkę 6 m-cy i kotkę prawie dwu letnią,przyznam że na poczatku kotka Nola była strasznie obrażona z powodu przybycia nowego domownika ale nie było problemów z poznawaniem choć Birma chciała a Nola nie.Myślę że koty dadzą sobie ze szczonkiem radę i jeśli nie będą same szukały kontaktu to skutecznie się przed psem ukryją,a że kotki to ciekawskie zwierzaki to myślę że będzie ok ;-) Życzę powodzenia w szukaniu wymarzonego berniołka lub dużego.
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Przyjaciel kota

Postprzez gawron » 2009-07-18, 00:21

Trochę mnie pocieszyłaś :)
Jedna z moich kotek ma blisko sześć lat i miała już bliskie i krótkie spotkanie z psem, ale innym: nie żywiołowym szczeniakiem, pełnym werwy i dobrych intencji, tudzież uciążliwym jak jasna zaraza :-P ale z zastraszaną przespokojną dużą suczką-znajdką. W każdym razie kotka podeszła do psa bardzo ostrożnie, ale bez histerii
Natomiast młodsza, roczna, jako kocię mieszkała z dwoma psami ale nie sądzę by pamiętała je. Może jedynie nie będzie kojarzyła pieska z zagrożeniem. Zupełnie nie wiem jak zareaguje, bo czasem potrafi naprawdę pokazać iście kocią histerię.
Mam nadzieję, że prędzej czy później przyzwyczają się do nowego członka rodziny. Oby bez większych zgrzytów.
gawron
 
Posty: 126
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-16, 18:26

Re: Przyjaciel kota

Postprzez Natalia i Galwin » 2009-07-18, 09:00

Gdy pojawił się Galwin miałam kotkę (chyba miała wtedy ok 8 lat) i kota (chyba wtedy 5 letniego). Nie miały bliższej styczności z psem (Borysa prawie nie znają, musimy ich rozdzielać bo niestety instynkt łowczy w Borysie był nie do opanowania od kiedy był szczeniakiem :evil:, ale spokojnie Borys to airedale terrier ).
Galwin i koty nigdy nie były oddzielane, nigdy nie musieliśmy ich rozdzielać ani specjalnie pilnować. Koty przestały chować się na szafach/stołach po kilku dniach i zaczęły akceptować maluszka. Na początku podchodziły ostrożnie, pokazały mu że tu one rządzą (kotka oczywiście :-P ). Teraz Galwin je wieczorami myje, przytulają się do siebie i nie ma najmniejszych problemów. Gdy koty piją wodę Galwin nawet nie ośmieli się podjeść tylko czeka w kolejce ;-) Jednak zdecydowanie zmieniło się zachowanie kotów. Drapcia zrobiła się "płaczkiem", na okrągło płacze, jak się ją głaszcze wyje niesamowicie, jak chce jeść postawi cały dom na nogi bo księżniczce zachciało się jeść, ciągle wychodzi na dwór i wraca, koszmar :!: Można by powiedzieć, że to wiek, ale ona zrobiła się taka jak tylko zrozumiała że Galwin to nowy członek rodziny. Wiciu natomiast zaczął siusiać w domu gdy Galwin skończył rok, na początku myślałam że jest jakiś inny powód, ale teraz przekonuje się do tego że to wina pojawienia się psa. Wiciu siusia zazwyczaj na nasze ubrania :roll: Jest wykastrowany i nigdy wcześniej tego nie robił.
Nasze koty są kotami nie lubiącymi się. Wiciu często bardzo dokucza Drapci. Wtedy porządek zaprowadza Galwin, wpada między koty i warczy albo szczeka na nie. Jak to nie pomaga przenosi Wicia w inne miejsce, ale nigdy nie zrobił im najmniejszej krzywdy. Chyba nawet nigdy na nie nie nadepnął :roll: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Re: Przyjaciel kota

Postprzez frappe » 2009-07-18, 15:09

My nie izolowaliśmy Pandy ani naszej [*] Kiaruni od kocura i takie były efekty: :mrgreen:
Wspólna zabawa
Obrazek
Oddawanie swojego posłania
Obrazek
Obrazek
Wspólne wysiadywanie przed oknem ;-)
Obrazek
Buziaczki
Obrazek
Czy wspólne posiłki :roll: Oczywiście to kot dostał pozwolenie na wyjadanie z psiej miski...
Obrazek
Chyba nic więcej nie trzeba mówić :lol:
frappe
 
Posty: 1528
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 22:18
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Przyjaciel kota

Postprzez Boyowa » 2009-07-18, 15:14

Mój Boy np. kotów nienawidzi niestety... :-(
Avatar użytkownika
Boyowa
 
Posty: 3410
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-02, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Beastie Boy Majowy Skarbiec

Re: Przyjaciel kota

Postprzez asienka » 2009-07-19, 10:04

Witaj ;-)
Ja mam dwie kotki-8 letnia Milusie i 5 letnia Dzidzie!Obie mieszkaly wczesniej z moim kundelkiem Misiem który był pierwszy i nigdy nie było z tym problemu wrecz wielka milosc.Misio odszedł dwa lata temu a koty nauczyly się ze są najważniejszymi domownikami.Dlatego balam się co będzie jak przyjdzie nasza mala Chelsea. I powiem tak-nie ma o co!!!natura rzadzi się swoimi prawami,my nigdy nie ingerowaliśmy w relacje kocic z nowo przybylym szczonkiem i samo się ułożyło!Myslelismy ze Milusia będzie walczyc z psinka a Dzidka która raczej jest ‘imprezowa’ ;-) znajdzie w Chelsi kompana do zabawy a tymczasem jest odwrotnie!Przez pierwsze 3 tyg oczywiście nie obeszlo się bez sikania na pisieowe poslanie i zabawki,co 3 dni wszystko ladowalo w pralce ale jak już koty upewnily się ze piesek zostaje i nie jest z nim tak zle to i to się skończyło!Chelsea pilnuje kocic jak swoje owce,szczeka jak Milusia Pojdzie na pole,wieczorem jak się jej powie”Chelsi gdzie jest Milusia” to leci na balkon i szczeka żeby Mila wróciła!!!I zagania ja do domu,lize,wacha i cieszy się ze przyszla!!!a od Dzidki nieraz dostala po nosku pazurami i tez nic się nie stalo!!!Oba koty pija z jej miski i psinka na to pozwala,mogole nigdy agresji w stosunku do nich nie okazywala.Zmienilo się tylko tyle ze kocice chodza nie po podłodze a wersalkami,stolami i meblami :lol: :lol:
Avatar użytkownika
asienka
 
Posty: 595
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-24, 22:50
Lokalizacja: Kraków
psy: Chelsea

Re: Przyjaciel kota

Postprzez gawron » 2009-07-19, 12:16

Dzięki za wsparcie, bardzo budujące posty :-)
Generalnie chyba niepotrzebnie panikuję na zapas, chyba tylko kupię kocicom drapak pod sufit, żeby miały gdzie zwiać poza zasięg bąka :mrgreen:
gawron
 
Posty: 126
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-16, 18:26

Re: Przyjaciel kota

Postprzez Tess » 2009-07-19, 13:08

Jak znam życie na poczatku kociice będą na małego furczeć - jeśli wczesniej nie miały ze szczeniakami do czynienia. Pilnuj, żeby go nie podrapały za bardzo ( jak trochę po nosie dostanie to nawet dobrze, bo będzie miał respekt. )Z czasem powinny zaakceptować ( u nas czas akceptacji nowego domownika to jakieś 3 tygodnie, potem juz jest ok.)
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )


Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości