Strona 2 z 2

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-19, 21:59
przez Gosia
Brego ma teraz 3 m-ce i 19 dni , urodził się 31 stycznia więc leci mu 4 miesiąc.
Jest całuśny, kochany, mówię na niego sikut, bo jeszcze potrafi nasikać w domu :oops:
Rośnie w oczach i dużo je :lol:
Córki go uwielbiają i my też.
Nieprawdopodobnie się pilnuje, jak nie chce mu się spać to chodzi za nami nawet do toalety , a jak kąpię dziewczynki to popycha łapą drzwi do łazienki, wchodzi i kładzie się obok wanny.
Podaje łapę, robi siad, i staram się nauczyć go "stój" oraz " chodź do mnie" - to najsłabiej mu wychodzi ( chyba , że mam nagrody, to wtedy "pędzi" do mnie ;-) , więc nagrody w postaci małych przekąsek mam ostatnio zawsze! ) , a ile znajomości dzięki niemu zawarłam! Same plusy!

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-21, 09:58
przez qbav
A propos szwajcarów i dzieci to wczorajsza przygoda:
Wyrywam chwasty na ulicy bo strasznie sie rozrosly, Betel kreci sie gdzies w kolo, wachajac kwiatki, po pewnym czasie zginal mi z pola widzenia, pomyslalem ze pewnie wrocil do domu, bo na pewno sie nie oddalil. Ale w domu tez go niema, wiec pytam sie sasiadki z naprzeciwka czy go nie widziala, a ona na to: "Tak jest u nas, bawi sie w salonie z dziećmi ......"

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-21, 10:16
przez Agnieszka
:mrgreen:

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-21, 11:04
przez HAGRID
My z naszym małym jeszcze (niecałe 3 m-ce) Duży Szwajcarem poszliśmy w odwiedziny do znajomych - którzy mają roczną córeczkę i 2 jamniki. Obszczekany i obwąchany przez jamniory Hagrid został obmacany przez dziewuszkę, która dopiero co zaczęła chodzić. I wykazał się ogromnym wyczuciem sytuacji -nawet jej nie liznął. A moje dzieciaki (starsze już) są na bieżąco obgryzane . :mrgreen:

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-21, 11:18
przez kerovynn
Gosia - miałam to samo :mrgreen: Z natury jestem zamkniętą i mało towarzyską osobą, ale przez spacery z Eśką poznałam pół swojej ulicy i całą masę innych ludzi, z forumowiczami na czele :lol: :lol: . A z pilnowaniem się Eśce do dziś nie przeszło. Czy jestem u siebie czy w odwiedzinach u rodziny to chodzi za mną krok w krok - do łazienki też. Kiedyś chciałam zrobić sobie dłuższą kąpiel... wyszłam z wanny bardzo szybko i do tego z podrapaną głową :mrgreen: :mrgreen: gdyż Esia widząc jak się zanurzam pod wodę wpadła w popłoch i natychmiast (choć wybitnie wtedy nie lubiła wody) próbowała mnie wydobyć na powierzchnię :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-28, 15:19
przez magat
...muszę pochwalić sie , ale niekoniecznie moim odchowem, ale jego właścicielami. Bingo (w domu Dino) zdał ze swoimi paniami (4 i 7 lat- uczestniczyły we wszystkich zajeciach treningowych w psim przedszkolu)pierwszy w swoim zyciu egzamin na doskonały +, bycmoze zechca umieścic tu kiedyś swoje zdjecia.Jestem naprawde zaskoczona jak jest w kontaktach z dziewczynkami posłuszny i delikatny - czego niekoniecznie można powiedziec o jego mamie ;-)

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-28, 18:48
przez BASTARD
super! dzielny maluch!:-D
a miałam nadzieje że wszystkie szwajcary nieposłuszeństwo i krnąbrność mają w genach :-/

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2009-05-28, 19:21
przez magat
BASTARD napisał(a):super! dzielny maluch!:-D
a miałam nadzieje że wszystkie szwajcary nieposłuszeństwo i krnąbrność mają w genach :-/

...moze jak zwykle wyjatki potwierdzaja regułę . Oboje rodzice troche "szaleni", ale Bingo podobny jest do dziadka , kóry z powodu zachowania był określany jako " His Majesty". ...-))podobno jest chociaż b. uparty :-P

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-01, 16:32
przez Madzia
Mój Max jest malutki ale lubie towarzystwo dzieci, cierpliwy pozwala im na wszystko, ale kiedy ma dość po prostu im ucieka :-D nie szczaka, nie gryzie i nie warczy..bardzo dobry psiak ;-)
ale najgorsze przedemną - swędzące ząbki :-x

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-02, 00:10
przez kerovynn
Nie przejmuj się - to szybko minie. Ja miałam takie fajne maskotki-pacynki do zakładania na rękę. Futrzane i dość grube. Eśka uwielbiała się tym bawić jak miałam założone. Dłoń była zabezpieczona przed ząbkami a ja przy okazji masowałam jej dziąsła i drapałam po pycholku. Spróbuj zawinąć dłoń ręcznikiem, albo załóż jakiej gruuube rękawice i daj małemu do zabawy - trochę pogryzie a potem zabierz i znów daj. Będziesz miała z nim bliski kontakt, on może rozładuje energie i trochę się zmęczy a rąk Ci nie pokaleczy.

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-02, 10:57
przez Busola
Madzia_94 napisał(a):Mój Max jest malutki ale lubie towarzystwo dzieci, cierpliwy pozwala im na wszystko, ale kiedy ma dość po prostu im ucieka :-D nie szczaka, nie gryzie i nie warczy..bardzo dobry psiak ;-)

uważałabym na kontakty szczeniaka z dziećmi.
należy pamietać że nie tylko dzieci nalezy chronić przed ostrymi ząbkami szczeniaka ale i psa należy chronić przed "robieniem wszystkiego" przez dzieci. Radzę zajrzeć do wAtku o Bazylu.
Takie zabawy w dalekiej przyszłości mogą sie źle skończyć, a wtedy nikt nie będzie przypuszczał że to przez ..."robienie wszystkiego" przez małe jeszcze dziecko.

zaapeluję: chrońmy nasze psy przed naszymi dziećmi ;-)

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-02, 11:25
przez Madzia
Oczywiście ;-) obserwowałam wszystko i zwracałam uwagę dzieciom gdy robiły coś nie tak.
chciałabym żeby teraz miał dobre kontakty z dziećmi i wiedział jak sie zachować

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-02, 13:50
przez kerovynn
Busola napisał(a):zaapeluję: chrońmy nasze psy przed naszymi dziećmi ;-)


Popieram w 200%. Półtora roku z Esią za nami a w ciągu tego czasu więcej razy musiałam chronić psa przed Adą niż odwrotnie. Esie trzeba było tylko nauczyć, że nie wolno biegać z małą po domu (żeby sie nie przewróciła i nie uderzyła - Ada oczywiście :-) ), za to szkolenie Ady trwa do dziś, a 100 powtórzeń w każdym przypadku to i tak za mało :roll: :-)

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-01-02, 15:07
przez Busola
kerovynn napisał(a): [...za to szkolenie Ady trwa do dziś, a 100 powtórzeń w każdym przypadku to i tak za mało :roll: :-)


skąd ja to znam? :roll: ;-) :-P

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-10-18, 22:55
przez dakota0508
NO to i moje 3 grosze;
Mamy latem basen w ogrodzie.Przyjechali do nas znajomi z dzieciakami. Kupa gówniarstwa latała i wyła..bo u cioci Ani mozna prawie wszytko( prawie , bo kupy na środku salonu nie zniosę, resztę tak)
W całym rwetesie wyszłam za dom gdzie jest basen i widze jak najmłodsze (3 latka) wkurzone do bólu z bańkami od płaczu u nosa , bije mi psa w złości! a ta pipeczka cierpliwie to znosi, uszki po sobie spuściła i stoi jak osiolek do bicia....mały ją bił bo zagradzała mu drogę do basenu! a on cholernie kocha wodę. Suka wchodziła między niego a basen odpychajac go...a ten gówniarz sie denerwowal że matka nie widzi a do wody i tak nie moze wleżć :)
Ona taka jest do wszytkich dzieci.
Moga na niej wisieć, palce wkładać wszedzie a ona cierpliwie to znosi z czymś jak by uśmiech...przez łzy. I każde dziecko musi byc pod kontrolą.
Takich historii o mojej suce moge przytoczyć kilkanaście
Nam nie pzowala się przytulać cała, nie możemy sie na niej połozyć i przykryć ciałem....dzieci mogą.
Nam z ręki smakołyki bierze raczej łapczywie...to chcieli byście zobaczyć jak bierze z raczki 18 miesiecznej Nadii....ona ledwie muska powietrze i to tak żeby dziecka nawet nie dotknąć. Nie ma mowy o tym żeby cokolwiek wyjęła dziecku z ręki.
Nam piłkę zabiera ale jak maluch jej rzuca to nawet nie podejdzie tylko c zeka nawet kilka minut i nie ma zniecierpliwienia. Jak piłka spadnie 5 cm od dziecka to weżmie i poda dziecku pod same nogi , nam metr :)

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2010-10-19, 09:25
przez asia78
Tylko pozazdrościć.
Moja Ama jest raczej jak słoń w składzie porcelany.
Dzisiaj wpadła z dworu do domu i na swojej drodze miała kicię. Było za późno żeby hamować, za mało miejsca żeby ominąć, więc ją przeskoczyła. Kicia uszła z życiem. :mrgreen:

Re: Małe dziecko z małym Dużym Szwajcarem

PostNapisane: 2011-03-16, 07:59
przez magat
nie wiem czy link tak skopiowany będzie działać , ale może się uda
DSPP w TVP z rodzina - 2 małe dziewczynki , program o zachowaniu pewnych zasad we wzajemnych stosukach psy-dzieci http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-s ... ko/4127854