Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez C.A. » 2009-04-24, 16:03

A ja uważam, że skoro nie doczekaliśmy się krytycznego w selekcji hodowlanej Klubu Rasy, dobrze jest krytycznie sobie pogawędzić na forum, bo w końcu gdzie? No i przy naszej nieświadomości w doborze hodowlanym, wiele można się nauczyć z takich właśnie uwag. Proszę Moniko R.H. nie obruszaj się tak, nie widzę aby ktokolwiek chciał tu obrażać czy obgadywać. Fakt jest faktem i możemy tylko wyciągnąć wnioski, swoje wnioski, niekoniecznie spójne ;-) Wiadomo też, że ilość raczej rzadko mknie w parze z jakością. :-P
Avatar użytkownika
C.A.
 
Posty: 167
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-12, 09:02
Lokalizacja: Olsztyn/Gutkowo
psy: Koka, Janeczka, Ginger, Amon(dspp)
Hodowla: Caveat Actor

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Agnieszka » 2009-04-24, 16:13

Guard napisał(a):
qbav napisał(a): a propos ojca, to Leonidasa ma w swoich rodowodach niemal 80-90% szwajcarow w Polsce ;)

no moze 75%, a 24% potomków ma w rodowodzie Bohuna i taki dobór hodowlany stosowany przez hodowców uważam za naganny. Kiedyś już o tym pisałam, ale pozostało to bez echa. "Trudne" tematy są niechętnie podejmowane przez forumowiczów.

Rozumiem Guard ,że krytykujesz nie tylko mnie , ale równiez hodowle Refugium .....A ja osobiscie bardzo cenię Panią Basie Wierzbicką i jest Ona dla mnie autorytetem .Jestem dumna , że mam Leonidasa w rodowodzie , bo poniekąd dzięki niemu mam Bohunka ,a uważam go za wyjątkowego psa ,przede wszystkim za jego charakter.Największą nagrodą dla Bohunka i mnie są zadowoleni klienci , którzy mają jego dzieci .Mają i wiedzą jakie są .To że Bohun daje szczeniaki z pięknymi głowami ,charakterem , ciemnym brazem doceniły równiez hodowle zagraniczne . Bohun ma zamówione krycia ze SZwecji , Słoweni i najprawdopodobniej suczka z Czech przyjedzie . Dlatego nie zaprzestane krycia tak dobrym reproduktorem.Tym bardziej dla kogoś widzimisie . :roll:
Nie pisz Guard , że "Trudne" tematy są niechętnie podejmowane przez forumowiczów."może poprostu nikt nie ma zamiaru z Tobą dyskutować , bo nie jesteś żadnym znawcą .
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Guard » 2009-04-24, 16:16

Nie będę się odnosić do uwag anonima, bo NIE!, ale twiedzę, że lepsza taka dyskusja (nawet w nienajładniejszym stylu), niż tylko ogladanie zdjęć (choć jest przyjemne)
Cóż z niektórych wypowiedzi można wywnioskować, że prawdziwe jest przysłowie : "uderz w stół..........."
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Szam » 2009-04-24, 16:18

Tak z ciekawosci, bo na stronie nie ma info czy Bohun jest przebadany na biodra i łokcie?? Czy wlasciciele duzych badaja psy, bo chyba nawet HD nie jest u nich obowiazkowe??
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Guard » 2009-04-24, 16:29

Agnieszka napisał(a):Rozumiem Guard ,że krytykujesz nie tylko mnie , ale równiez hodowle Refugium .....A ja osobiscie bardzo cenię Panią Basie Wierzbicką i jest Ona dla mnie autorytetem .Jestem dumna , że mam Leonidasa w rodowodzie , bo poniekąd dzięki niemu mam Bohunka ,a uważam go za wyjątkowego psa ,przede wszystkim za jego charakter.Największą nagrodą dla Bohunka i mnie są zadowoleni klienci , którzy mają jego dzieci .Mają i wiedzą jakie są .To że Bohun daje szczeniaki z pięknymi głowami ,charakterem , ciemnym brazem doceniły równiez hodowle zagraniczne . Bohun ma zamówione krycia ze SZwecji , Słoweni i najprawdopodobniej suczka z Czech przyjedzie . Dlatego nie zaprzestane krycia tak dobrym reproduktorem.Tym bardziej dla kogoś widzimisie . :roll:
Nie pisz Guard , że "Trudne" tematy są niechętnie podejmowane przez forumowiczów."może poprostu nikt nie ma zamiaru z Tobą dyskutować , bo nie jesteś żadnym znawcą .

Pomimo to, że nie jestem znawcą i za takowego się nie uważam, to jednak myślę, że forum w wolnym kraju jest miejscem do swobodnych wypowiedzi. Krytyka to nic złego, a jak sądzę powinna być konstruktywna.
Super, że Bohun jest doceniany w INNYCH hodowlach, przez innych hodowców w innych krajach niż Polska, bo to dobrze o nim świadczy i przynosi radość właścicielom.
Nadal jednak uważam, że mając dwie. czy trzy suki hodowlane dobrze jest mając liczne mioty (w przeciwieństwie do Winter 3 i 5 szczeniaków) na urozmaicanie puli genów i kojarzenie z różnymi reproduktorami.
Wygodnie jest tak jak u Pani Wierzbickiej, czy w innych hodowlach kryć własnym psem, ale czy to jest słuszne? Czy urozmaica i tak małą pulę genetyczną. Ale sorry, ja nie jestem genetykiem więc nie powinnam sie wypowiadać.
Ja jako żaden znawca przestaję się wypowiadać na tym forum. Dobrze, że nikt nie będzie tęsknił za moimi wypowiedziami, bo nikt nie chce ze mną dyskutować.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez BASTARD » 2009-04-24, 16:46

Nie no ludzie przestańcie,
tak mało jest na tym forum DUŻYCH, że nie ma sensu wzajemnie na siebie warczeć,
Guard, Agnieszka jesteście potrzebni na tym forum ludziom takim jak ja czy innym świeżo upieczonym właścicielom dużych, mam mase pytań, a napewno będę miała ich jeszcze więcej, wiedziałam że w razie czego moge na was liczyć a tu zaczynacie sie wykruszać, zachowajcie wzajemne urazy dla siebie i dalej służcie radą, tak potrzebną bo wynikającą z hodowlanego doświadczenia, róbcie to dla naszych ukochanych psiaków
tyle jest zdań i opini ile jest ludzi a "dużych" nadal mało... dla niektórych jesteście wzorem, bo napewno nie łatwo mieć hodowle zwłaszcza tak rzadkiej rasy, myśle że wiadome jest że nikt nie chce źle i nie idzie na łatwizne
...proszę Was...
Avatar użytkownika
BASTARD
 
Posty: 601
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-09, 13:44
Lokalizacja: Mikołów
psy: DSPP Baster

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez qbav » 2009-04-24, 16:52

Czemu zawsze kiedy rozmowa schodzi na konkretne problemy i merytoryczna dyskusje, a nie tylko poklepywanie sie po ramionach to od razu wszyscy zabieraja swoje zabawki z piaskownicy i wychodza ...

Chodowca, ani ekspertem nie jestem, i raczej nie bede, ale poniewaz od mojego zdania ze 80% dspp ma leonidasa w rodowodzie zaczela sie ta cala dyskusja, to wtrace, ze poniekad sklanialbym sie ku zdania Kingi, ze sami jestesmy sobie winni, z roznych wzgledow zawezajac i tak waski juz genotyp. DSPP nie jest w Polsce popularna rasą i dodajac do tego fakt ze wiekszosc suk hodolanych czy reproduktorow ma w swoich rodowodach tych samych przodkow, to hodowcy powinni robic wszystko aby ten genotyp poszerzyc i urozmaicic, poprzez poszukiwanie reproduktorow za granica, czy importowanie innych linni do Polski, bo tego nam naprawde potrzeba

I odnoszac sie do ostatniego zdania Asi, mysle ze jednak ze wgledow ekonomicznych czy wygodnickich, wielu hodowcow jednak idzie na latwizne
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez BASTARD » 2009-04-24, 16:59

To Kuba załamujesz mnie,
bo jeżeli jest tak niewiele hodowców DSPP w Polsce a wielu z nich idzie na łatwizne to chyba duługo ta rasa nie przetrwa,
ja tam jestem jeszcze optymistką a może i naiwniakiem ale wierze że tak nie jest
Avatar użytkownika
BASTARD
 
Posty: 601
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-09, 13:44
Lokalizacja: Mikołów
psy: DSPP Baster

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez kerovynn » 2009-04-24, 17:00

Guard napisał(a):
qbav napisał(a): a propos ojca, to Leonidasa ma w swoich rodowodach niemal 80-90% szwajcarow w Polsce ;)

no moze 75%, a 24% potomków ma w rodowodzie Bohuna i taki dobór hodowlany stosowany przez hodowców uważam za naganny. Kiedyś już o tym pisałam, ale pozostało to bez echa. "Trudne" tematy są niechętnie podejmowane przez forumowiczów.


nie jestem hodowcą ani fachowcem od genetyki, ale ....
....ale czy wszyscy potencjalni właściciele Dużych nabywają psiaki w celach reprodukcyjnych? Nie wydaje mi się. Założenie i dobre prowadzenie hodowli to nie jest jakiś banał i nie każdy może się do tego zabrać, zresztą nie miało by to sensu. Większość piesków jest brana z przeznaczeniem "do kochania" :lol: i tutaj ważniejszy jest charakter psa a nie kształt plamek. Jeśli Leonidas i Bohun dają dobre mioty, jeśli szczeniaki są ładne i wyrastają na mądre, zrównoważone psy - to dlaczego upierać się przy zmianie reproduktora?, skoro szczeniaki w większości wypadków nie będą rozmnażane dalej? A jeśli nawet, to czy wielkim problemem jest wyjazd za granicę do krycia?
Eśka jest po Bohunie - i bardzo się z tego cieszę. Odziedziczyła po nim nie tylko urodę ale przede wszystkim usposobienie i charakter. To w 100% taki pies jakiego potrzebowałam. Nie ma ani jednej rzeczy, która by mnie rozczarowała. Zanim ja wzięłam widziałam psa po Bohunie - urzekło mnie jego zachowanie, jego spokój, równowaga psychiczna, łagodność itd... takiego psa właśnie chciałam mieć i takiego mam - myślę, że dzięki temu, ze po tym samym ojcu. Parę dni temu gościłam szczeniaka - tez po Bohunie, którego dzięki uprzejmości p. Agnieszki dostała w prezencie moja dalsza krewna. Finansowo nie było jej stać na spory jednorazowy wydatek, a potrzebowała psa by poradzić sobie z samotnością (różnie ludziom się wiedzie). Sama jej polecałam szwajcara i sama prosiłam o szczeniaka po Bohunie, bo zakładałam, ze będzie miał dobry charakter, taki jak potrzeba dla tej osoby. I kolejny strzał w dziesiątkę. Nie znam innych reproduktorów osobiście, ale znam Bohuna i znam niektóre "jego dzieci" dlatego każdemu potrzebującemu "psa tylko do kochania" będę polecała szczeniaki właśnie po Bohunie.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez qbav » 2009-04-24, 17:00

Szam napisał(a):Tak z ciekawosci, bo na stronie nie ma info czy Bohun jest przebadany na biodra i łokcie?? Czy wlasciciele duzych badaja psy, bo chyba nawet HD nie jest u nich obowiazkowe??


Na stronie Bohuna jest info
Testy psychiczne zaliczono HD-A, ED-0. BOHUN JEST WOLNY OD DYSPLAZJI STAWÓW BIODROWYCH I ŁOKCIOWYCH.
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Aga-2 » 2009-04-24, 17:06

O, widzę, że niektórym hodowcom Dużych też puszczają nerwy ;-) a także brakuje im konsekwencji w wypowiedziach:
Monika.R.H. napisał(a):Witam
Jestem hodowca DSPP i zwracam sie do Pani Kingi, czytam to forum i czytam i zauwazylam pewna rzecz-niestety. Mianowicie ma Pani bardzo brzydka ceche tzn. obgaduje Pani innych hodowcow-konkurentow!!!(...)
Myslalam ze wszyscy tutaj jestesmy milosnikami psow, a tymczasem jest to towarzystwo wzajemnej adoracji(...)

No, jeśli "towarzystwo wzajemnej adoracji", to chyba się wzajemnie nie obgadują :!: :-D
Pani Moniko, chyba dobrze, że to "obgadywanie" zamieszczone jest na forum publicznym, do którego dostęp ma każdy i każdy, kto poczuje się "obgadany" ma prawo się bronić. Wolałaby Pani, żeby to "obgadywanie" było uskuteczniane za plecami, pokątnie, komuś na ucho, pod nieobecność "obgadywanego" :?: :-> Tutaj przynajmniej stoi wszystko "czarno na białym". Każdy może uargumentować swój odmienny pogląd na każdy temat. Zresztą wypowiedzi na temat umaszczenia suni wcale nie odebrałam jako "obgadywania"

Monika.R.H. napisał(a):Sa psy i suki, ktore prywatnie mi sie podobaja lub nie, ale nie wypowiadam sie publicznie, bo to moja ocena, a fachowcem nie jestem! A Pani jest fachowcem??? A moze jest Pani genetykiem??

Nie trzeba być żadnym fachowcem, żeby się wypowiadać na tym forum :!: A Pani może się wypowiedzieć publicznie, że się Pani coś, ktoś lub dany pies czy suka nie podoba, albo wręcz przeciwnie, że się Pani podoba :!: A cóż w tym złego :?: :!: Mniej złych emocji życzę.
Zaczęło się od chorób genetycznych i wad w umaszczeniu, a jak ktoś podał przykłady, to nagle się okazuje że jest to "obgadywanie" ;-)
Prywatnie też nie jestem zwolenniczką nadmiernego krycia jednym psem. To dotyczy każdej rasy. W Czechach klub rasy wydaje zgodę na krycie reproduktorem do 10 suk rocznie. Jest w tym pewna racja, tylko u nas nie ma klubu więc nie ma kto tego pilnować. Reproduktor może być najpiękniejszy, czego Bohunowi wcale nikt nie odmawia, ale taka sytuacja rzeczywiście prowadzi do zawężenia puli genetycznej. Dużych jest w Polsce niewiele i stąd może pochodzi problem...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez qbav » 2009-04-24, 17:07

BASTARD napisał(a):To Kuba załamujesz mnie,
bo jeżeli jest tak niewiele hodowców DSPP w Polsce a wielu z nich idzie na łatwizne to chyba duługo ta rasa nie przetrwa,
ja tam jestem jeszcze optymistką a może i naiwniakiem ale wierze że tak nie jest


Przetrwa, przetrwa, bez obaw, dspp jest stosunkowo mloda rasa w Polsce i problem inbreedu czy ograniczonego genotypu, mam nadzieje zostanie mocno ograniczony w kolejnych 2 pokoleniach, tylko trzeba chciec i o to powinni postarac sie hodowcy naszych pociech ;)
Avatar użytkownika
qbav
 
Posty: 1526
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-05, 12:54
psy: Kuba + Betel & Birma

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Agnieszka » 2009-04-24, 17:26

Kto śledzi forum wie , że sprowadziłam nowego reproduktora z zagranicy . Genów szukałam daleko , bo ojciec szczeniaka przyjechał do Czech aż z USA .Więc nie prowadze hodowli na łapu capu i nie ide na łatwizne .Jeżeli psiak przejdzie pozytywnie badania na pewno będe nim kryła . Tylko jakie to skojarzenie da rezultaty? Na to będzie tzreba poczekac aż szczeniaki podrosną . Bohunem powtarzam krycia , bo efekty juz są widoczne .
Obrazek
Oczywiscie odejść z forum nie mam zamiaru . Nie oburzam się też za krytyke .Ale lepiej upewnić się u żródła jakie hodowla ma plany . Na marginesie niektóre reproduktory dużego szwajcara mają więcej dzieci niż Bohunek .
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Aga-2 » 2009-04-24, 17:35

Agnieszka napisał(a): Nie oburzam się też za krytyke.

Pani Agnieszko, właśnie o to chodzi: o spokojną dyskusję. Cieszę się, że się Pani wypowiedziała bez "oburzenia".
Jest ważne, jakie plany ma pojedyncza hodowla i dobrze, że w ogóle je ma :!: ;-)
Ja nie "siedzę" w Dużych i nie liczę ich potomstwa. Mam natomiast sukę berneńczyka, która w swoim rodowodzie ma bardzo popularnego kiedyś reproduktora i wiem z doświadczenia ile się trzeba nagimnastykować, żeby znaleźć dla niej odpowiedniego reproduktora. Miałabym dużo łatwiej, gdybym była zwolennikiem inbredu... ;-)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Agnieszka » 2009-04-24, 18:00

Szam napisał(a):
qbav napisał(a):moze choc nie musi, za genami nie dojdziesz .... bylismy juz swiadkami narodzin dlugowlosego szwajcara mimo iz wspolnych przodkow chyba nie mial ... a propos ojca, to Leonidasa ma w swoich rodowodach niemal 80-90% szwajcarow w Polsce ;)


Akurat tu tez byl inbreed:
http://www.andi-gsmd.pl/muzarod.html
http://www.andi-gsmd.pl/muzarod.html

Matki psa i suki to siostry.



Dla ścisłości matki nie są siostrami :)Jakby hodowczyni chciała tak pokryć to właśnie też by przyjechała do Bohunka, bo chciała , ale tutaj własnie mamy są siostrami .
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez C.A. » 2009-04-24, 19:05

Moja sunia jest siostrą Bohunka, nie z jednego miotu, ale po tych samych rodzicach. Sama zastanawiałam się (dopiero rozważając krycie Koki), dlaczego hodowca naszych psiaków powtarza ten dobór hodowlany wielokrotnie. Ale doszłam do wniosku, że skoro mioty są tak udane, nie ma chorób genetycznych, ani znaczących odstępstw od wzorca, to nie ma powodu do zmartwień. Co ważne, w hodowli Mumuru, podobnie jak w Czandorii, szczenięta są świetnie socjalizowane i hodowczyni wkłada całe serce w ich dobre odchowanie. Rozumiem Agnieszkę, Bohun jest świetnym psem i szkoda tych genów nie wykorzystać. Szczególnie , że miotów było na tyle dużo, że o ewentualnych wadach genetycznych na pewno byśmy już usłyszeli.

Fakt, że ja również musiałam się nagimnastykować aby znaleźć niespokrewnionego i dobrego reproduktora, ale nie było to niemożliwe ;-)
Avatar użytkownika
C.A.
 
Posty: 167
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-12, 09:02
Lokalizacja: Olsztyn/Gutkowo
psy: Koka, Janeczka, Ginger, Amon(dspp)
Hodowla: Caveat Actor

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez HAGRID » 2009-04-24, 21:28

CA napisał: Wiadomo też, że ilość raczej rzadko mknie w parze z jakością

czy miałeś na myśli liczny miot ? czy szczeniak z licznego miotu może być potencjalnie słabszy ?

nie chcę wywołać kolejnej burzy - po prostu nie wiem ...
Avatar użytkownika
HAGRID
 
Posty: 97
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-21, 13:20
psy: DSPP

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Szam » 2009-04-24, 21:38

Zwracam honor, siostrami nie są miotowymi ale rodowod maja identyczny.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez diapcio » 2009-04-24, 21:59

Szam napisał(a):Zwracam honor, siostrami nie są miotowymi ale rodowod maja identyczny.

Rodowod maja identyczny bo wkleilas dwa razy rodowod tego samego psa;)
diapcio
 
Posty: 78
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-06-21, 10:55

Re: Choroby genetyczne dużych szwajcarów

Postprzez Cefreud » 2009-04-24, 22:27

czy wybarwienie niebieskie oprócz odstępstaw koloru,niesie jakieś inne zagrożenia?
Np. zbyt dużo bieli na głowie może iść w parze z głuchotą.
Swoją drogą ciekawe rzeczy u Was czytam.Najpierw kudłate szwajcary a teraz niebieskie.Nawet nie wiedziałam,że takie mogą wystąpić :shock:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości