Strona 1 z 1

Silny instynkt terytorialny DSPP

PostNapisane: 2016-03-04, 17:10
przez Agganipe
Witam forumowiczów :)

nie widziałam podobnego wątku, a zmagam się z masą pytań.
Szwajcary są świetnymi stróżami,tutaj mam pewność. Mam suke,która niedawno skończyła rok, ale to jak obszczekuje przechodniów czasami napawa mnie strachem.Nie ma znaczenia czy to dzieci,czy dorośli. Rozpędza się ze schodów do tego stopnia, że ma problem wyhamować przed bramą. Listonosz boi wkładać się listy do skrzynki bo tak skacze po ogrodzeniu jakby miała go zjeść. Nigdy nikogo nie ugryzla, ale przyznam,że dość poważnie to wygląda. Nie będę jej za to karać, bo taka jej natura, ale chciałam zapytać czy Wasze szwajcary także reagują tak bardzo "poważnie" na ludzi za ogrodzeniem?



Pozdrawiam :)

Re: Silny instynkt terytorialny DSPP

PostNapisane: 2016-03-04, 17:27
przez Barbapapa
Ma wyglądać bardzo groźnie. U mnie jest podobnie, w momencie kiedy ktoś wchodzi na posiadłość, to jest tu za uszkiem, tu z boczku, a w zasadzie to gdzie chcesz, tylko nie przestawaj miziać ;-)

Re: Silny instynkt terytorialny DSPP

PostNapisane: 2016-03-04, 18:19
przez Agganipe
To prawda. Listonosz zostawił mi dzisiaj listy na koszu :D nie miał zbyt przyjemnej miny, i trochę żal mi się zrobiło, bo w rzeczywistości to taki duży miś, a ludzie patrzą jak na rzeźnika. Dziwię się tym bardziej, bo w Danii ta rasa jest dużo bardziej znana.

Re: Silny instynkt terytorialny DSPP

PostNapisane: 2016-03-04, 20:04
przez Barbapapa
Bo jest krzywdzące skojarzenie; duży, czarny, gładkowłosy= uciekać bo zje, albo od razu najlepiej go zabić. Ludzie nie rozróżniają ras, nie znają typowych zachowań dla danej rasy, znają głównie zastraszone, zestresowane, schorowane ( o czym nie wiedzą) psy przy budzie. Co do zasady w Polsce, mimo wielu korzystnych zmian, nadal panuje mentalność chłopa, co to tylko na "rzeczy" ( =psie) może się wyżyć. To tak w skrócie, ale oddaje rzeczywistość.

Re: Silny instynkt terytorialny DSPP

PostNapisane: 2016-03-07, 14:58
przez zadra
U nas jest podobnie. Listonosz=wróg. Zostawienie listu w skrzynce to dla niego (listonosza) duży problem. Dexter pilnuje posesji i jestem pewna, że nikt obcy bez zaproszenia nie wejdzie. A jak już wejdzie, to oczywiście jest mizianie i na krok nie odstępuje nowego osobnika. Może by się nawet z listonoszem zaprzyjaźnił. :mrgreen: