Szczeniaczek zamówiony

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Barbapapa » 2016-02-22, 20:00

Rany! Jakie ja mam szczęście, że Santtula i Diora mają tak fantastyczne babcie. A tak swoją drogą; widziałam na żywo ( miałam tę przyjemność) "zalążek zarzewia". Wspaniały pies. Podejście opiekunów super. Jestem zdecydowanie osobą wręcz przewrażliwioną na punkcie samopoczucia i zdrowia futer jak również podejścia opiekunów. Napiszę to co widziałam, również przez pryzmat:
1. odchowanych trzech miotów w domu rodzinnym; kociego we własnym;
2. uczestniczenia w wielu sympozjach, szkoleniach, wykładach o zdrowiu, wychowaniu, postrzegania psów ( czasem i kotów);
3. wielu rozmów, ba nękania wetów o różne sprawy, hodowców o sprawy związane z futrami i zwykłych opiekunów czterołapnych;
4. posiadania futer przez parę dziesiątków lat i wnikliwej ich obserwacji ( początki ciężkie bo w latach 70-tych były tylko 3 książki tematyczne).
Powierzyłabym w ciemno swojego szczeniaka obecnym opiekunom. Widziałam ich podejście, zachowanie suki. Widzę ile Magda zadaje sobie trudu aby każdy problem, każde zwyczajne działanie wykonać dobrze, jak to tylko możliwe ograniczyć ilość błędów. Mało jest takich osób. Ja osobiście bardzo cenię takie osoby. Widziałam też zachowanie psów i opiekunów na wystawie w Kielcach. Do Magdy nie mam żadnego "ale". Uczy się kobita i wyciąga wnioski, co uważam za niezwykle cenne. Do ...p. Asi mam ale; nie podobało mi się jej podejście do swojego psa i efektów widocznych w tym dniu na ringu. Z p. Asią nie mam praktycznie kontaktu; nie ta grupa krwi.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez monet » 2016-02-24, 18:25

Jolu - nie wiem, co zauważyłaś w zachowaniu p. Joanny na wystawie w Kielcach?
Ostatnio edytowano 2016-02-25, 15:36 przez monet, łącznie edytowano 1 raz
monet
 
Posty: 27
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-26, 23:07
Lokalizacja: Gostynin
psy: Conti (*), Franek DSPP

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Aga-2 » 2016-02-24, 18:37

Madeleine napisał(a):Ortopeda ktory operowal moja sunie (dr Fabisz - slaskie centrum wet.) powiedzial ze w chwili obecnej nie ma dowodow na to ze jest to genetyka i od tej teorii sie odchodzi. Uwazam ze OCD jest niczym przy powazniejszych problemach szwajcarow jakim jest np padaczka. W rodowodzie mojej suni nie ma OCD a jednak u nas sie pojawilo. Dlatego nie mozna powiedziec zarowno ze jest to genetyka jak i ze nie jest to genetyka. Absolutnie nie bronie hodowli.Chodzi mi tylko o to ze kazdy szwajcar moze miec ocd bo to jest predyspozycja rasy i nalezy sie z tym liczyc. Moja sunia miala otwierany staw, o artroskopii nie bylo mowy bo odprysk byl wielkosci 1-groszowki.

A to w takim razie jak odróżniasz "predyspozycję rasy " od genetyki? To jest jedno i to samo właśnie :-)
Niewielu hodowców robi w ogóle badania na OCD, bo nie jest obowiązkowe. Jeśli już robią coś więcej niż wymagane minimum, to zwykle łokcie.
Ja bardziej "siedzę" w bernach, które są popularniejszą rasą, a powiem Ci, że nigdy nie spotkałam się w żadnym berneńskim rodowodzie z OCD ;) A jednak choroba mimo to występuje tu i ówdzie.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez 2kreski » 2016-02-24, 21:04

Aga-2 napisał(a):
Madeleine napisał(a):Ortopeda ktory operowal moja sunie (dr Fabisz - slaskie centrum wet.) powiedzial ze w chwili obecnej nie ma dowodow na to ze jest to genetyka i od tej teorii sie odchodzi. Uwazam ze OCD jest niczym przy powazniejszych problemach szwajcarow jakim jest np padaczka. W rodowodzie mojej suni nie ma OCD a jednak u nas sie pojawilo. Dlatego nie mozna powiedziec zarowno ze jest to genetyka jak i ze nie jest to genetyka. Absolutnie nie bronie hodowli.Chodzi mi tylko o to ze kazdy szwajcar moze miec ocd bo to jest predyspozycja rasy i nalezy sie z tym liczyc. Moja sunia miala otwierany staw, o artroskopii nie bylo mowy bo odprysk byl wielkosci 1-groszowki.

A to w takim razie jak odróżniasz "predyspozycję rasy " od genetyki? To jest jedno i to samo właśnie :-)
Niewielu hodowców robi w ogóle badania na OCD, bo nie jest obowiązkowe. Jeśli już robią coś więcej niż wymagane minimum, to zwykle łokcie.
Ja bardziej "siedzę" w bernach, które są popularniejszą rasą, a powiem Ci, że nigdy nie spotkałam się w żadnym berneńskim rodowodzie z OCD ;) A jednak choroba mimo to występuje tu i ówdzie.


W rozumieniu potocznym "predyspozycja rasy" - czyli jak wszystkich duzych i ciezkich ras psow, a "genetyka" dziedziczne obciazenie choroba. Tak bym to rozumiala.
Ale nie ma sie co czepiac slowek.
To zas, ze badanie na ocd nie jest obowiazkowe, uwazam za znaczny blad i osobiscie nigdy juz nie wezme szczeniaka, po nieprzebadanych na ocd rodzicach, ani nie polece hodowli, ktora tego badania nie wykonala.
Zastanawiam sie dlaczego czesc hodowcow tego nie robi...
Przeciez to nie wielki koszt, a pies jest i tak " usypiany", do badania stawow biodrowych.

A co do do glownego tematu watku, z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec tyle, ze jezeli istneja jakiekolwiek uzasadnione watpliwosci, najlepiej zrezygnowac.
Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Avatar użytkownika
2kreski
 
Posty: 696
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-10-01, 10:59
psy: DSPP Coco, DSPP Kvant

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Madeleine » 2016-02-25, 09:49

2kreski napisał(a):W rozumieniu potocznym "predyspozycja rasy" - czyli jak wszystkich duzych i ciezkich ras psow, a "genetyka" dziedziczne obciazenie choroba. Tak bym to rozumiala.
Ale nie ma sie co czepiac slowek.
To zas, ze badanie na ocd nie jest obowiazkowe, uwazam za znaczny blad i osobiscie nigdy juz nie wezme szczeniaka, po nieprzebadanych na ocd rodzicach, ani nie polece hodowli, ktora tego badania nie wykonala.
Zastanawiam sie dlaczego czesc hodowcow tego nie robi...
Przeciez to nie wielki koszt, a pies jest i tak " usypiany", do badania stawow biodrowych.


Dokładnie to miałam na myśli ;)

Przebadani rodzice nie zawsze daja nam pewnosc. Orto powiedział mi że na 99% po OCD Lili nie bedzie sladu. Moge zrobic rtg i uzyskam wynik OCD free. No chyba ze ktos bedzie szukał blizny pod futerkiem ;) Poza tym niestety OCD czasami nawet nie wychodzi na rtg... pewnosc daje TK. Jaki z tego wniosek ? Hodowca chce to powie, nie chce powiedziec to ukryje bez problemów . A wpis OCD free jest "pipipi" wart ;)
Avatar użytkownika
Madeleine
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-01-28, 09:57
psy: Lili ;)

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Rucia » 2016-02-25, 15:06

No chyba się troszeczkę zagalopowałaś ale rozumiem że to emocje :) nie wiem czy wiesz ale dla DSPP nawet prześwietlenie stawów biodrowych nie jest wymagane tylko same testy psychiczne ( Regulamin Hodowli Psów Rasowych - załącznik nr 10 - dodatkowe wymogi hodowlane ) wiec może wypadałoby docenić hodowców którzy badają swoje psy i wierzyć w dobrą wolę a nie mierzyć wszystkich jedną miarą? Zrobisz same biodra źle, zrobisz łokcie źle, zrobisz barki źle bo przecież można było operować a potem ukryć..pies jest jak człowiek, czasem choruje i nie musi to być niczyja wina..

Swoją drogą żeby zostać hodowcą nie trzeba kończyć żadnych kursów ( nad czym mocno ubolewam ) wystarczy umieć czytać i pisać...wiec nie ma co oczekiwać wiedzy z dziedziny genetyki :P ( mimo że są osoby które we własnych oczach uważają się za niebywałych specjalistów i dzielą się swoją"wiedzą" na lewo i prawo ale czy ich teorie są słuszne? dla mnie to często zwykłe mąciwody bo nic z tego dobrego ani dla psów ani dla ich ludzi nie wynika.. ) żebyś zobaczyła co się dzieje w innych rasach, jak się ludzie "komunikują" to byś uznała że u nas to jest wersal Pani :)
Avatar użytkownika
Rucia
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-13, 11:36
Lokalizacja: Gągławki/Olsztyn
psy: Shira, Aragon, Vivien, Julka, Charmie DSPP
Hodowla: Shiragon FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Madeleine » 2016-02-25, 15:44

Zagalopowalam? Gdzie przepraszam? Stwierdzilam fakt ;)
Avatar użytkownika
Madeleine
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-01-28, 09:57
psy: Lili ;)

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Rucia » 2016-02-25, 15:47

dla mnie tu : " A wpis OCD free jest "pipipi" wart" :)
Avatar użytkownika
Rucia
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-13, 11:36
Lokalizacja: Gągławki/Olsztyn
psy: Shira, Aragon, Vivien, Julka, Charmie DSPP
Hodowla: Shiragon FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Madeleine » 2016-02-25, 17:18

Fakt: pies po zabiegu nie ma sladu OCD. Mozna zrobic rtg otrzymuje sie wynik OCD free i po sprawie. To jest fakt, nie ocena lekarza, wlasciciela czy hodowcy. Zeby nie bylo nadinterpretacji napisze wprost - nie mysle o nikim, nawet nigdy nie podejrzewalam o to swojego hodowcy. Stwierdzilam FAKT. Proponuje wiec jad zostawic na inne okazje, w tym wypadku nie ma potrzeby. Wybacz jesli poczulas sie urazona ;) Mowie tylko o miarodajnosci badania.
Avatar użytkownika
Madeleine
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-01-28, 09:57
psy: Lili ;)

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Łukasz Pasieka » 2016-02-25, 23:28

Dzieńdobry

Nazywam się Łukasz Pasieka i zajmuję się m.in pomaganiem żonie w jej hodowli.
Ivę kupiłem jako psa do domu - nawet nie myślałem o hodowli, wystawach itd. Miał to być pies tu zacytuję żonę „.. tak żeby było weselej w domu i jak Ciebie nie ma żeby poszczekał na złodzieja…”
Jednak podczas odbioru Ivy Pani Jamska (hodowczyni) powiedziała żonie że „..grzechem było by nie wystawiać tak pięknego psa…”.
Asia posłuchała pojechała na pierwszą wystawę i się wkręciła. Osiągnięcia są dostępne na stronie Alpen Schatz.
Moja żona jest osobą bardzo zaangażowaną w tą hodowlę. Wiele godzin spędza na rozmowach z bardziej doświadczonymi hodowcami, czyta książki tematyczne szuka artykułów naukowych i robi wszystko z największą starannością a moim zdaniem czasem aż z przesadą :) ale to jej hobby - ja mam swoje i też nie żałuję na to kasy… Jeśli chodzi o Ivę zrobiliśmy we Wrocławiu u Pana Jana Siembiedy kompletne prześwietlenie wszystkich stawów (do wglądu na stronie). Iva nie miała żadnej operacji !!!
Postanowiłem napisać tutaj ponieważ od pewnego czasu mamy problem z panią Magdaleną Wójtowicz (Madeleine), która chęć posiadania psa odkryła będąc u nas w celu podpisania umowy oprawy muzycznej na jej weselu.
Bardzo spodobała się jej Iva i chciała mieć takiego psa. Rozmawialiśmy wielokrotnie na Facebooku na temat hodowli oraz wesela. (fragment rozmowy: http://wesele-opole.pl/iva/szwajcar.pdf)
Pani Magda twierdziła początkowo że nie będzie jeździć na wystawy ani też rozmnażać suczki a z drugiej strony koniecznie chciała (w zasadzie to zrozumiałe) mieć najpiękniejszą suczkę z miotu. Dopiero gdy Asia powiedziała jej że pierwszeństwo mają osoby chcące wystawiać zmieniła radykalnie poglądy. Moim zdaniem od początku miała zamiar „… zrobić na tym biznes..”
W końcu po wielokrotnych oględzinach, odwiedzinach wybrała „..największą, najlepszą..” … ech ta mania wielkości ;)
Asia przegadała z nią dziesiątki godzin chcąc pomóc w odpowiednim żywieniu i opiece nad zwierzęciem. Z rozmów tych wynikało że piesek jest zostawiany na 10 godzin sam w mieszkaniu, w tym czasie skacze, gryzie (wiadomo się nudzi). Asia miała też zastrzeżenia co do podawania zbyt dużej ilości białka „… muszę podać jej kostkę białego sera żeby zjadła tabletkę ..”
Oczywiście cała korespondencja mailowa jak i z facebooka jest zarchiwizowana. Żona bardzo przeżywała te rozmowy i brak reformowalności ze strony Magdy.
Prawdziwy problem rozpoczął się jednak po stwierdzeniu tego nieszczęsnego OCD. Tu rozgoryczona Magdalena Wójtowicz zaczęła szukać winnych….
Resztę historii można doczytać na tym forum… i kto wie gdzie jeszcze.

Piszę tu jednak ponieważ pani Magdalena Wójtowicz działając umyślnie z premedytacją (grożąc żonie że jeśli nie zwróci za leczenie i połowy kwoty za szczeniaka to ją „obsmaruje”) oraz w porozumieniu i z udziałem pani Jolanty Meljon - Pilawy (Barbapapa) wyczerpała znamiona czynu z artykułu 212 kodeksu karnego. Zaznaczam że naruszenie ma formę kwalifikowaną.

Jednak nie mam czasu na spory sądowe a z doświadczenia wiem, że sędzia ma obowiązek dążyć do zawarcia ugody tak więc żądam aby Magdalena Wójtowicz zaprzestała swoich praktyk jak również oficjalnie przeprosiła hodowlę Alpen Schatz .

Przeprosiny należą się również wszystkim hodowcom, których pani Magdalena pomówiła !!!

I na koniec moje przemyślenia i obserwacje:

Kochane dziewczyny ( bo większość na tym forum tej płci) walcząc ze sobą psujecie opinię o rasie.
Ja czytając to forum stwierdziłbym że lepiej kupić yorka bo DSPP może mieć padaczkę albo OCD albo jakieś inne choroby np „… luźne powieki… „ - to do Pani Joli (którą nazywam sobie „czepialska Jola”) a jak już przy Pani jestem co oznacza sformułowanie „… nie ta grupa krwi..” ? Czyżby Pani zaliczała się do jakieś elity ? Sortuje Pani ludzi jak … ;)

Podsumowując nie róbcie do własnego legowiska !!!

Dziękuję


ps

przepraszam że mój pierwszy i pewnie jedyny wpis jest taki ale nawet mój stoicki spokój został naruszony.


Bardzo prosimy prywatne konflikty rozwiązywać na pw. Admini
Łukasz Pasieka
 
Posty: 2
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-02-25, 18:52
psy: korniszonki z leśniej łąki :) Iva i Xawek

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Delicja » 2016-02-26, 09:40

Ja w wypowiedzi Ruci jadu nie widziałam za to ma sporo racji, a z Twoich wypowiedzi Madeleine można wywnioskować, że nie ma sensu w ogóle robić OCD, bo widzisz w tym badaniu "haczyk"... Jeżeli coś w OCD wyjdzie to nieuczciwi hodowcy prędzej nic nie wpiszą, niż rzucą się na zabieg (który jak wiadomo kosztuje) tylko po to, żeby wpisać sobie do rodowodu free, bo to badanie nie jest wymagane, więc po co ściemniać i wpisywać free skoro to badanie "jest dla chętnych" i przeciętny Kowalski tego i tak nie sprawdzi, ba! Nawet nie wie, że niektóre rasy mają wymagane jakiekolwiek badania. Część hodowców do dziś wykonuje tylko HD, jeśli robią dodatkowo ED i OCD to tylko DOBRZE o nich świadczy i nie należy szukać haczyka w tym, że komuś się chciało zrobić dodatkowo ED i OCD.
Avatar użytkownika
Delicja
 
Posty: 174
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-09-02, 18:39
Lokalizacja: Mysłowice
psy: Delicja, Bonnie Tyler, Alisa
Hodowla: Believe in Dreams FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Madeleine » 2016-02-26, 10:11

A ja widzialam ;)

Zabiegu raczej nie robi sie po to, żeby sobie wpisać OCD free tylko żeby pies nie cierpiał.
Nie napisalam nigdzie, że jak jest wpisane OCD free to jest zle....
Z tego co mi wiadomo to uczciwi hodowcy, którzy mieli problem z OCD właśnie nic nie wpisują. Prawda Rucia ?
Ale są i tacy, którzy wpisują OCD free nawet gdy mieli problem... bo... teraz wszyscy pisza OCD....

Ile znacie szwajcarów, które miały problemy z OCD ? Bo ja 3, jak chciałam poszukać informacji i porozmawiać z kimś kogo pies przeszedł zabieg i dopytać co i jak to nikogo nie mogłam znaleźć, nawet usłyszałam, że mało jest szwajcarów z OCD. Jedyną osobą, która otwarcie o tym mówi, opowiedziała mi swój przypadek i doradziła była hodowczyni z CA, która zreszta ma wszystko na swojej stronie opisane. Orto z chorzowa mówi, że miesiąc bez szwajcara to miesiąc stracony, a orto z wrocławia, który robił TK, zdziwiony był, że ja jestem zdziwiona bo przecież kilka razy w tygodniu przychodzą do niego to bern to szwajcar. Wszystkie te przypadki waszym zdaniem omijają hodowlane psy ? Sorry, że nie jestem taka naiwna. Wśród hodowców panuje opinia, że OCD jest dziedziczne. Skoro jest dziedziczne, to jak ? Skoro wszystkie psy i suki hodowlane maja OCD free ??
Zwykłym zjadaczom chleba, jak ja, oczy otwierają się dopiero wtedy kiedy problem dotyczy bezpośrednio ich.
Nie mówię, że wpis OCD free oznacza kłamstwo, tylko, że nie daje 100% pewności, że pies nigdy nie miał z tym problemu. Trudno nie zgodzić się z faktami.
Chyba warto o tym mówić, skoro spora część osób nie ma o tym pojęcia prawda ?
Avatar użytkownika
Madeleine
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-01-28, 09:57
psy: Lili ;)

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Rucia » 2016-02-26, 10:39

po 1 - żadnego jadu nie było jak widziałaś to chyba jesteś przeczulona na własnym punkcie ale naprawdę nie trzeba teraz walczyć z calym swiatem tylko dlatego ze sie nie jestes w stanie dogadac z hodowczynia Lilii

po 2 do czego Ty dziewczyno pijesz bo ja mam psy przebadane i to dwukrotnie dla pewności :) nie bardzo rozumiem? " Z tego co mi wiadomo to uczciwi hodowcy, którzy mieli problem z OCD właśnie nic nie wpisują. Prawda Rucia ?" Jezeli do ojca mojej Shiry to jak sama napisalas hodowczyni z CA niczego nie zatajała i nie tylko opowiedziala Tobie o swoim przypadku ale tez go opisala na swojej stronie w zakładce AKTUALNOŚCI. I tak to jest że jak pies ma OCD to sie tego nie wpisuje w rodowod bo co ma sie wpisac ze OCD nie Free?? :) oczywiscie poniewaz jej pies byl juz dawno po operacji to mogla zrobic tak jak wg Ciebie niektorzy hodowcy postepuja i pewnie mialaby free tylko pytam po co?!?!?!?! Ci co chca miec hodowle dla zarobku powinni raczej hodowac swinie, krowy cos co przynosi rzeczywisty dochod..takie jest moje zdanie i nie zycze sobie obrzucania blotem mojej osoby ani nawet sugerowania czegokolwiek bo ja staram sie prowadzic swoja hodowle najbardziej transparentnie jak to mozliwe
Avatar użytkownika
Rucia
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-13, 11:36
Lokalizacja: Gągławki/Olsztyn
psy: Shira, Aragon, Vivien, Julka, Charmie DSPP
Hodowla: Shiragon FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Delicja » 2016-02-26, 10:40

Spoiler:



Napisałam NIEUCZCIWY hodowcy, którzy liczą kasę nie wpiszą do rodowodu OCD jeśli coś wyszło, nie oszukujmy się taka jest prawda, ale to nie znaczy, że Ci którzy OCD zrobili i mają free to musieli coś pokombinować, bo na pewno wynik jest inny niż wpisali.
Ostatnio edytowano 2016-02-26, 10:43 przez Delicja, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Delicja
 
Posty: 174
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-09-02, 18:39
Lokalizacja: Mysłowice
psy: Delicja, Bonnie Tyler, Alisa
Hodowla: Believe in Dreams FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Rucia » 2016-02-26, 10:41

http://caveat-actor.pl/2012.html

We czwartek wyruszamy do Gdyni na artroskopię z Amonkiem, oby wszystko poszło dobrze......Trzymajcie kciuki.

01.09.2012r.

Nasz 9-miesięczny Amon, pies sprowadzony z Niemiec, od kilku miesięcy kuleje na przednią łapkę. Początkowo lekarze diagnozowali naciągnięcie wiązadeł, później stan zapalny mięśnia bicepsowego i kiedy środki zaradcze na stwierdzone dolegliwości nie pomagały, na drugim i trzecim zdjęciu RTG, doszukano się przyczyny; to - osteochondroza.


Próbujemy namówić go do leczniczej terapii pływaniem w jeziorze, ale to przecież szwajcar....bezskutecznie.;)
Avatar użytkownika
Rucia
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-13, 11:36
Lokalizacja: Gągławki/Olsztyn
psy: Shira, Aragon, Vivien, Julka, Charmie DSPP
Hodowla: Shiragon FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Rucia » 2016-02-26, 10:44

Delicja napisał(a):
Spoiler:


Bo i chyba nieliczni robią RTG wszystkich stawów, najczęsciej to tylko biodra i łokcie a zeby wpisac OCD free trzeba prześwietlić również barki..no fakt może to jest też kwestia kasy ja za pełne prześwietlenie z użyciem medykamentu z wyzszej polki zaplacilam dla jednego psa 600 zł z wpisem, a tak jak wspomnialam psy przewietlełam już w wieku 7 mies jednego i 10 mies drugiego zeby miec pewnosc ze wszystko jest w porzadku i mozemy nadal myslec o hodowlance i zabawie w wystawy ..
Ostatnio edytowano 2016-02-26, 10:48 przez Rucia, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Rucia
 
Posty: 390
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-13, 11:36
Lokalizacja: Gągławki/Olsztyn
psy: Shira, Aragon, Vivien, Julka, Charmie DSPP
Hodowla: Shiragon FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Delicja » 2016-02-26, 10:46

No i właśnie o to chodzi Rucia... sa hodowcy i "hodowcy" ci drudzy jest w "nad proprogramowych" badaniach wyjdzie cos nie tak to zwyczajnie tego nie wpisza (zeby nieuogalniac oczywiscie nie znaczy to ze jak ktos nie ma ocd to znaczy ze cos jest nie tak) a ze sporo bernow do Stefanka z ocd trafia to wiem, nam tez to mowil i nawet pokazywal do porownania zdjecie z ocd i idealne zdjecie naszej Bonnie.
Avatar użytkownika
Delicja
 
Posty: 174
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-09-02, 18:39
Lokalizacja: Mysłowice
psy: Delicja, Bonnie Tyler, Alisa
Hodowla: Believe in Dreams FCI

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez saganka2 » 2016-02-26, 11:22

Bardzo prosimy prywatne konflikty rozwiązywać na pw. Forum nie jest stroną w konflikcie. Jest jedynie miejscem wymiany poglądów. Prywatne uszczypliwości są tutaj nie na miejscu. Admini
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez saganka2 » 2016-02-26, 11:28

Co do przyczyny OCD - bardzo proszę o wskazanie źródeł, ze jest dziedziczna.. B z tego co wiem, nie znają jeszcze przyczyny.
Avatar użytkownika
saganka2
Administrator
 
Posty: 1313
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-05-03, 17:12
psy: Bruno (*) i Duduś (*), Misia

Re: Szczeniaczek zamówiony

Postprzez Madeleine » 2016-02-26, 11:31

Rucia napisał(a):po 1 - żadnego jadu nie było jak widziałaś to chyba jesteś przeczulona na własnym punkcie ale naprawdę nie trzeba teraz walczyć z calym swiatem tylko dlatego ze sie nie jestes w stanie dogadac z hodowczynia Lilii

po 2 do czego Ty dziewczyno pijesz bo ja mam psy przebadane i to dwukrotnie dla pewności :) nie bardzo rozumiem? " Z tego co mi wiadomo to uczciwi hodowcy, którzy mieli problem z OCD właśnie nic nie wpisują. Prawda Rucia ?" Jezeli do ojca mojej Shiry to jak sama napisalas hodowczyni z CA niczego nie zatajała i nie tylko opowiedziala Tobie o swoim przypadku ale tez go opisala na swojej stronie w zakładce AKTUALNOŚCI. I tak to jest że jak pies ma OCD to sie tego nie wpisuje w rodowod bo co ma sie wpisac ze OCD nie Free?? :) oczywiscie poniewaz jej pies byl juz dawno po operacji to mogla zrobic tak jak wg Ciebie niektorzy hodowcy postepuja i pewnie mialaby free tylko pytam po co?!?!?!?! Ci co chca miec hodowle dla zarobku powinni raczej hodowac swinie, krowy cos co przynosi rzeczywisty dochod..takie jest moje zdanie i nie zycze sobie obrzucania blotem mojej osoby ani nawet sugerowania czegokolwiek bo ja staram sie prowadzic swoja hodowle najbardziej transparentnie jak to mozliwe


To chyba Ty jestes przeczulona i to ostro, ponieważ ja napisałam właśniej ze w Twoim rodowodzie jest tak jak nalezy, czyli uczciwie i w publicznych wypowiedziach zawsze pisze, że Twoje szczonki są piekne. Napisalam tez, ze przypadek jest opisany na stronie CA. Szok. Na serio siedzicie i doszukujecie sie kto chce komu dowalić ?? I kto tu mierzy jedną miarą ? Bez przesady. Czy forum musi być kliką hodowców ? Lepiej się nie odzywać i nie dzielić swoim przypadkiem i słowami swoich wetów bo zaraz się robi zawierucha.
Ja nie przelewam na nikogo zlosci zwiazanych z moich hodowca. Już dawno zakonczyla rozmowy z hodowczynia i juz dawno emocje opadly, nie utrzymujemy kontaktu. Lili ma sie super wiec nie mam powodu szukac worka do wyładowań. Chodziło mi tylko i wyłącznie o miarodajność badania !!

Napijcie sie dziewczyny melisy.
Amen.
Avatar użytkownika
Madeleine
 
Posty: 20
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2016-01-28, 09:57
psy: Lili ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron