Pytanie o zdrowie
Napisane: 2015-07-19, 08:44
Witam wszystkich ,od kilku dni jestem właścicielką szwajcara ,długo wybierałam rasę ,chciałam żeby to był pies spokojny i raczej zrdowy .Z opisów w książkach i w necie wywnioskowałam że duży szwajcarski będzie idealny .Wspomnę ,że wcześniej miałam dogi de bordeaux i jestem w charakterze tych psów zakochana ,jesdnak z powodu ich krótkiego życia nie chciałam ponownie kupować szczeniaka tej rasy ,bardzo przeżywam ich śmierć .Wybierałam więc rasę zbliżoną charaktersm do dogów.
Teraz jednak co raz bardziej jestem wystraszona ,wet .już tak mnie nastraszył chorobami szwajcara że jestem załamana ,on sam tj mój Harry ,jest dla mnie trudny do rozgryzienia ,najpierw okazywał się opanowany ( tak był wybierany z miotu pod kątem dogoterapii),po dwóch dniach w domu ,kiedy nikt go nie straszy ,(postępujemy zgodnie z zasadami )zaczął się wszystkiego bać a teraz zaczał dla odmiany szaleć ,szczekać ,nie mogę go wyciszyć po jedzeniu (a przecież po jedzeniu nie może szaleć) .Co raz bardziej się martwie że popełniłam błąd .Wiem że zachowanie jest do opanowania ale jestem tymi chorobami przerażona bo właśnie tego najbardziej chciałam uniknąć .Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi
Teraz jednak co raz bardziej jestem wystraszona ,wet .już tak mnie nastraszył chorobami szwajcara że jestem załamana ,on sam tj mój Harry ,jest dla mnie trudny do rozgryzienia ,najpierw okazywał się opanowany ( tak był wybierany z miotu pod kątem dogoterapii),po dwóch dniach w domu ,kiedy nikt go nie straszy ,(postępujemy zgodnie z zasadami )zaczął się wszystkiego bać a teraz zaczał dla odmiany szaleć ,szczekać ,nie mogę go wyciszyć po jedzeniu (a przecież po jedzeniu nie może szaleć) .Co raz bardziej się martwie że popełniłam błąd .Wiem że zachowanie jest do opanowania ale jestem tymi chorobami przerażona bo właśnie tego najbardziej chciałam uniknąć .Pozdrawiam i czekam na wasze odpowiedzi