Strona 3 z 4

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-14, 07:47
przez aneczka2014
saganka2-ale ja to wszystko rozumiem i Paulina z pewnością też bo z tego co wiem to miała już kiedyś dużego psa tak więc jestem pewna,że ze szwajcarem sobie świetnie poradzi <tak>

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-21, 10:00
przez anima
paulina86x napisał(a):Witam, jestem zainteresowana kupnem szczeniaka rasy duży szwajcarski pies pasterski ale nie jestem w stanie zapłacić za niego 2500zł , ponieważ chcę psa do domu a nie na wystawy proszę o pomoc !!
Paulina


Od tego postu zaczął się ten temat.

Wiecie dlaczego większość ludzi wyniosła się z tego forum i poszła na grupy fejsbukowe? Bo tu jest, jak mawiają młodzi ludzie, wieczny hejt. Krytyka, czepianie się, zdarzają się i przytyki. A jak Wam (nie wszystkim oczywiście) ktoś powie, że się czepiacie to jeszcze bardziej jesteście oburzeni. Że Wy dobre rady dajecie i w ogóle. Świetnie! Bardzo dobrze. Zmieńcie jednak ton i charakter Waszych wypowiedzi, znakomicie że macie taką wiedzę, ale przekazujcie ją innym w sposób taki, aby pokazać że chcecie pomóc, a nie zdyskredytować czy ochrzanić. Zresztą były już na tym forum osoby, które próbowały Wam w mniej lub bardziej delikatny sposób powiedzieć, że nie w taki sposób się dyskutuje, radzi i pomaga. I nic to nie dało, za każdym razem jest to samo. Dlatego wiele osób się stąd wyniosło, mi już też ciężko czytać wątki na tym forum.

Wracając powoli do tematu. My mieliśmy DSPP przez 4,5 roku. Zapłaciliśmy chyba trochę mniej od rynkowej ceny, ale to wynikało z negocjacji. Okazało się, że mamy psa, który wiecznie na coś choruje. Ostatecznie dożył 4,5 lat, a zmarł prawdopodobnie na nowotwór. Nie robiliśmy sekcji, ale wszystko na to wskazywało. Wydaliśmy kupę kasy na wetów, leki, środki pielęgnacji, karmy, suplementy diety itd. O poświęconym czasie nie wspomnę.

Autorka wątku nie pyta się czy warto kupić DSPP, tylko czy i jak może kupić tańszego psa. Poprzedni akapit ma pokazać, że nie ma reguły czy psa kupuje się z dobrej hodowli, po dobrych rodzicach, czy teoretycznie jakiegoś wizualnie wybrakowanego (tzw. niewystawowy). Ja powiem Wam jedno. Przez ostatni tydzień życia Diego spędziłem z nim po 4-5h dziennie w lecznicy, dużej lecznicy. I sobie obserwowałem jakie tam psy przychodzą. Nie jest chyba dla nikogo tajemnicą, że istnieje obiegowa teoria mówiąca, że kundelki są zdecydowanie zdrowszymi psami od tych rasowych. I ten tydzień w lecznicy to potwierdził. 90% psów jakie tam przychodziły, to były psy rasowe, z rodowodami. Siedząc tyle godzin na kroplówkach mogłem też sobie porozmawiać z weterynarzami. Nie wypowiadali się dlaczego, jak i w ogóle, tylko zwyczajnie potwierdzili, że zdecydowana większość ich pacjentów, to psy z papierami.

Mój ojciec ma psa w typie owczarka niemieckiego. 8 lat. Raz w życiu był z nim u weta (poza szczepieniami). Raz. Wydaje na jego karmę 150 zł/mc, regularnie zabezpiecza przed kleszczami, odrobacza. Smycz od 6 lat ma tę samą. Wychowania uczył sam, w oparciu o własne doświadczenia, rady tych, którzy brali udział w szkoleniach. Duży pies nie zawsze musi tyle kosztować.

O tym, czy DSPP jest ok jak się ma dzieci (a właśnie, stwierdzenie "dla dzieci" może oznaczać także "jak się ma dzieci") to już w ogóle bez sensu polemika. Każdy pies jest inny i sama rasa nie ma tu nic do rzeczy.

Ja jestem zakochany w tej rasie. Nie wyobrażam sobie innego psa niż DSPP, ale pomijając już fakt, że nie wiem czy kiedykolwiek będziemy mieli jeszcze psa, to nie będzie to raczej Szwajcar. W każdym razie mam nadzieję, że rozum wygra z sercem i pójdę po najbrzydszego kundelka do schroniska :-)

To prawdopodobnie mój ostatni post na tym forum, przynajmniej taki dyskusyjny. Dziękuję wszystkim użytkownikom za rady, jakich mi przez te lata udzielali, życzę zdrowia Waszym przepięknym psiakom, wielu lat spędzonych na wspólnym życiu.

Maciek

PS. Przepraszam za rozmycie trochę tematu, ale taka jakoś się złożyło. :-)

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-21, 11:03
przez Barbel
anima napisał(a):
Wiecie dlaczego większość ludzi wyniosła się z tego forum i poszła na grupy fejsbukowe? Bo tu jest, jak mawiają młodzi ludzie, wieczny hejt. Krytyka, czepianie się, zdarzają się i przytyki. A jak Wam (nie wszystkim oczywiście) ktoś powie, że się czepiacie to jeszcze bardziej jesteście oburzeni. Że Wy dobre rady dajecie i w ogóle. Świetnie! Bardzo dobrze. Zmieńcie jednak ton i charakter Waszych wypowiedzi, znakomicie że macie taką wiedzę, ale przekazujcie ją innym w sposób taki, aby pokazać że chcecie pomóc, a nie zdyskredytować czy ochrzanić. Zresztą były już na tym forum osoby, które próbowały Wam w mniej lub bardziej delikatny sposób powiedzieć, że nie w taki sposób się dyskutuje, radzi i pomaga. I nic to nie dało, za każdym razem jest to samo. Dlatego wiele osób się stąd wyniosło, mi już też ciężko czytać wątki na tym forum.


A wiesz dlaczego to forum nie umarło smiercia naturalną jak inne fora? Bo trzyma okreslony poziom.
Z grup na fb sie wypisałam bo bzdury tam powielane mnie wykończyły.

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-21, 13:15
przez baksak
Qurde! "Wieczny hejt".
No to proszę. Żebyś się nie czuł jakiś nieshejtowany to poniżej porcja

Spoiler:


anima napisał(a):(...)Dlatego wiele osób się stąd wyniosło, mi już też ciężko czytać wątki na tym forum.

Nie, nie dlatego.
Dlatego, że milej jest klikać "lubię to" niż zastanowić się nad czyimś problemem i poradzić mu korzystając ze swojej wiedzy i doświadczenia.
Dlatego, że to mniejszy wysiłek wstawiać uśmieszki pod postem na FB.
Dlatego, że większość ludzi na FB nie ma nic do powiedzenia, więc w tłumie durniów nie widać, że sami są durniami.
Dlatego, że na FB można napisać dowolną głupotę. I nic. Pisanie głupot na tym forum kończy się tak, że ktoś odpowie. Czasem do bólu na temat.

To jeszcze na koniec otwartym tekstem dlaczego ten post od którego zaczął się wątek spowodował taką reakcję:
Bo wzbudził podejrzenie graniczące z pewnością, że psa szuka ktoś, kto nigdy nie powinien go mieć. Bo nie ma pojęcia o rasie, jej wymaganiach. I że chce pieska, bo ładny. I tyle.

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-21, 17:48
przez 2kreski
Baksak <wow>
Ktos ci sie chyba wlamal na konto <wow> ;)


A tak serio rozumiem troche co anima na mysli, bo jak ja osmielilam sie napisac prawde o " naszej" hodowli, to tez przez niektorych, zostalam prawie zlinczowana. I nie byla to dyskusja wiedza contra niewiedza, tylko opinia contra TWA ;-) . Rozumiem troche te wrazenia... alewydaje mi sie , ze nie bylo tak w tym wypadku <mysli>
Autorka watku jasno napisala, ze NIE JEST W STANIE zaplacic za szczeniaka 2500 zl i zostala uswiadomiona, ze koszty posiadania takiego psiaka moga byc znacznie wieksze niz jego cena zakupu. Osobiscie bylabym raczej wdzieczna za taka informacje....

Tematu " dla dzieci nie dla dzieci" to juz nawet nie ma co powielac.
Nasz Szwajcar byl kupowany " pod dzieci" i wlasnie ze wzgledu na PREDYSPOZYCJE RASY. Wczesniej przez 14 lat mialam kundelka- znajde. Kochalam go bardzo, ale obiektywnie trzeba przyznac ze byl trudny...nawet bardzo trudny i mial padaczke pourazowa ( zabralismy go z budowy, na ktorej byl bity). Czesc jego zachowan byla pewnie przez ten fakt powodowana, a czesc wynikala z tego ze byl to pol dziki, wiejski kundelek, z takich co to biegaja po wsi bez kontroli :(
To dopiero nie byl by pies dla dzieci! Nie bede juz wdawac sie w szczgoly, ale ze wzgledu na te doswiadczenia, zdecydowalismy sie na " rasowca", majac w domu dzieci wlasnie.
I przyznam, ze lepiej wybrac nie moglismy :love:
Oczywiscie, jest to masywne, ciezkie zwierze, ale przynajmniej nasza Coco jest dla dzieci bardzo delikatna.
I nawet jak czasami przewroci w zabawie, to mam wrazenie, ze robi to w kontrolowany sposob. Zawsze tez wiemy czego mozemy sie po niej spodziewac ( wrecz odwrotnie mialam przy poprzednim psie ).
A ze prawdopodobnien nigdy nie beda go samodzielnie wyprowadzac, to mielismy swiadomosc od poczatku.
Inna kwestia, czy dziecko samodzielnie powinno wychodzic z jakimkolwiek psem?
O, a np sasiedzi maja Yorka, ktory rzuca sie na wszystko co zywe!
Takze, Szwajcar " dla dzieci", mimo masy a ze wzgledu na charakter jest jak najbardziej ok! :-D

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-21, 18:24
przez saganka2
Przyszłam za późno - Baksak i Barbel napisali w punkt i mogę się tylko podpisać ;-)
Hejt.. Jeśli tak nazwiemy rozsądek i brak głaskania wszystkich po główce, bo nie wypada inaczej, to wybieram hejt zamiast steku bzdur, mitów i głupoty.
I jeszcze jedno - jak ja kupowałam psa, to jedyne co mogłam znaleźć w necie to teksty z Janowskiego i info, ze berny żyją 10-12 lat (chyba te z wielkim fartem.. 8-) ), a najgorsza rzecz jaka je może dopaść to dysplazja stawów biodrowych.. Przez ten czas byłam świadkiem niejednej psiej tragedii i rozczarowania wynikającego z tego, że przecież ktoś nie wiedział, nikt mu nie powiedział itd.. To ja dziękuję, wolę tworzyć forum, gdzie zamiast ciumkania będzie można się realnie dowiedzieć jak jest, a nie jak byłoby w marzeniach.. Ciumkarni pełno na przykład na FB.

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-22, 07:57
przez aneczka2014
Hmmm....apropo"s kupna szczeniaka jedziemy w sobote po siostrzyczkę dla Emilki :radocha2: nie będzie to szwajcar ale też duża rasa... <tak> bardzo jestem ciekawa jak to wszystko będzie....już nie mogę się doczekać <hura> Wczoraj dowiedziałam się,że mama Emilki pochodziła z tej hodowli....jaki ten świat jest mały.....2kreski-ja też mam takiego yorka co się rzuca na wszystko co żywe.....znam problem <tak>

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-22, 22:50
przez Alicja i Spartki
,,,,,,,,,,,,
Dlatego, że milej jest klikać "lubię to" niż zastanowić się nad czyimś problemem i poradzić mu korzystając ze swojej wiedzy i doświadczenia.
Dlatego, że to mniejszy wysiłek wstawiać uśmieszki pod postem na FB.
Dlatego, że większość ludzi na FB nie ma nic do powiedzenia, więc w tłumie durniów nie widać, że sami są durniami.
Dlatego, że na FB można napisać dowolną głupotę. I nic. Pisanie głupot na tym forum kończy się tak, że ktoś odpowie. Czasem do bólu na temat.

To jeszcze na koniec otwartym tekstem dlaczego ten post od którego zaczął się wątek spowodował taką reakcję:
Bo wzbudził podejrzenie graniczące z pewnością, że psa szuka ktoś, kto nigdy nie powinien go mieć. Bo nie ma pojęcia o rasie, jej wymaganiach. I że chce pieska, bo ładny. I tyle.,,,,,,,,,,,,,,



Dawno nie zabierałam głosu, ale smutne jest to że ,tak łatwo i szybko potrafimy oceniać innych.
prosze mi powiedzieć co złego jest w tym że ktoś,,,,,, chce pieska ładnego i tyle,,,,,,,,.Tu wróce do własnej historii.kiedy odszedł Parys/mieszaniec bernardyna z owczarkiem kałukazkim/nie potrafiłam sie pogodzić z mysla że w domu nie będzie dużego puchatego psa.jak wybrałam bernenczyka.Listonosz przyniósł miesięcznik Mój Pies i na okładce był bernennczyk. Zakochałam sie od razu nie wiedząc kompletnie nic o tej rasie,w ogóle pierwszy raz w życiu na oczy widziałąm tą rase Jeszcze tego samego dnia pojechałiśmy wieczorem do najbliższej hodowli i kupiliśmy ostatniego z miotu.Czy to znaczy że jak nie wiedziałam nic to nie będe dbała kochała. Dbałam kochałam,od pierwszego wspólnego dnia co dzień coraz bardziej ,co rok coraz mądrzej aż nie wstydzę sie tego powiedzieć ponad życie własne.Co to oznacza,że mamy różne formy miłosci, miłość od pierwszego wejrzenia miłość która przychodzi z czasem ,miłość której się uczymy z dnia na dzień Spartuś był z nami prawie dwanaście lat.Zostawił po sobie taki ogrom miłosci cudownych wspomnień, był moim nauczycielem,przyjacielem.Dziś wiem że na tę miłość nie ma ani miary ani ceny a ktoś bypowiedział że to był tylko pies z okładki czasopisma.
Co do FB myslę że nie powinno sie mówić o ludziach ze są durniami , tak głupotę jak i mądre słowa może na napisać także na forum.Zawsze wychodzę z założenia że lepiej ludzi ludzi kochać ,szanować i chwalić to buduje poczucie wartosci a to powoduje że stajemy się po prostu lepsi , obrażanie to obdzieranie z poczucia godnosci a tego nikt z nas nie chce.
Co do ceny,,,.Dla mnie najwiekszą wartoscia nie sa pieniadze a ludzie którzy mają stworzyć dom dać miłość i nadzieję że beda razem juz na zawsze a te wartosci nie mieszczą sie w granicach cen .jest wielu ludzi dla których pies jest tylko rzecza chociaż wydali na niego przysłowiowy majatek a sa ludzie którzy dla ratowania swojego przyjaciela potrafia sprzedać ostatnią koszulę jak to sie potocznie mówi,,,,,,,,

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-23, 08:09
przez Barbel
Jak sama Alu napisałaś - "co roku mądrzej" - w tym rzecz.
Niektórzy nie chcą madrzej, nie umieja słuchać, widziec, czuć. Wiedzą tylko to, co wiedzą, przyjmując tylko łatwe rozwiazania. Nie wiem, czy śledziłaś jakąkolwiek grupe na fb - ja śledziłam. I rece opadły mi zupełnie. Tutaj jest określony poziom - i - mam nadzieje, ze to sie nie zmieni. Dlatego forum trwa. A kto chce - moze sobie zbierac głaski na FB - nikomu nikt nie zabrania.
Ale wytworzyła się dyskusja zupełnie nie w temacie wątku.

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-23, 11:17
przez baksak
No rzeczywiście temat trochę zaginął. A może to się jednak jakoś łączy? <mysli>
Ja może tak cichaczem bym wobec tego odpowiedział:
Spoiler:

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-04-23, 18:57
przez Alicja i Spartki
Aniu wiem ,wiem tyle jest psich nieszczęść ze masakra.
jeżeli o mnie chodzi na nikogo sie nie gniewam taki typ :-D .
Co do psiaków miałam to szczęście ze spartki trafiały w bardzo dobre ręce -a moje gargamele, myslę że są z nami szczęsliwe. <pies> <pies> <pies>

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 10:12
przez aneczka2014
Hm...na ludziach to się można czasami przejechać....zwracam honor wszystkim osobom,które brały udział w tej dyskusji a z którymi się nie zgadzałam :| Czasami nie warto się angażować w pewne sprawy i pomagać bo można w łeb dostać :mlotek: No ale cóż na pewne sprawy nie mamy wpływu a człowiek uczy się całe życie <tak>Chciałam dobrze a wyszło jak wyszło... <załamka>

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 10:22
przez baksak
No, jak na skórce od banana ;>
Mam nadzieję, że nie chodzi o to, że przekonałaś się jak gigantyczne potrafią być koszty u weta <mysli>

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 10:27
przez aneczka2014
Nie,to nie o to chodzi(na szczęście)miałam na myśli osobę,która założyła ten wątek <załamka> Mieszane mam uczucia-smutek,gniew,żal,poczucie bezsilności-ale cóż świata nie zmienimy :(

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 10:32
przez saganka2
O masz.. Przykro.

A co tego czy nie zmienimy - oczywiście, ze zmieniamy! Na okrągło! I to forum jest tego przykładem. Kropla drąży skałę. Pomału, drobne zmiany, ale są :-)

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 11:24
przez 2kreski
Aneczka <wow>

Ale to juz napisz o co chodzi i co sie stalo.
Fajnie, ze umiesz sie przyznac do zlej oceny sytuacji :-)

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 11:55
przez aneczka2014
2kreski-A no pewnie,że umiem-w końcu nikt nie jest ideałem i każdy błędy popełnia-ja również :oops:Chciałam jej pomóc,przez koleżankę załatwiłam jej hodowlę,gdzie były tańsze szczeniaki szwajcara(nawet zamówiła psiaka)bardzo się cieszyła a ja razem z nią <hura> Po jakimś czasie okazało się,że dostała na urodziny od teściów szczeniaczka owczarka niemieckiego-6 tygodniowego....słodziak niesamowity,ona jednak nie była zadowolona(w sumie się jej nie dziwie bo nie robi się nikomu takich prezentów)bo była nastawiona na szwajcara itd.Próbowałam ją przekonać,że skoro już go ma to powinna się nim porządnie zaopiekować itdPo tym incydencie przestala odbierać telefon w ostatniej naszej rozmowie bardzo narzekała,że mały broi,że chwycił jej córeczke za palec(na szczęście nic jej się nie stało)itd. Tłumaczyłam jej,że to jeszcze młody psiak,że tak naprawdę powinien przebywać jeszcze z mamą i rodzeństwem ale,że skoro już jest z nimi to powinni mu teraz poświęcić mnóstwo czasu,żeby go wychować,odpowiednio socjalizować bo za pare miesięcy sobie z nim nie poradzą!Psie przedszkole zaproponowałam itdOna na to wszystko odpowiedziała,że absolutnie nie ma na to czasu ani pieniędzy po czym szybko ucięła rozmowe,że musi kończyć i na tym nasza"znajomość"się skończyła.Od tego czasu ani razu już nie odebrała ode mnie telefonu-nie żebym za nią tęskniła tylko o tego psiaka się martwię,czy go w ogóle jeszcze mają i jak on się trzyma :( Wiecie jak to jest z niechcianymi zwierzątkami....aż strach pomyśleć.Żal mi go i tyle :(i tak sobie wtedy pomyślałam-a dla szwajcara znalazła by czas i pieniądze na wychowanie i socjalizację czy może też nie....może wydaje jej się,że młody szwajcar nie gryzie w zabawie,nie niszczy....Może faktycznie ktoś z was miał tutaj racje pisząc,że nie każdy powinien mieć psa....bez względu na rase.... :(

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 12:41
przez 2kreski
A no nie kazdy powinien miec psa- to pewne.
Przykro mi, ze dzialajac w dobrej wierze, musialas sie rozczarować.
A swoja droga, co to za hodowla z tanszymi szczeniakami i dlaczego one sa tansze?

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2015-05-29, 12:48
przez aneczka2014
Nie mam pojęcia,nie znam tej hodowli,to są znajomi mojej znajomej,hodowle,które znam i jej polecałam nie miały tańszych szczeniaków :))

Re: Kupno szczeniaka

PostNapisane: 2016-07-10, 13:16
przez dero
Witajcie,

Zastanawiam się nad kupnem Szwajcara. Przeglądnęłam wszystkie fora, zapoznałam się z większością opinii o tej rasie. Zauważyłam że jest wielu przeciwników i równie wielu zwolenników zakupu szczeniaka do mieszkania. Niestety moje warunki nie pozwalają mi na zmianę miejsca zamieszkania tak, aby psiak miał własne terytorium (aby się wybiegał) jednakże mogę mu zapewnić kilku godzinne spacery i własną obecność 24/7. Myślicie, że mieszkanie jednopokojowe będzie dla niego odpowiednie?