jak odróżnić dspp od bpp

Wszystko na temat hodowli Dużych Szwajcarów, a także dyskusje na temat rasy.

Moderator: annasm

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Patison » 2013-01-21, 23:54

Tak jeszcze w paru słowach, przestrogi. Moja historia z pseudo.

13 lat temu jako prezent komunijny (wreszcie! bo w zasadzie chyba od kiedy zaczęłam mówić to temat schodził na psy) dostałam pozwolenie na wybór i kupno psa. Dostałam piękną, kolorowa książkę, z której mogłam sobie wybrać pieska i uzbierane pieniądze przeznaczyć na zakup. Z powodu małego metrażu mieszkania wybór zawęził się jedynie do ras miniaturowych. Po rodzinnej naradzie wytypowany został sznaucer miniaturka (trzeba trymować, co to? nie wiadomo, ale będziemy!). Doskonale pamiętam tą chwilę, chyba najszczęśliwsza w moim życiu. Mama otworzyła gazetę na dziale z ogłoszeniami. Chwila poszukiwań i już spisany telefon. Okazało się, że szczeniak jest raczej sznaucerem średnich, ale udzielono nam gwarancji, że po małych rodzicach. Termin oczekiwania na szczenię 2 tygodnie, potem odbiór na stacji benzynowej.
Maluch 4 miesięczny, (w tym momencie śmiało można powiedzieć, że ok 4 tygodniowy) wygłodzony, chory i niesamowicie brudny. Ja jako 9 latka wzięłam go w swoje ramiona i od tego momentu byliśmy ze sobą 12 lat, nierozłącznie. Pies otarł się o śmierć, a kieszeń mojej mamy... (nigdy tego nie wypomniała :D).
Co ciekawe, mieliśmy pięknego sznaucera olbrzyma, 37 kg wagi, taka sobie miniaturka. Z lękami, agresywnym zachowaniem, jednak niemalże wzorcowym wyglądem. Cieszył się zdrowiem przez 10 lat, aż dopadł go rak.
Niesamowity przyjaciel na dobre i na złe. Już chyba nigdy nie pokocham psa taką miłością, ale wnioski wyciągnęłam. Jeszcze 8 a nawet 6 lat temu upierałam się, a nawet walczyłam na innym forum, że mam pełnowartościowego sznaucera za 400zł (plus koszty leczenia <haha>). Chwała, dałam się przekonać. Aż do dziś mówię, że miałam sznaucera olbrzyma. Mimo, że był to jedynie wygląd - czyli tak naprawdę nic. (zaznaczam jego pochodzenie i uświadamiam innych, ponieważ mnie niestety nie miał wtedy kto poinformować).

W tym momencie mam pieska z metryką (rodowodu nawet nie wyrabiam bo nie mam takiej potrzeby). Tańszego bo z wadami w umaszczeniu (przepiękne podkolanówki). Pies odważny, cierpliwy, przyjacielski, łagodny oraz stróż. Ale co najważniejsze - zdrowy. [Sumując koszty to chyba nawet tańszy od sznaucerka za 400 + koszty leczenia :)]

Z bólem serca przechodzę obok psiaków, które sprzedawane są za 500 zł i wiem, że często skazane będą na śmierć. Jednak mam świadomość, że każdy zakup takiego maleństwa przyczynia się do "produkcji" nowych. Dopóki będą kupcy, będzie i "produkt".

I tak na koniec:
Kochaj swoją sunię bo na pewno wniesie dużo ciepła do Twojego domu. Dbaj i nie klasyfikuj jej do żadnej z ras - jest jedyna w sowim rodzaju i nie warto przypisywać jej innych cech.

Pozdrawiamy serdecznie
Avatar użytkownika
Patison
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-03-29, 13:12
psy: Berneński Pies Pasterski - Bazyl

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez chinczyk1988 » 2013-01-22, 00:08

powiem Ci że łapy nawet ma grube z tym że zauważ że Twoja ma bardziej puchatą sierść i może dawać efekt grubszej, chociaż to są zdjęcia i nie ma to jak real, a Ty jaką suchą dajesz?
chinczyk1988
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-20, 21:06
psy: Duży szwajcar

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez chinczyk1988 » 2013-01-22, 00:20

[quote="Patison"]Tak jeszcze w paru słowach, przestrogi. Moja historia z pseudo.

13 lat temu jako prezent komunijny (wreszcie! bo w zasadzie chyba od kiedy zaczęłam mówić to temat schodził na psy) dostałam pozwolenie na wybór i kupno psa. Dostałam piękną, kolorowa książkę, z której mogłam sobie wybrać pieska i uzbierane pieniądze przeznaczyć na zakup. Z powodu małego metrażu mieszkania wybór zawęził się jedynie do ras miniaturowych. Po rodzinnej naradzie wytypowany został sznaucer miniaturka (trzeba trymować, co to? nie wiadomo, ale będziemy!). Doskonale pamiętam tą chwilę, chyba najszczęśliwsza w moim życiu. Mama otworzyła gazetę na dziale z ogłoszeniami. Chwila poszukiwań i już spisany telefon. Okazało się, że szczeniak jest raczej sznaucerem średnich, ale udzielono nam gwarancji, że po małych rodzicach. Termin oczekiwania na szczenię 2 tygodnie, potem odbiór na stacji benzynowej.
Maluch 4 miesięczny, (w tym momencie śmiało można powiedzieć, że ok 4 tygodniowy) wygłodzony, chory i niesamowicie brudny. Ja jako 9 latka wzięłam go w swoje ramiona i od tego momentu byliśmy ze sobą 12 lat, nierozłącznie. Pies otarł się o śmierć, a kieszeń mojej mamy... (nigdy tego nie wypomniała :D).
Co ciekawe, mieliśmy pięknego sznaucera olbrzyma, 37 kg wagi, taka sobie miniaturka. Z lękami, agresywnym zachowaniem, jednak niemalże wzorcowym wyglądem. Cieszył się zdrowiem przez 10 lat, aż dopadł go rak.
Niesamowity przyjaciel na dobre i na złe. Już chyba nigdy nie pokocham psa taką miłością, ale wnioski wyciągnęłam. Jeszcze 8 a nawet 6 lat temu upierałam się, a nawet walczyłam na innym forum, że mam pełnowartościowego sznaucera za 400zł (plus koszty leczenia <haha>). Chwała, dałam się przekonać. Aż do dziś mówię, że miałam sznaucera olbrzyma. Mimo, że był to jedynie wygląd - czyli tak naprawdę nic. (zaznaczam jego pochodzenie i uświadamiam innych, ponieważ mnie niestety nie miał wtedy kto poinformować).

W tym momencie mam pieska z metryką (rodowodu nawet nie wyrabiam bo nie mam takiej potrzeby). Tańszego bo z wadami w umaszczeniu (przepiękne podkolanówki). Pies odważny, cierpliwy, przyjacielski, łagodny oraz stróż. Ale co najważniejsze - zdrowy. [Sumując koszty to chyba nawet tańszy od sznaucerka za 400 + koszty leczenia :)]

Z bólem serca przechodzę obok psiaków, które sprzedawane są za 500 zł i wiem, że często skazane będą na śmierć. Jednak mam świadomość, że każdy zakup takiego maleństwa przyczynia się do "produkcji" nowych. Dopóki będą kupcy, będzie i "produkt".

I tak na koniec:
Kochaj swoją sunię bo na pewno wniesie dużo ciepła do Twojego domu. Dbaj i nie klasyfikuj jej do żadnej z ras - jest jedyna w sowim rodzaju i nie warto przypisywać jej innych cech.

Pozdrawiamy serdecznie[/quote

jedna rzecz nas łączy, ja swoją też odbierałem na stacji benzynowej ;) wiesz zależy jak trafisz,moja akurat nie była zagłodzona bo nawet ten właściciel mi dał kilka paczek karmy ;) została mu więc dał mi.Jak to wygląda w moich oczach, dopuscił facet swojego pieska, oszczeniła mu sie i sprzedał maluchy, no nie ma rodowodu, ale ogolnie taki jakiś szwajcar, aone są piekne, chodzi o psiaka a nie juz ten rodowód czy metryke, wiadomo lepiej nie mieszać no ale cóż kto mnie ustanowił od scigania takich pseudo hodowli heh chciałem psiaka mam - oby zdrowy był. a co do handlarzy temat jak rzeka a kijem wisły nie cofnę :))
chinczyk1988
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-20, 21:06
psy: Duży szwajcar

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez BlackSpark » 2013-01-22, 00:22

Tak wracając do Twojego upierania się, że Twoja sunia to albo bern albo dspp.
Te psiaki też są w kolorach szwajcarów, przypiszesz im berna czy dużego?
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Twoja sunia niestety nie przypomina berneńczyka, może troche na zdjęciach dspp, ale
Barbel napisał(a):Chińczyk - zmartwię cie - "duze" są większe od bernów....
.
Avatar użytkownika
BlackSpark
 
Posty: 491
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-08, 22:55
Lokalizacja: Śląsk-ok.Piekar Śl.
psy: Dina-BPP oraz mixy Luna i Bella:)

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Patison » 2013-01-22, 00:28

Ja dzisiaj dostałam propozycję skrzyżowania Bazyla z piękną suczką owczarka. Dwa ładne pieski = piękne szczeniaki O.o
Avatar użytkownika
Patison
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-03-29, 13:12
psy: Berneński Pies Pasterski - Bazyl

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez chinczyk1988 » 2013-01-22, 00:30

taka 5 woda po kisielu heh na tych fotkach, z tym że ma 2,5 miesiąca i do kolan mi sięga więc raczej do tych fotek nie przypasuje jej bo to chyba nie szczeniaki, mama prawdziwy bern tzn, no taki jak oryginał bo widziałem na oczy to moge potwierdzić, juz nie mówie o rodowodzie tylko o wyglądzie, moja no niby okej ale sierśc krótka, wątpie żeby taki mały mógł "wskoczyć" na te mame jej, hmm ale co wyrośnie ? ojj nie wiem nie wiem :)
chinczyk1988
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-20, 21:06
psy: Duży szwajcar

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez chinczyk1988 » 2013-01-22, 00:35

owczarek też piękny pies, ale bern najładniejszy :) aha no i golden retriever należy do czołówki :)
chinczyk1988
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-20, 21:06
psy: Duży szwajcar

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez BlackSpark » 2013-01-22, 00:45

taka 5 woda po kisielu heh na tych fotkach

Z tym, że one nie mają nic wspólnego ani z bernami, ani z dużymi... Po prostu takie mają umaszczenie.

Załóż małej galerie w odpowiednim do tego dziale, oraz dużo czytaj forum, a zdobędziesz wiele ważnych informacji <tak>
Avatar użytkownika
BlackSpark
 
Posty: 491
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-08, 22:55
Lokalizacja: Śląsk-ok.Piekar Śl.
psy: Dina-BPP oraz mixy Luna i Bella:)

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez dziemionna » 2013-01-22, 06:26

chinczyk1988 napisał(a):wyobraź sobie że ot tak nie idzie dostać za darmo berna ..... nawet bez rodowodu,


Spoiler:


i tu cię zaskoczę chińczyku
Prowadzę zarejestrowana legalną hodowlę i dwoje z moich szczeniąt znalazło dom ZA DARMO.
Nad powodami nie będę się rozwodzić, w każdym razie są i były zdrowe i niczego im nie brakuje jeśli chodzi o wygląd. Mają metryke i można im wyrobić rodowód. Pochodza z całkiem fajnych linii. Dla mnie naistotniejsze jest to ze są kochane i mają wspaniałych świadomych opiekunów

Jeśli się chce to się znajdzie :)

a twoja sunia "ujawni się" ze swoim pochodzeniem dopiero gdy dorośnie - teraz to mozna gdybać.
skoro wiesz ze matką byla BPP a ojca nie znasz to loterią jest co z niej wyrosnie i jaką rasę będzie przypominać.
dziemionna
 
Posty: 130
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-03, 10:20

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez saba&mlis » 2013-01-22, 11:42

To jeszcze trochę lektury
wątek Dylemat-czy to Berneńczyk?:
viewtopic.php?f=9&t=3910&p=160626#p160626
Tak na marginesie moje 3 rodowodowe berneńczyki miałam za darmo (tyle że nie były to szczeniaki).
Ostatnio edytowano 2013-01-22, 17:45 przez saba&mlis, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Solonek » 2013-01-22, 12:06

szczeniaki mojej Sonii mozna było w zasadzie podzielić na 3 typy - umaszczenie berna, brązowe i ogólnie łaciate. Te z berneńskim umaszczeniem, z budowy bardziej husky przypominają, z brązowych spore suczki wyrosną, jedna łaciata suczka niby nieco berneńskiej maści ma, ale jest drobna - małe łapki, wąska klatka piersiowa, a jeden piesek, mimo, że łaciaty, to budowa berna jak znalazł. Jak reszta to nie wiem, nie dostalam jeszcze zdjec. Czyli tak na prawde z berneńskiej matki cała gama psów niemal wyszła ;>
Avatar użytkownika
Solonek
 
Posty: 395
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-14, 02:38
Lokalizacja: Wrocław
psy: Sonia

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez SwissW » 2013-01-22, 12:29

Historia przyoczona przez Amelkę jest niestety bardzo podobna do histori mojego yorka. Z tą różnicą że ja mojego "yorka" nie kupiłam lecz dostałam od znajomego, wiadomo jednak że jakąś symboliczną kwotę trzeba było dać.

Riko ma już 2 lata i 9 miesięcy i niestety na przestrzeni czasu muszę stwierdzić, że na jego leczenie wydaliśmy już pewnie ok 1.5 tyś. Nie liczę leczenia złamanej łapy bo taki wypadek może się równie dobrze zdarzyć psu z dobrej hodowli. Riko w wieku 1 roku miał zdiagdozowane kamienie moczowe- operacja, leki, badania, analizy itp a do tego dieta którą musi zachować do końca życia, kontrolne usg- to naprawdę spory koszt.

Myślę, że wystarczyło by na pieska z dobrej hodowli, może nie jakiegoś z super eksterierem, ale myślę że ryzyko chorób genetycznych jakim są kamienie byłoby znacznie mniejsze, jeśli nie minimalne. Skąd mam wiedzieć że mój pies nie jest potomkiem psów spokrewnionych? Nie wiem i nigdy się nie dowiem, ponieważ nie wiem nic o jego przodkach. Nie mogę się skontaktować z właścicielami rodzeństwa mojego psa-poza jedną suczką, natomiast jeśli by pochodził z legalnej hodowli być może byłoby to możliwe.

Do znajomego w sumie też nie mogę mieć pretensji bo psa wybrałam sama, choć mogłam wybrać spośród 3 piesków. Wybrałam jednak Rikiego, który okazał się chory. Może to był znak, może gdyby wybrł go ktoś inny już by nie żył, może...

Nauczyło mnie to jednego- nigdy więcej nie wezmę/ kupię psa niewiadomego pochodzenia. Bo tylko kupując go z legalnej hodowli po przebadanych, zdrowych rodzicach, znając ewentualne choroby jest bardzo duża szansa, że mój pupil również bęzie okazem zdrowia.
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez marieanne » 2013-01-22, 16:33

chinczyk1988 napisał(a):mama prawdziwy bern tzn, no taki jak oryginał bo widziałem na oczy to moge potwierdzić

Skąd wiesz, że suka którą widziałeś to matka szczeniaków?
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Przemo » 2013-01-22, 17:57

a ja dożuce że warto w dobie internetu dowiedziec się wielu rzeczy na temat danego psa.
Chciałem dozucić historię którą usłyszałem.
Mąż kupił żonie prezent. szczeniaka bernenczyka.
Nie wypytałem o szczegóły. Jak sie okazało pies miał zachowania owczarka kaukaskiego - kaukaza.
Także dlatego sie mówi o tym by psy miały rodowody a szczeniaki metrykę.
Ma sie wtedy pewniość jakie zachowania może mieć przyszły pies.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez chinczyk1988 » 2013-01-23, 17:32

marieanne napisał(a):
chinczyk1988 napisał(a):mama prawdziwy bern tzn, no taki jak oryginał bo widziałem na oczy to moge potwierdzić

Skąd wiesz, że suka którą widziałeś to matka szczeniaków?



ogolnie to na przedmieściach Gdańska umowiłem sie z nim na stacji benzynowej, przyjechał Jeepem otworzył tylną klapę i siedziała tam mama, i moja kola, dał mi książeczkę ze szczepieniami,kołderkę,na której leżała kola i chyba 3 paczki karmy w saszetkach, koleś przyjechał brudny od farby, strój roboczy, robił remont w domu i przyjechał specjalnie żeby mi sprzedac psa, powiedział że ta jego megi się oszczeniła i została mu ostatnia suczka właśnie ta moja kola, bo resztę już sprzedał , nie wiem ale chyba nie wyglądał na jakiegoś picera, miał może ze 40 lat, wątpie żeby sie zajmował handlem psami, raczej mu sie oszczeniła ta jego megi i poprostu zaszczepił szczeniaki i sprzedął po kosztach szczepień, tym bardziej że nóweczką jeepem przyjechał - raczej jakiś ustawiony koles ;)
chinczyk1988
 
Posty: 33
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-20, 21:06
psy: Duży szwajcar

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez marieanne » 2013-01-23, 18:21

chinczyk1988 napisał(a):
marieanne napisał(a):
chinczyk1988 napisał(a):mama prawdziwy bern tzn, no taki jak oryginał bo widziałem na oczy to moge potwierdzić

Skąd wiesz, że suka którą widziałeś to matka szczeniaków?



ogolnie to na przedmieściach Gdańska umowiłem sie z nim na stacji benzynowej, przyjechał Jeepem otworzył tylną klapę i siedziała tam mama, i moja kola, dał mi książeczkę ze szczepieniami,kołderkę,na której leżała kola i chyba 3 paczki karmy w saszetkach, koleś przyjechał brudny od farby, strój roboczy, robił remont w domu i przyjechał specjalnie żeby mi sprzedac psa, powiedział że ta jego megi się oszczeniła i została mu ostatnia suczka właśnie ta moja kola, bo resztę już sprzedał , nie wiem ale chyba nie wyglądał na jakiegoś picera, miał może ze 40 lat, wątpie żeby sie zajmował handlem psami, raczej mu sie oszczeniła ta jego megi i poprostu zaszczepił szczeniaki i sprzedął po kosztach szczepień, tym bardziej że nóweczką jeepem przyjechał - raczej jakiś ustawiony koles ;)

Czyli nie masz pewności, ze ta suka była matką szczeniaków.
Koles może mieć 2 czy 3 i pokazał Ci którą chciał.
A co powiedział - wiesz, ja Ci tez mogę naściemniać tak, że nie będziesz wiedział że to nieprawda <faja>

I nie, po człowieku nie widać, ze jest handlarzem. Poczytaj historie w necie.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Przemo » 2013-01-23, 19:53

a kto zaproponował spotkanie na stacji?
Bo nie sadzę by każdy szanujący umawiał się byle gdzie.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez marieanne » 2013-01-23, 20:19

Przemo napisał(a):a kto zaproponował spotkanie na stacji?
Bo nie sadzę by każdy szanujący umawiał się byle gdzie.

No właśnie, dla mnie to jest jasny komunikat: sprzedający nie chce pokazać w jakich warunkach żyją psy.
Nie wyobrażam sobie tego, niezależnie od remontu i tysiąca innych spraw :-(
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez ewazoltowska » 2013-01-23, 20:24

Pomijając "drobiazg" zapis Ustawy -zabraniający sprzedaży poza miejscem hodowli.Ok w tym wypadku takie było dogadanie z kupcem.Jednak ja tez bym podejrzewała ,że "hodowca" ma coś nie tak../coś do ukrycia/ .Chińczyk czy ten Pan w ogłoszeniu miał tylko Bernenczyki ?
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: jak odróżnić dspp od bpp

Postprzez Amelka85 » 2013-01-23, 20:33

Ja przyjechałam pierwszy raz ogladac moja Tile bez zapowiedzi, na chybił trafil albo ktos bedzie w domu albo nie :) i co zostałam wpuszczona na podwórko, zobaczyłam Tilie i jej siostry. Potem przyszła mama i wujek bo akurat byli na spacerze. Została mi pokazana porodówka i wszystko. Gdy już odbierałam Tilie mialam wrazenie ze mam niegraniczony czas wizyty zadawałam tyle pytan ile mi tylko przyszlo na mysl, podpisałam umowe wypilam kawke i zabrałam moje szczeście do domu! Tak powinna wygladac każda sprzedaż szczeniaczka a nie wymiana z reki do reki na stacji, pod sklepem czy gdzie tam jeszcze. Takie moje zdanie!
I tak mi sie nasunelo na mysl moze ten Pan jeździ takim jeepem bo jego suczka jest 2 razy roku rok po roku w ciazy...brrrrr az mnie otrząsło...
Chińczyk nie bierz tego broń boże jako pretensje do Ciebie, tylko wkurzaja mnie tacy jak ten facet!
Avatar użytkownika
Amelka85
 
Posty: 39
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-07, 14:01
psy: Berneński Pies Pasterski
Hodowla: Opolskie Bernesy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości