 
   
  
 
Moderator: annasm

 
   dobre
 dobre  
   prawdziwa integracja dziecka z psem
 prawdziwa integracja dziecka z psem  
   żałuję,że Waszych min nie widziałam
 żałuję,że Waszych min nie widziałam  
  

 
  ), i w domu byliśmy ok.północy.
 ), i w domu byliśmy ok.północy. Potem aż się dziwiłam, że nikt nie wzywał policji bo to wyglądało na autentyczne włamanie!!!
 Potem aż się dziwiłam, że nikt nie wzywał policji bo to wyglądało na autentyczne włamanie!!!  Taki był nasz Pako.
  Taki był nasz Pako. Trzeba było je wyłamać
 Trzeba było je wyłamać  
   
   
  
   
  
 świat bez nich naprawde wiele by stracił. Fajne te Wasze historie
 świat bez nich naprawde wiele by stracił. Fajne te Wasze historie   
  
 
 ) ja wiadomo za kółkiem ona na tylnim siedzeniu. No więc dojechałyśmy, zostawiłam uchylone okienko coby panience za ciepło nie było, zamknełam drzwi i poszlam na poczte. Nawet nie było dużo ludzi ale swoje trzeba było odstać, mniej więcej po 5 minutach oczekiwania w kolejce dobiegł mnie z ulicy dłuuuugi nie przerwany dzwięk klaksona, myśle sobie co za wariat trąbi i trąbi. Dwie minuty mijają a ten dalej trąbi, kątem oka widze przez okienko ludzie sie zbierają na chodniku, no i mniej wiecej w okolicy mojego samochodu, Wyleciałam jak z procy, patrze a tu moja dziewczynka na siedzeniu kierowcy dwoma lapkami oparta o klason
 ) ja wiadomo za kółkiem ona na tylnim siedzeniu. No więc dojechałyśmy, zostawiłam uchylone okienko coby panience za ciepło nie było, zamknełam drzwi i poszlam na poczte. Nawet nie było dużo ludzi ale swoje trzeba było odstać, mniej więcej po 5 minutach oczekiwania w kolejce dobiegł mnie z ulicy dłuuuugi nie przerwany dzwięk klaksona, myśle sobie co za wariat trąbi i trąbi. Dwie minuty mijają a ten dalej trąbi, kątem oka widze przez okienko ludzie sie zbierają na chodniku, no i mniej wiecej w okolicy mojego samochodu, Wyleciałam jak z procy, patrze a tu moja dziewczynka na siedzeniu kierowcy dwoma lapkami oparta o klason   wokół pełno ludzi pokazuje palcami a ona jak mnie ujrzała az zaczeła przebierać łapkami na tym klaksonie. Ludzie mi gratulowali że mnie pies wyszkolił, nauczył pańcie przychodzić na zawołanie
 wokół pełno ludzi pokazuje palcami a ona jak mnie ujrzała az zaczeła przebierać łapkami na tym klaksonie. Ludzie mi gratulowali że mnie pies wyszkolił, nauczył pańcie przychodzić na zawołanie   Tydzień później zepsuł mi sie klakson i już nie było problemu
 Tydzień później zepsuł mi sie klakson i już nie było problemu



 ale koleżanki
 ale koleżanki  
  

 
 
 ,a nasz parter nie jest do niej przystosowany, więc co chwila musimy zabierac jej piloty, komórki, lub inne cięzkie przedmioty, którymi mogłaby puknąc w akwarium, lub innej szkody narobić i  niestety dość często słyszy: "zostaw, nie wolno"; a ze ona chce wszystko, to na porzadku dziennym sa fochy i próby odreagowania na Esi. Najczęściej interweniujemy w porę, ale jak zdaży sie jej uderzyc psa to następuje  wtedy "najgorsza kara" czyli "na dzis koniec zabawy z Eśką"  . Płacz wtedy jest tak rozpaczliwy, że kiedys w końcu sąsiedzi zadzwonia na policje z donosem, ze maltretujemy dziecko
,a nasz parter nie jest do niej przystosowany, więc co chwila musimy zabierac jej piloty, komórki, lub inne cięzkie przedmioty, którymi mogłaby puknąc w akwarium, lub innej szkody narobić i  niestety dość często słyszy: "zostaw, nie wolno"; a ze ona chce wszystko, to na porzadku dziennym sa fochy i próby odreagowania na Esi. Najczęściej interweniujemy w porę, ale jak zdaży sie jej uderzyc psa to następuje  wtedy "najgorsza kara" czyli "na dzis koniec zabawy z Eśką"  . Płacz wtedy jest tak rozpaczliwy, że kiedys w końcu sąsiedzi zadzwonia na policje z donosem, ze maltretujemy dziecko   . Ada w takich momentach próbuje ratowac sytuację i rzuca sie na kolana przed Esią, obejmuje ja za szyje i całując po pysku woła: "Pasiam (przepraszam) Esia, pasiam!"
 . Ada w takich momentach próbuje ratowac sytuację i rzuca sie na kolana przed Esią, obejmuje ja za szyje i całując po pysku woła: "Pasiam (przepraszam) Esia, pasiam!" 
  

 . Każdy wtedy chodził z rękami przy czterech literach bo Eśka skradała się cicho jak duch i co raz słychac było głośne: Auuuaaa.....
 . Każdy wtedy chodził z rękami przy czterech literach bo Eśka skradała się cicho jak duch i co raz słychac było głośne: Auuuaaa.....  
   
 
Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości