 
Moderator: annasm
C.A. napisał(a):Witam wszystkich ponownieTrochę się zagapiłyśmy z aktywnością na forum.
Nie wiem dlaczego nie przyszła mi na skrzynkę informacja o odpowiedziach
W każdym razie chętnie pogadamy,tym bardziej,że pojawił się problem
Poruszyłam go już w dziale "zdrowie" ale może tu również ktoś mi doradzi.
Koka ma pół roku,waży 35 kg. rośnie bardzo szybko (2 kg-przez ostatnie dwa tygodnie).Karmię ją gotowanym i dodaję witaminki.Jako żarłok pochłania wszystko co jej się poda pod pyszczyskowięc nie gardzi surowymi warzywkami i witaminkami również w tabletkach.Nietety kuleje od 11dni i wet. po dwóch wizytach zdiagnozował bóle wzrostowe.Podobno rzadziej występują u psów karmionych suchą, zbilansowaną karmą.Czy ktoś z Was może to potwierdzić? Czy Wasze "Olbrzymy" miały takie problemy w fazie intensywnego wzrostu? Chciałam zrobić badanie krwi ,aby stwierdzić czy nie brakuje tam czegoś ,wówczas łatwiej byloby ustalić dawki i składniki uzupełniaczy witaminowych do podawania,ale wet. poinformował mnie ,że takie badanie i tak nie będzie miarodajne

 Narazie bardzo się oszczędzamy i wypuszczam ją na podwórko pod kontrolą,tylko dla załatwienia niezbędności.
  Narazie bardzo się oszczędzamy i wypuszczam ją na podwórko pod kontrolą,tylko dla załatwienia niezbędności.  
 
 
 
 Na szczęście mu to nie szkodzi.
  Na szczęście mu to nie szkodzi.
 
 

 Mufka nie jest zabiedzona, wyniki krwi miała ostatnio ok- a też lubi sobie trwakę poobgryzać... zresztą wzystkie psy które znam to robią. a jak bardzo Ci przytył? bo dopóki wyczuwasz żebra nie ma paniki, choć twaróg to bezpieczniej chudy jest dawać. ja na poczatku ważyłam Mufkę co tydzień i jak przybierała więcej niż 1 kg to dopiero zmniejszałam troszkę ilość jedzenia- nie wiem jak jest z dużymi szwajcarami ale one pewnie też nie powinny przybierać dużo więcej niz 1 kg w tygodniu.
 Mufka nie jest zabiedzona, wyniki krwi miała ostatnio ok- a też lubi sobie trwakę poobgryzać... zresztą wzystkie psy które znam to robią. a jak bardzo Ci przytył? bo dopóki wyczuwasz żebra nie ma paniki, choć twaróg to bezpieczniej chudy jest dawać. ja na poczatku ważyłam Mufkę co tydzień i jak przybierała więcej niż 1 kg to dopiero zmniejszałam troszkę ilość jedzenia- nie wiem jak jest z dużymi szwajcarami ale one pewnie też nie powinny przybierać dużo więcej niz 1 kg w tygodniu.
 
 
 
 
 Teraz tyje około kilograma na tydzień, ale nigdy ponad kilogram.
 Teraz tyje około kilograma na tydzień, ale nigdy ponad kilogram. 

 
 
 
 
 
   
  


Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości