 
Moderator: annasm





 . Mam nadzieje, że mimo ciasnoty jest z nami szczęśliwy
 . Mam nadzieje, że mimo ciasnoty jest z nami szczęśliwy

 . Dotychczas "trzymała i przynosiła do domu"
 . Dotychczas "trzymała i przynosiła do domu"  
   
   
  . W czasie pracy  są więc spacery i zabawy, a najwięcej przytulania, głaskania i drapania po pleckach - Esti to wręcz uwielbia
 . W czasie pracy  są więc spacery i zabawy, a najwięcej przytulania, głaskania i drapania po pleckach - Esti to wręcz uwielbia  do tego dużo kontaktów z ludźmi, zwłaszcza małymi dziećmi (oczywiście tylko wtedy gdy psiak nie śpi). Zostawiamy ją też czasami samą na 4-5 godzin - no nie całkiem samą, opiekuje sie nią nasz dalmatyńczyk "dziadek" Pirus
 do tego dużo kontaktów z ludźmi, zwłaszcza małymi dziećmi (oczywiście tylko wtedy gdy psiak nie śpi). Zostawiamy ją też czasami samą na 4-5 godzin - no nie całkiem samą, opiekuje sie nią nasz dalmatyńczyk "dziadek" Pirus   i nie ma problemu. Za pierwszym i drugim razem gdy Esti zostawała bez nas, po cichu "podglądałam" i nasłuchiwałam co psy robią. Chodziły po ogrodzie, pilnowały domu, drzemały...nie było kłopotów. W domu tylko przez pierwsze parę dni próbowała podgryzać meble i podkradała nasze buty (te bardziej na fetysz niż do gryzienia
 i nie ma problemu. Za pierwszym i drugim razem gdy Esti zostawała bez nas, po cichu "podglądałam" i nasłuchiwałam co psy robią. Chodziły po ogrodzie, pilnowały domu, drzemały...nie było kłopotów. W domu tylko przez pierwsze parę dni próbowała podgryzać meble i podkradała nasze buty (te bardziej na fetysz niż do gryzienia   ). Pani w sklepie zoologicznym doradziła nam wielką kość ze sprasowanych jelit, do tego gryzak, pluszowa maskotka i Esti straciła zainteresowanie dla mebli, pilota, książek ect... A po schodach szybko zaczęła chodzić jak tylko zauważyła, ze jest piętro - nowy teren do zwiedzania
 ). Pani w sklepie zoologicznym doradziła nam wielką kość ze sprasowanych jelit, do tego gryzak, pluszowa maskotka i Esti straciła zainteresowanie dla mebli, pilota, książek ect... A po schodach szybko zaczęła chodzić jak tylko zauważyła, ze jest piętro - nowy teren do zwiedzania 
 

 
  ) dajemy jej codziennie 2,5 ml Artroflexu. Jeśli chodzi o zostawianie jej samej w domu to nie ma problemu jet bardzo grzeczna jak nas nie ma cały czas śpi jeszcze nie zdażyło jej się nic zepsuć. Chodzimy z nią 2 razy dziennie na długie (godzinne) spacery po czym w domu wsadza cały pyszczek do wody zachlapuje cały przedpokój i idzie spać. Bardzo się cieszę że ją mam sprawia nam tyle radości!!!
 ) dajemy jej codziennie 2,5 ml Artroflexu. Jeśli chodzi o zostawianie jej samej w domu to nie ma problemu jet bardzo grzeczna jak nas nie ma cały czas śpi jeszcze nie zdażyło jej się nic zepsuć. Chodzimy z nią 2 razy dziennie na długie (godzinne) spacery po czym w domu wsadza cały pyszczek do wody zachlapuje cały przedpokój i idzie spać. Bardzo się cieszę że ją mam sprawia nam tyle radości!!!
 
 

Powrót do Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości