Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam,
ja jestem Agata (lat 26) a poniżej Luna ( jutro kończy równe 7 tygodni)...
chciałyśmy się z Wami przywitać i pokazać, jakie to my piękne :)

Obrazek został zmniejszony.

Zarąbista sunia!
Witajcie.

Witaj :)
sunia śliczna, ale...jak to dopiero skończy 7 tyg? i już jest u Ciebie?
Dlaczego hodowca wydał psiaka poniżej 8 tygodnia życia?

Magda - odpowiedź tu viewtopic.php?f=18&t=9545

Witamy. My też do niedawna Trójmiasto. Jak malutka podrośnie zapraszam na 3 miejskie spacerki.

Luna, była chowana w domu, razem z mamą i rodzeństwem, a ja jestem za tym żeby pies był na podwórku. Baliśmy się, że potem nie uda nam się jej nauczyć życia na dworze.
Jak na taką małą dzidzie, bardzo dobrze sobie radzi.
I chcę nadmienić, że nie znęcam się wcale nad zwierzakiem...nie mój pierwszy i ostatni pies :)

melee napisał(a):, a ja jestem za tym żeby pies był na podwórku. Baliśmy się, że potem nie uda nam się jej nauczyć życia na dworze.

To znaczy, że psinka nie będzie miała prawa wstępu do domu? Dla berna to dramat

Wiesz mam znajomego, który ma na podwórku w kojcu onki, ale kiedy jeden z nich chciał wejść do domu to mu nie zabronił. Psiak był przeszczęśliwy a dodatkowo pan pozwolił mu usiąść z nimi na kanapie. A przecież onek to zupełnie inny charakter niż bern.

melee napisał(a):Luna, była chowana w domu, razem z mamą i rodzeństwem, a ja jestem za tym żeby pies był na podwórku. Baliśmy się, że potem nie uda nam się jej nauczyć życia na dworze.
Jak na taką małą dzidzie, bardzo dobrze sobie radzi.
I chcę nadmienić, że nie znęcam się wcale nad zwierzakiem...nie mój pierwszy i ostatni pies :)

Ale to mała dzidzia jeszcze! Ona potrzebuje sie przytulić w nocy! Ona jeszcze płacze za mamą!
Nie wyobrażam sobie zostawic takiego malucha samego na dworze..

Witamy. Ślicznota z niej
Mam nadzieję, że jednak nie przebywa ona sama na podwórku??

Witamy!
Kochane Maleństwo :)

Hej My jesteśmy z Gdańska więc jak kulka podrośnie zapraszamy na spacer Jej...ciesz się takim maleństwem, bo ja nawet nie zauważyłam kiedy nasza urosła... A teraz ma już 9 miechów na karku i 33kg

Witamy
ale maluszek, musisz dbać o takie maleństwo. Nie odbieraj tego, jako atak, ale berneńczyk to nie jest pies, który nadaje sie do życia tylko i wyłącznie na dworzu, bez prawa wstępu do domu. Dla niego najważniejszy jest kontakt z człowiekiem. Szczególnie takie maluch, przecież w nocy jest jeszcze bardzo chłodno, może się przeziębić. To jeszcze maleństwo potrzebuje bliskości, n apewno tęskni za mamą i rodzeństwem. Gdy berneńczyk ma wybór zwykle wybiera towarzystwo człowieka. Mój Pako potrafi leżeć przytulony do kaloryfera byle tylko być blisko mnie
Na spacerach oddala się tylko na taką odległość, by mieć nas na oku.

My również jesteśmy z Gdańska. Gdybyś miała kiedyś ochotę na spacer albo potrzebowała pomocy przy socjalizacji z dużym psem to polecamy się Pako uwielbia szczeniaczki, jest bardzo opiekuńczy i pozwala im absolutnie na wszystko

witamy

Berneńczyk jest ogromnym psem i serducho ma jeszcze większe,to nie jest pies który dobrze znosi separację ze swoją rodziną,według mnie źle wybrałaś rasę,szkoda psiny,tym niemniej witaj może z lektury forum wyciągniesz konstruktywne wnioski

Witaj Agatko,
Duzej pociechy ze wspolnego zycia Szkoda ze przed kupnem pieska nie poczytalas troszke o rasie masz duzo do nadrobienia a juz nie , ktorych spraw nie naprawisz. Zadaj sobie pytanie czy 1,5 roczne ludzkie dziecie wyslalabys do zerowki czy wolalabys zeby spedzilo jeszcze troszke czasu w ciepelku przy mamie, w bezpiecznym domu bo to tak mniej wiecej wyglada z grubsza przyblizony przyklad jak sie maluch czuje, oderwany od matki, rodzenstwa i pozostawiony samemu sobie:(.
Bernenczyk to nie ogrodowy krasnal ,ktory ladnie sie prezentuje przy domu duzo psiakow boi sie panicznie burz, czy wtedy tez bedzie siedzial sam?zastanowcie sie wspolnie czy moze warto byloby zweryfikowac dotychczasowe poglady na rzecz lepszego samopoczucia psa Prosze nie odbierz mojego postu jako "atak", chcialabym ulatwic Ci lepsze zrozumienie rasy, ktora sobie upodobalas i wzielas na siebie odpowiedzialnosc za szczesliwe zycie drugiej istoty, uzaleznionej w 100% od ciebie
pozdr

Ale śliczna , ja i Akselek witamy na forum:)

Wiem, zdaje sobie sprawę, że troszkę wzięłam za wcześnie psiaka, mogłam przeczekać jeszcze te 2 tygodnie, ale wyszło jak wyszło, już jej nie oddam, a teraz kilka słów w mojej obronie :)
- psiak, nie jest sam ani w nocy, ani w dzień, jesteśmy z nią na okrągło.
- pies nie śpi na podwórku/w budzie...jeszcze nie, ma swój pokój i w tym pokoju jest chowany (mam dom jednorodzinny, a malca nie umiem oduczyć sikania i kupania w jednym miejscu, wiec na razie ma tylko ma pozwolenie na jeden pokój-może to i nie za mądre, bo ograniczam przestrzeń, ale to zostawiam, bez komentarza), w dzień jesteśmy na słoneczku - nie sama, a z rodziną, w nocy w pokoiku.
- żadnemu psu, którego miałam wcześniej nigdy nie zabroniłam wejść do domu, temu też nie zabronię :).

I nic nie odbieram jako "atak"na mnie, fakt, mam pierwszego bernasia i mam nadzieje, że będę mogła zaciągnąć tutaj dużo porad i dużo się dowiedzieć.

pozdrawiam

Witamy. Sunia piękna. Ale zgadzam się z powyższymi wypowiedziami doświadczonych forumowiczów. To dobrze ze na razie w domu będzie przebywać.

witamy i my
dbaj o Lunkę bo to jeszcze maleństwo, poza tym berny to delikatne psy mimo swojego wieku i gabarytów

Bo jak niby oduczyć 7tygodniowe maleństwo siusiania w domu? Bez szans...
Masz niestety chyba niewielkie pojęcie o tym, jak wygląda wychowanie takiego malucha, przykre to
A już trzymanie psa w jednym "jego" pokoiku bo siusia w domu.... serce mi się kroi po prostu. Miałaś wczesniej psy i nie wiedziałaś, że nauczenie czystości to nie jest sprawa 2 minut, a już w przypadku takiego maleństwa to zupełnie...?

Witaj na forum, mam nadzieję, że wiele Twoich wątpliwości się tu wyjaśni.