Strona 2 z 2

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-03, 09:11
przez baksak
Majana napisał(a):Ja też nie rozumiem tych zawiłości. (...)

Zawiłości są mało zawiłe: pies rasowy to pies z hodowli zrzeszonej w Związku Kynologicznym w Polsce a za tym w FCI (Fédération Cynologique Internationale), posiadający metrykę wystawioną przez tenże.

A w związku ze zmianą przepisów (deregulacją? ;> ) w Polsce powstało pełno pseudo-organizacji zrzeszających rozmaite pseudo-hodowle - bo tylko tak mogą sprzedawać swoje psy legalnie. A czemu wolą się zapisywać tam a nie do Związku Kynologicznego w Polsce? Ano temu, że Związek Kynologiczny w Polsce stawia pewne wymogi (np. nie ma mowy o dwóch miotach w roku!) a te pseudoorganizacje wymagają wpłaty "składki członkowskiej" i tyle!

Jak idzie o dbanie o psy to hodowle ze ZKwP przeważnie dbają o swoje psy, a te pseudo przeważnie nie dbają <bezrady2> Ja jeszcze nie słyszałem o pseudohodowli która by nie była nastawiona na zysk i dbała o psy ;>

Anna Rozalska napisał(a):Na pewno nie jest to korzystne dla suki, powinna mieć przerwę chociaż 2 lata. (...)

Chyba raczej przynajmniej jedną cieczkę "przerwy" ;)

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-03, 09:29
przez Anna Rozalska
Większość hodowców kryje pierwszy raz sukę gdy ma około 3 lat a drugi miot jest w wieku 5 lat i raczej na tym poprzestaje. Dla suki ciąża i poród też jest obciążeniem.

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-03, 09:59
przez marieanne
Anna Rozalska napisał(a):Na pewno nie jest to korzystne dla suki, powinna mieć przerwę chociaż 2 lata. Właśnie po takich co cieczkowych ciążach szczeniaki są mało odporne gdyż suka po ciąży też musi się zregenerować. Jak widać dla niektórych hodowców najważniejszy jest zysk a nie dobro psów.

A ja myślę, że myślący hodowca doskonale widzi, kiedy suka jest gotowa na kolejne szczeniaki.
Nie mówię tu oczywiście o skrajnościach pt. "krycie cieczka w cieczkę", ale jedna będzie gotowa po roku, inna po półtora, a inna jeszcze dłużej. Znowu generalizujesz, a generalizowanie nie jest dobre i może wprowadzić w błąd...
Anna Rozalska napisał(a):Większość hodowców kryje pierwszy raz sukę gdy ma około 3 lat a drugi miot jest w wieku 5 lat i raczej na tym poprzestaje. Dla suki ciąża i poród też jest obciążeniem.

Ania, błagam Cię, co Ty w ogóle mówisz?

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-03, 10:09
przez baksak
Anna Rozalska napisał(a):Większość hodowców kryje pierwszy raz sukę gdy ma około 3 lat a drugi miot jest w wieku 5 lat i raczej na tym poprzestaje. Dla suki ciąża i poród też jest obciążeniem.

:shock: To bardzo interesujące :shock:
Myślę, że jak teraz forumowe hodowle się już o tym dowiedziały, to jak nic zaczną tak robić ;>

A tak na poważnie to... miej litość, nie pisz takich rzeczy! :sciana:

btw
To wątek do przedstawiania, pisanie o pseudo jest myślę OK, bo nowa użytkowniczka sama pisze, że się w tym gubi więc warto jej wyjaśnić, ale te rozważania teraz? To chyba nie miejsce, nie? <prosi>

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-09, 12:03
przez Majana
Wniosek jest taki że przynależność do ZK też nie daje gwarancji. Bo rozumiem że skoro moja hodowla Szwajcarskie Zauroczenie wystawiła metrykę to musi być tam zrzeszona.
A rocznikowo przecież wszystko się zgadza miot z grudnia 2013, kolejny z czerwca 2014.
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-09, 14:55
przez baksak
Niestety, nie daje, a diabeł tkwiący w szczegółach jest ogromny <bezrady2>

Pozdrowienia dla Hektora <tak>
Mam nadzieję, że będzie powolutku dochodził do siebie. Dziś spotkaliśmy znajomego szczeniaczka dobermana, u którego też niestety były poważne kłopoty ze stawami, a po zastosowanej terapii biegał dziś za piłeczką jak szalony <okok> Mam nadzieję, że tak samo będzie z Hektorem <okok>

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-09-13, 23:18
przez Majana
Dziękuję!!! Mam nadzieję że będzie dobrze! :)!

Re: Przedstawiam Hektora :)

PostNapisane: 2014-11-05, 13:48
przez comtrol
Witam. Po przeczytaniu postów na tym forum można się dużo dowiedzieć. Następnym razem można podjąć dobrą decyzję. Moim zdaniem, poziom miłosci do psa nie powinien zależeć od posiadania przez niego rodowodu i tutułów, a czasem wręcz przeciwnie!. (Ludzie dla pieniędzy potrafią krzywdzić - tylko jak to odkryć i ich omijać?) Pozdrawiam jc