Przywitanie :)

[Madzia]

Neda miała zdecydowanie poważne wady w umaszczeniu Wszelkie białe elementy prawie zniknęły

To normalne u szczeniaków
Chodzi o plamki na łapach i nosku prawda ?
..Śliczna ta mała kuleczka

[Karna/Luna]

śliczne maleństwo serdecznie witamy
z pobudkami to przejdzie nim się obejrzysz. U nas było tak, że w pierwszych miesiącach Luna potrafiła mnie budzić nawet o 3.30. Albo wskakiwała na łóżko, albo wkładała łebek pod kołdrę i nas lizała. Ja w dni robocze wstaje do 6.00 rano i chodzę z nią na Pole, po ok. 3 miesiącach już nie musiałam nastawiać budzika . Teraz Luna ma 11 miesięcy bez 3 dni i wie ,że w weekend się śpi do 9.00, bo trzeba odespać cały tydzień.

[Neda]

W takim razie cierpliwie poczekam, aż jej (może) przejdzie Dzisiaj niestety znowu pobudka o 4.40 Czyli wracamy do punktu wyjścia. Oczywiście o 21 to ona już zalega w jakimś kącie nieprzytomna. Próbowałam się z nią wtedy bawić, szczotkować ją (zwykle gryzie szczotkę), ale po moich staraniach w końcu mogłam z nią zrobić absotulnie co mi się tylko podobało. Moment na wszelkie zabiegi jest idealny, bo podnoszę wszystkie łapki jak chcę i wyczesuję. Ale ona po prostu zasypia wtedy w każdej pozycji Więc rozbudzenie jej wieczorem, żeby dłużej pospała odpada. Zatem uzbrajam się w cierpliwość . I tymczasowo zapominam co znaczy pospać sobie do 10...

Ale i tak ją kocham!


Obrazek został zmniejszony.

Ach te oczka...

[Madzia]

Ile sumia ma ?
Gdy ja brałam swojego szczeniaczka do domu miał 3 miesiące. Ze spaniem nie było problemy. Spaliśmy (czasem on u mnie w łóżku, czesem ja z nim na podłodze kocem owinięta ) do 8 spokojnie .
Robiliśmy jakiś spacer pod wieczór i było ok. Do dziś tak robimy...
tyle że chodzimy do 22:00 przed snem

[Neda]

Sunia wczoraj skończyła 3 miesiące Fakt faktem, że jak z nią wyjdę koło tej 5 to o 5.30 przeważnie spowrotem śpi. Nie chcę jej brać do łóżka, bo po prostu nie chcę, żeby docelowo tam spała. A na swoje nieszczeście w sypialni położyłam sobie puchatą beżową wykładzinę. I po prostu teraz boję się ją wpuścić, nawet żeby spała obok łóżka. Niestety czasem jeszcze jej się zdarza zapomnieć, że siusiu robimy na dworzu Myślicie, że pozostawienie otwartych drzwi i ewentualnie jakaś kratka w drzwiach, żeby nie mogła wejść pomoże? Wystarczy, że będzie nas widziała?

[Madzia]

Szczerze mówiac to chyba jest za mała na takie oddzielenie...
Mała bedzie chciała Twojego dotyku i bliskiej obecności
Dopiero później zacznij ją odstawiać od siebie ( próba Twojej cierpliwości sie zacznie )

[annasm]

Witaj maleńka!
Na wszystko trzeba czasu i cierpliwości i konsekwencji i miłości. A berneńczyk wcale nie musi spać w łóżku.

[Neda]

Wygląda na to, że powoli znajdujemy złoty środek Po wyjściu z nią rano, po prostu dosypiam na kanapie w salonie, więc przyda się dodatkowy komplet pościeli. I wszyscy będą szczęśliwi

[KasiaT]

A co z założeniem galeryjki dla siostrzenicy Nefruni,może czas najwyższy ją założyć

[Neda]

Cały czas się przymierzam Wciąż myślę nad tytułem

[Woland]

A berneńczyk wcale nie musi spać w łóżku.

Jakieś herezje głosisz